No to i ja się pochwalę, widząc, że w temacie niewiele się dzieje Podczas poszukiwania mojej drugiej w karierze skrzynki udało mi się napotkać taki oto dokument, Przegląd Wiadomości Frontowych
Załączniki
Obserwator na PWF
Kret Obserwator i przegląd wiadomości frontowych.jpg (90.04 KiB) Przejrzano 11390 razy
JA podczas poszukiwań skrzynki znalazłem scyzoryk szwajcarski. Nie wiem czy oryginalny, nie znam się na tym. Oczywiście napisałem w logu do skrzynki o tym, jednak nikt się nie upomniał. Za to mi dobrze służy
Hehe, osobiscie zgubiłem już 4 Victorinoxy 3 podobne do tego na zdjęciu i jeden wiekszy, z blokadą. Służyły mi dłuuugo i porządnie. Znalazcom życzę radości posiadania takiego znaleziska
my co prawda nie na keszowaniu ale wyprawy na bagna z okazji śmigusa też na pocisk się natknęliśmy- odpoczywaliśmy na takich kępach traw co to całkiem wygodnym siedziskiem są jak bagno opadnie aż kolega bez tłumaczenia kazał nam "spierd..." - jak się po chwili okazało jak i on wstał - tupiąc sobie butem o "kamień" robił to tak naprawdę o ten pocisk https://lh6.googleusercontent.com/-mx9q ... SI7095.JPG
sporo też ruskich gazet i dokumentów ale to pewnie jak wszyscy prawie
shkopek pisze:JA podczas poszukiwań skrzynki znalazłem scyzoryk szwajcarski.
Victorinox odpowiada za rozpijanie narodu. Tylko jeden model bez korkociągu mają - ze śrubokrętem (oczywiście tego używam ):
Oj przesadzasz Po pierwsze Vicek ma wiele modeli z krzyżakiem, a po drugie ten z korkociągiem powyżej (to model Climber) ma przecież aż DWA śrubokręty. Płaskie - jeden przy otwieraczu do puszek i drugi przy otwieraczu do butelek
A swoją drogą ciekawostka - JEDYNYM elementem scyzoryków Victorinoxa, który nie jest produkowany w Szwajcarii jest właśnie korkociąg. Ten jest produkowany we (jakżeby inaczej) Francji
A żeby nie było dlaszego offtopu to ja w Finale Prosienicy wyhaczyłem małego Vicka - Classica SD. W zamian poszedł inny.
Chłodne piffko z wilgotnej dziupli w upalny majowy weekend spędzony na keszowaniu...
Bodajże był to Carlsberg z serii piłkarskiej(akurat były Mistrzostwa Świata)...
3 kropki na denku były, ale w trudach keszowania i po wypiciu swojego bagażu, to znaleźne smakowało wyjątkowo