


Moderator: Moderatorzy
Z tą trudnością terenu i czasem dojścia to jedna wielka ściema. Naprawdę trudno przewidzieć którędy będzie docierał keszer. Zdarzało mi się już iść do kesza oznaczonego : 15 min, teren 2 przez 3 godziny przebijając się przez kolczaste krzewy i wspinając na prawie stromą ścianę. Pewnie większość też ma takie doświadczenia. Chyba mało kto robi tylko jednego kesza. Zwykle planuje się trasę złożoną z kilku więc trudno ustalić którędy będzie szedł. Tym warto się tylko przejmować przy multikeszach wtedy szukający może sobie oszacować czy wystarczy mu czasu. Ewentualne dodatkowe "atrakcje" pogodowe można umieścić w opisie. Np. Uwaga po deszczu robi się bagno/ Zimą skałki robią się śliskie / itp. Niby oczywistości ale ktoś może nie wiedzieć że są tam skałki albo jakieś zagłębienie terenu.perunvit pisze:Witam
2. Poziom trudności dotarcia do kesza jest jak wiadomo kwestią subiektywną. Nie mniej jednak obowiązujące instrukcje jak ustalać poziom trudności jest bardzo ogólnikowy. Jak to się ma do zmiennych warunków pogodowych, długości trasy? Moja trasa np liczy ok kilometra łącznie w obie strony licząc od głównej drogi -szosy. Jest więc zbyt krótka jak na poziom 3, ale trudność determinują zmienne czynniki pogodowe.
Pozdrawiam.
Nie chcę się czepiać, bo to naprawdę dobrze, że "badasz" temat dogłębnie, zanim popełnisz pierwszego kesza, ale biorąc od uwagę czas, który poświęciłeś na forum i czynności, które opisałeś, to wykorzystując jego połowę na szukanie, miałbyś już znalezionych ok 30perunvit pisze:Na keszowanie wybiorę się raczej bliżej wiosny. Nie z lenistwa, zwyczajnie z braku czasu i troszkę zawirowań. Czytałem jednak sporo opisów, czytałem również relacje. Na YT też można znaleźć ciekawe materiały.
http://wiki.opencaching.pl/index.php/S% ... B3t%C3%B3wRey pisze:Pozwolę sobie zadać pytanie w tym wątku. Co to są za skróty: TFTC itp? Dość często występują w logach, a jako początkujący jeszcze nie wiem, co oznaczają