Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Wszystko co nie mieści w innych tematach...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
marwaldor
Forumator
Posty: 965
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 12 razy
Otrzymał podziękowań: 21 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: marwaldor »

r00t7 pisze:hmm tak se gadamy, ale nikt nie zastanowił się jak to jest w drugą stronę, kiedy to mąż powie : żono moja droga, ty znów na kesze ? a co ze mną:D
(Wybaczcie uszczypliwość, też nie mogę się powstrzymać:)

Śmiało może się starać o miejsce na listach Zespołu OC :)
Awatar użytkownika
Cebulka
Wyjadacz
Posty: 446
Rejestracja: wtorek 13 października 2009, 23:33
Podziękował;: 14 razy
Otrzymał podziękowań: 11 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: Cebulka »

Sebastian pisze:geokeszerki wiążą się z facetami, którzy mają jaja
Zaiste pięknie powiedziane, pięknie.
Awatar użytkownika
m2m
Stały bywalec
Posty: 152
Rejestracja: środa 15 grudnia 2010, 00:32
Podziękował;: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: m2m »

Keszowanie niszczy małżeństwo, to bez dwóch zdań. Nie dość, że mąż zabiera MOJEGO garmina, to jeszcze woli keszować z Rubeusem zamiast ze mną. Zastanawiam się nad rozwodem ;) I przez to, że mieszka w hurtowni to ma więcej keszy zdobytych. Jestem zazdrosna ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
r00t7
Centrum Obsługi Geocachera
Posty: 2116
Rejestracja: niedziela 19 lipca 2009, 22:26
Podziękował;: 74 razy
Otrzymał podziękowań: 49 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: r00t7 »

m2m pisze:Keszowanie niszczy małżeństwo, to bez dwóch zdań. Nie dość, że mąż zabiera MOJEGO garmina, to jeszcze woli keszować z Rubeusem zamiast ze mną. Zastanawiam się nad rozwodem ;) I przez to, że mieszka w hurtowni to ma więcej keszy zdobytych. Jestem zazdrosna ;)
ojj, ja tam słyszałem że średnio z tym podbieraniem Garmina :twisted:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
m2m
Stały bywalec
Posty: 152
Rejestracja: środa 15 grudnia 2010, 00:32
Podziękował;: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: m2m »

r00t7 pisze: ojj, ja tam słyszałem że średnio z tym podbieraniem Garmina :twisted:
Fakt, ostatnio mu nie pozwoliłam, ale teraz znów Garminek mieszka w stolicy..
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
r00t7
Centrum Obsługi Geocachera
Posty: 2116
Rejestracja: niedziela 19 lipca 2009, 22:26
Podziękował;: 74 razy
Otrzymał podziękowań: 49 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: r00t7 »

m2m pisze:
r00t7 pisze: ojj, ja tam słyszałem że średnio z tym podbieraniem Garmina :twisted:
Fakt, ostatnio mu nie pozwoliłam, ale teraz znów Garminek mieszka w stolicy..
to pewnie przez taką jedną keszynę co to wszystko w niej znika :D
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
łowca
Forumator
Posty: 1141
Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
Podziękował;: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: łowca »

Tia .... keszyna co to wszystko znika, to ostatnio zniknęła również travelcosie które w niej były ... a mam podstawy sądzić, że zniknęła nawet właściciela, jako że przestał odpowiadać na maile :D
Obrazek Obrazek
Jeśli hobby koliduje ci z pracą - zmień pracę.
fishu
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: poniedziałek 21 marca 2011, 23:06
Podziękował;: 3 razy
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: fishu »

m2m pisze:
r00t7 pisze: ojj, ja tam słyszałem że średnio z tym podbieraniem Garmina :twisted:
Fakt, ostatnio mu nie pozwoliłam, ale teraz znów Garminek mieszka w stolicy..
Ekhmmm ... Tyle skrzynek razem zdobytych, Garniak w prezencie urodzinowym dla keszerki - idealne goe-małżeństwo a tu takie wpisy.

PS. A fakt faktem Garniak nieużywany... ten tego, więc co ma w Krakowie leżeć i się kurzyć :)
Obrazek
Awatar użytkownika
maryush
Forumator
Posty: 986
Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
Podziękował;: 26 razy
Otrzymał podziękowań: 63 razy

Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy

Post autor: maryush »

krystiant pisze:jeden keszer się wybierał na kolejne nocne keszowanie, ale jak wyszedł, zobaczył jaka nieciekawa pogoda postanowił jednak wrócić do ciepłego łoża z małżonką.
Eee, coś mi tu nie gra. Wrócił bo pogoda nieciekawa? Naciągaaaane! ;)
Sebastian pisze:Najlepiej zakochać się w geokeszerce, wszak to najpiękniejsze, niebanalne, niezwykle inteligentne dziewczyny :D Pod każdym względem same plusy, geokeszerki są uparte i gdy nie możesz znaleźć skrzynki, to się przeciorają w każdym miejscu, a w tym czasie można np. zapalić papierosa, maskowanie na zakochaną parę jest niezwykle skuteczne, po rozmnożeniu się można stosować najbardziej skuteczne maskowanie na rodzinę z dzieckiem. I to jest to :D
Gdzie keszer nie może tam babę pośle? :D
Żywcu pisze:@maryush: Pozdrawiam wybrankę i obiecuję w przyszły weekend, chwilę pomyśleć o Was (przy napoju bogów).
Dzięki! A my po ceremonii idziemy robić fotki na plaży. Już opracowałem drogę, przez OP031B, a powrót przez OP031B :D
I może sam coś założę z okazji tej okazji... ;)
marwaldor pisze:Dziś niedziela, a więc już po Tobie. Witaj w klubie :)
Nie, nie, jeszcze dni kilka, jeszcze coś ciekawego możecie rzucić ;)

@Lavinka: się zgadzam. Wspólne zainteresowania sa super. I moja przyszła ("przyszła była" jak mawia jeden mój kolega) lepsza połowa też lubi ze mną popodróżować, choćby i po kesze. Ale tylko jeśli chodzi o "szybkie skrzynki" w pobliżu których sprzedają dobrą kawę ;)
Awatar użytkownika
m2m
Stały bywalec
Posty: 152
Rejestracja: środa 15 grudnia 2010, 00:32
Podziękował;: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: m2m »

fishu pisze: Ekhmmm ... Tyle skrzynek razem zdobytych, Garniak w prezencie urodzinowym dla keszerki - idealne goe-małżeństwo a tu takie wpisy.

PS. A fakt faktem Garniak nieużywany... ten tego, więc co ma w Krakowie leżeć i się kurzyć :)
Idealne by było, gdyby nie keszowe zdrady i kradzież garmina. A tak tylko żegnam ozięble.
Obrazek Obrazek
Sebastian
Forumator
Posty: 866
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2008, 19:31
Podziękował;: 56 razy
Otrzymał podziękowań: 16 razy

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: Sebastian »

m2m pisze:
fishu pisze: Ekhmmm ... Tyle skrzynek razem zdobytych, Garniak w prezencie urodzinowym dla keszerki - idealne goe-małżeństwo a tu takie wpisy.

PS. A fakt faktem Garniak nieużywany... ten tego, więc co ma w Krakowie leżeć i się kurzyć :)
Idealne by było, gdyby nie keszowe zdrady i kradzież garmina. A tak tylko żegnam ozięble.
Oj mocne słowa padają... Wiedziałem, że ten wątek nie przyniesie niczego dobrego :( Proponuję w ramach spotkania mikołajkowego zrobić zrzutę na garmina, by uratować małżeństwo przesympatycznych geokeszerów :D

Pozdrawiam serdecznie - Sebek
Za ten post autor Sebastian otrzymał podziękowania (total 2):
m2mfishu
Obrazek
Awatar użytkownika
m2m
Stały bywalec
Posty: 152
Rejestracja: środa 15 grudnia 2010, 00:32
Podziękował;: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: m2m »

Sebastian pisze: Oj mocne słowa padają... Wiedziałem, że ten wątek nie przyniesie niczego dobrego :( Proponuję w ramach spotkania mikołajkowego zrobić zrzutę na garmina, by uratować małżeństwo przesympatycznych geokeszerów :D

Pozdrawiam serdecznie - Sebek
Ale to i tak nie pomoże na zdrady keszowe ;p Powiem więcej, jestem pewna, że będzie ich znacznie więcej ;)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Żywcu
Forumator
Posty: 2510
Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 64 razy
Kontakt:

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: Żywcu »

m2m pisze:Ale to i tak nie pomoże na zdrady keszowe ;p Powiem więcej, jestem pewna, że będzie ich znacznie więcej ;)
Ach, te nowoczesne małżeństwa... - weekendowo się, na keszach spotykają i się dziwią :?
No niestety, tu dekalog nie pasuje - jedynie przykazanie ósme można, przytoczyć...
8. Jeśli w danej chwili masz na to ochotę, zawsze możesz podjać kesza z atrybutem "szybka skrzynka" i pójśc dalej swoją drogą;
... i niestety na takie zdrady, musicie się przygotować :lol:
Awatar użytkownika
lavinka
Forumator
Posty: 984
Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
Podziękował;: 51 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy
Kontakt:

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: lavinka »

filips pisze:@lavinka, @root: nie mylcie "partnerstwa" z "małżeństwem" - to dwie różne rzeczy
Hę? Dla mnie złe małżeństwo równa się rozwód. Złe małżeństwo to brak partnerstwa między innymi. Ale ja jestem z nowoczesnej rodziny, same rozwody i masa ludzi ceniących sobie święty spokój, zamiast użerania się z nieakceptującym partnerem. Jak pisałam wyżej, co kto lubi. Gdybym nie akceptowała górskiej pasji Meteora i gdyby on nie akceptował mojego zamiłowania do flejmików, to byśmy się dawno rozstali, bez względu na to czy bylibyśmy małżeństwem, czy nie. :)
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
lavinka
Forumator
Posty: 984
Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
Podziękował;: 51 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy
Kontakt:

Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"

Post autor: lavinka »

Sebastian pisze:
r00t7 pisze:hmm tak se gadamy, ale nikt nie zastanowił się jak to jest w drugą stronę, kiedy to mąż powie : żono moja droga, ty znów na kesze ? a co ze mną:D
Takiej opcji nie ma, bo geokeszerki wiążą się z facetami, którzy mają jaja. ups :wink:

Pozdrawiam - Sebek

Khe, khe ;) Z geokeszerek, co z mężem, kojarzę Gocannę na przykład :)
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ODPOWIEDZ