Maly horror matematyczny :)
Moderator: Moderatorzy
- ted69
- Forumator
- Posty: 6197
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- Kontakt:
Maly horror matematyczny :)
"Na pokładzie przechylonego sztormem statku, który w każdej chwili może zatonąć, przebywa piętnastu chrześcijan i piętnastu Turków. Aby uratować łódź, trzeba sprawić, by była lżejsza, dlatego połowa ludzi musi być wyrzucona za burtę. Jeden z chrześcijan zaproponował, by wszyscy ustawili się wkoło i za burtę wyskakiwała każda co dziewiąta osoba. Jak powinni ustawić się chrześcijanie, aby zginęli sami Turcy?" - tak brzmi całe zadanie, opublikowane w 12. zeszycie serii "Miniatury matematyczne dla szkół podstawowych", wydanym przez Aksjomat w 2004 r.
-
- Wyjadacz
- Posty: 499
- Rejestracja: niedziela 02 listopada 2008, 08:38
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Bardzo życiowe zadanie, a oburzenie trochę sztuczne, bo dowartościowywanie tych, którzy są bardziej podobni do nas jest całkowicie naturalne. Fundowanie jednak takiego zadania dzieciom to przegięcie, nawet jeśli w domach i kościołach przechodzą edukację nienawiści religijnej na znacznie wyższym poziomie.
- loslos
- Wyjadacz
- Posty: 480
- Rejestracja: środa 14 stycznia 2009, 21:28
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
No właśnie, co wcale nie znaczy że tak jest dobrze.Tatanka pisze:Bardzo życiowe zadanie, a oburzenie trochę sztuczne, bo dowartościowywanie tych, którzy są bardziej podobni do nas jest całkowicie naturalne. Fundowanie jednak takiego zadania dzieciom to przegięcie, nawet jeśli w domach i kościołach przechodzą edukację nienawiści religijnej na znacznie wyższym poziomie.
Podejrzewam, że to zadanie krąży po całym świecie, zmieniają się tylko uczestnicy wydarzenia
A w Turcji nie ma chrześcijan ??????
[url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=2205][img]http://geokrety.org/statpics/2205.png[/img][/url]
- ted69
- Forumator
- Posty: 6197
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- Kontakt:
Podalem raczej jako przyklad sytuacji kiedy matematycy staraja sie ulozyc jakies nowe zadanie "z trescia"Dziku pisze:Ale może Ted prosił tylko o pomoc w rozwiązaniu...![]()

Pamietam, w czasie studiow taki problem mial profesor na rownaniach rozniczkowych - tak namieszal namieszal ze wreszcie sam na siebie sie zdenerwowal i powiedzial o jakie rownanie mu chodzilo i jakie mamy rozwiazac
