Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac ......
Moderator: Moderatorzy
- ted69
- Forumator
- Posty: 6197
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- Kontakt:
Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac ......
Zaufanie kierowców do nawigacji GPS nie ma granic.
http://www.tvn24.pl/0,1570096,0,1,wtopi ... omosc.html
http://www.tvn24.pl/0,1570096,0,1,wtopi ... omosc.html
- shchenka
- Moderator
- Posty: 4284
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
- Kontakt:
Ja też tak kiedyś miałem, tylko trochę odwrotnie. Dzięki nawigacji samochodowej wjechałem w nocy na most w budowie.
Generalnie wolę jednak używać mapy.
Generalnie wolę jednak używać mapy.
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=972][img]http://www.opencaching.pl/statpics/972.jpg[/img][/url][img]http://geokrety.org/statpics/29.png[/img][url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=Opencaching+rulez&uid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7[/img][/url]
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
W Pradze kilku kierowców zjechało po schodach...
Pewnie nie tylko tam.
Nawigacja w samochodzie jest dla mnie zbędnym dodatkiem.
-Jeśli znasz miasto, to tylko wkurzasz się gdy prowadzi na manowce...
-Jeśli nie znasz miasta, to też prowadzi na manowce i nawet o tym nie wiesz.

Pewnie nie tylko tam.
Nawigacja w samochodzie jest dla mnie zbędnym dodatkiem.
-Jeśli znasz miasto, to tylko wkurzasz się gdy prowadzi na manowce...
-Jeśli nie znasz miasta, to też prowadzi na manowce i nawet o tym nie wiesz.
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
-
- Forumator
- Posty: 1639
- Rejestracja: poniedziałek 21 kwietnia 2008, 10:29
- Podziękował;: 11 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
W moim przypadku jest wręcz odwrotnie :")Voit pisze:Nawigacja w samochodzie jest dla mnie zbędnym dodatkiem.
Ostatnio gadałem z warszawskim taksówkarzem (używał nawigacji, a jakże), który stwierdził, że pracuje w tym zawodzie 30 lat, ale nie odważyłby się powiedzieć, że "zna miasto na przelot". Nawigacja pomagała mu zwłaszcza do namierzenia w którym miejscu ulicy jest np. numer domu pod który ma podjechać - przydatne, zwłaszcza gdy miasto zakorkowane a część ulic po których się poruszasz jest jednokierunkowa...Voit pisze: -Jeśli znasz miasto, to tylko wkurzasz się gdy prowadzi na manowce...
Ja sam dzięki nawigacji namierzyłem w W-wie co najmniej kilka skrótów, o których istnieniu nie miałem nawet pojęcia. I raczej nie przyszłoby mi do głowy, że one istnieją, tylko jechałbym tak jak wszyscy, męcząc się w korkach.
Nie zgodzę się.Voit pisze: -Jeśli nie znasz miasta, to też prowadzi na manowce i nawet o tym nie wiesz.
Po pierwsze, bardzo pomaga przejechać przez miasto którego nie znasz, a które nie ma np. obwodnicy (czyli większość miast w Polsce). Oznakowanie skrętów czy kierunków wylotówek baaardzo wiele pozostawia do życzenia, nie tylko zresztą u nas. Kiedyś spędziłem nadprogramową godzinę w Sofii, bo skręt z obwodnicy na wylotówkę nawet nie był oznaczony (wyglądał jak jedno ze skrzyżowań z innymi drogami, których pełno na ichniej "obwodnicy") - pech chciał, że nie miałem w nawigacji mapy tamtego terenu. Zanim zawróciłem i znalazłem właściwy wyjazd, minęło dobrych kilkadziesiąt minut. A nawigacja brzęknęłaby tylko "skręć" i miałbym łatwiej.
Po drugie - nawet jeśli jakaś droga okaże się nieprzejezdna (co nie musi wynikać z tego, że nawigacja ma złe mapy - kierunkowość ulic też się czasem zmienia, nie mówiąc już o remontach), Mając nawigację jesteś w stanie szybciej wyznaczyć trasę objazdową. Być może mniej optymalną niż taka, jaką byś samemu poprowadził, tyle że czasem zanim wyciągniesz i przestudiujesz mapę, to z nawigacją już jesteś daleko za felernym miejscem... Nie mówiąc o tym, że aby wytyczyć objazd samodzielnie, musiałbyś znać teren po którym się poruszasz, bo inaczej masz takie same szanse wpuścić się w jakiś kanał jak w sytuacji, gdybyś słuchał softu nawigacyjnego.
Nawigacja przydaje się też poza miastem, na przelotówkach - tym bardziej im więcej jeździsz, oraz im częściej jeździsz po terenach kompletnie obcych. Oczywiście że z mapą "papierową" też się da (tę zresztą i tak należy ze sobą zabierać), tyle że w sytuacji gdy masz np. perspektywę pokonania 1000km w ciągu jednego dnia, nawigacja pozwala oszczędzić naprawdę sporo czasu.
I właśnie to jest jej główna przydatność - oszczędzanie czasu koniecznego do zatrzymania się, wyciągnięcia mapy, przestudiowania jej, i wytyczenia trasy. Oraz podwyższonej uwagi aby pilnować się gdzie jesteś i czy nie przegapiłeś właściwego skrętu - możesz się skupić na prowadzeniu pojazdu. Gdy jedziesz samochodem, to czy zrobisz 5 km więcej czy mniej jest przecież mniej istotne niż to, żebyś trafił pod wskazany adres. A to nawigacja bardzo ułatwia.
Oczywiście, jak przy wszystkim - trzeba przy korzystaniu z nawi po prostu myśleć...
A w linkowanym materiale nawigacja nie jest niczemu winna - gość zignorował znaki drogowe, które przecież mogły się pojawić kiedykolwiek - np. dzień wcześniej. A żadna mapa nawigacyjna nie ma map zaktualizowanych tak, aby idealnie pasowały do bieżącej sytuacji - dlatego korzystając z niej trzeba jednak trochę myśleć i patrzeć na to co się dzieje na drodze...
Osobna rzecz, że parę razy właśnie dzięki nawigacji zorientowałem się, że droga oznaczona jako "ślepa" jest jak najbardziej przejezdna. Tyle że ładując się w takie miejsce zdawałem sobie sprawę, że soft może się mylić a ja być może będę zmuszony zawrócić...
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]
[color=gray]Geokärcher[/color]
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy

Oczywiście pisząc powyższy post liczyłem na Wasze poczucie humoru.
Wiadomo, przed postępem cywilizacyjnym nie uciekniemy.
Wszyscy macie rację- łatwiej trafic, łatwiej objechać...
Pisząc o "zbędnym dodatku" wyraziłem się niezbyt precyzyjnie. Nie jest to element wyposarzenia w samochodzie niezbędny. Przynajmniej dla mnie.
Dziesięć lat mieszkałem na ulicy której nie ma na żadnej mapie, na osiedlu którego nie ma na żadnej mapie, nieopodal miasta które jest na każdej mapie.
Dla chętnych zadanie - proszę odnaleźć drogę na ul. Aresa w Kowalach koło Gdańska. Kod pocztowy 80-180

Osiedle postawiono dziesięć lat temu, a jak wracam do domu i patrzę na ekran nawigacji, widzę że mieszkam w szczerym polu. Poprzednio używałem TOMTOMA, teraz mam AutoMapę, tą z głosem Hołowczyca.
I wielokrotnie już zdażyło mi się przygadywać Hołkowi - Krzychu... Co ty pierniczysz...

...A taksówkarze używają palmtopów z nawigacją zamiast taksometrów. I jest to całkiem niezłe rozwiązanie.
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
- Pawel brasia
- Forumator
- Posty: 1858
- Rejestracja: sobota 23 sierpnia 2008, 19:06
- Podziękował;: 42 razy
- Otrzymał podziękowań: 77 razy
- Hern
- Forumator
- Posty: 1022
- Rejestracja: wtorek 15 lipca 2008, 01:34
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 13 razy
Autorzy danej mapy nie posiadają zdolności nadprzyrodzonych i nie mogą wiedzieć o każdej zmianie w terenie. Jako legalny posiadacz AM powinieneś zgłosić problem. Na tym to polega.Voit pisze:Dla chętnych zadanie - proszę odnaleźć drogę na ul. Aresa w Kowalach koło Gdańska. Kod pocztowy 80-180![]()
Osiedle postawiono dziesięć lat temu, a jak wracam do domu i patrzę na ekran nawigacji, widzę że mieszkam w szczerym polu. Poprzednio używałem TOMTOMA, teraz mam AutoMapę, tą z głosem Hołowczyca.
I wielokrotnie już zdażyło mi się przygadywać Hołkowi - Krzychu... Co ty pierniczysz...
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Zapewne tak.Hern pisze: (...)Jako legalny posiadacz AM powinieneś zgłosić problem. Na tym to polega.
Na swoją obronę dodam, że użytkownikiem nawigacji samochodowej jestem od niedawna. Legalną Automapę otrzymałem wraz z palmem w prezencie. Jakoś do tej pory dawałem sobię radę bez tego i żyję

Ale myślę, że problem jest chyba gdzieś indziej, bo nie jestem jedynym użytkownikiem nawigacji samochodowej na tym osiedlu, a moje okolice do dziś wyglądają właśnie tak:


Jak wprowadzałem się na osiedle Olimp, osiedle "Cztery Pory Roku" było chyba tylko na desce architekta.
Ponadto dodam, że jako legalny użytkownik AutoMapy nie odczuwałem potrzeby posiadania innego programu - choć to akurat może po części wynikać z mojej tępoty (wrodzonej lub nabytej) informatycznej.
Czego Ted świadkiem.

..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30