No, it dont.Sasklacz pisze:its so easy , dont it?

Moderator: Moderatorzy
Wystarczająco ekshibicjonistyczny jesteś tutaj więc rozumem ze fejsa nie potrzebujesz hehhehehDoc_with_the_dog pisze:Tak sobie czytam ten wątek i myślę.... Dlaczego w zasadzie mnie nie ma na fejsie....
A teraz słowo FB zamieniamy na poczta i ostrzegamy ludzi przed korzystaniem z e-maili. No weź, przeca to paranoja. Link można dostac nawet w smsie.Doc_with_the_dog pisze:Nannette, w swojej uszczypliwości masz dużo racji. Różnica polega na tym, że tutaj wrzodem na tyłku jest Doktorek, a na fejsie musiałby być ...... ..... (tutaj wstaw imię i nazwisko)To jednak robi rożnicę nieprawdaż?
![]()
A teraz OSTRZEŻENIE!!!!!
Sprawa całkowicie poważna mająca miejsce przedwczoraj, tj. 13.02.2001r.
Kumpel otrzymał od swojego dobrego znajomego (nota bene księdza) na maila zaproszenie do obejrzenia jakichś tam swoich zdjęć zamieszczonych na facebooku. Nic w tym mailu nie było niepokojącego. Kliknał w link i....... wywaliła mu sie cała partycja z systemem operacyjnym. Stracił wszystko.
Oczywiście nie piszę tego w kontekście argumentu przeciwko FB, ale przy okazji jako ostrzeżenie. Jeśli będziecie w najbliższym czasie otrzymywali od swoich znajomych linki do galerii zdjęć radzę pytać czy aby nadawcy wam naprawdę coś wysłali (oczywiście w rzeczonym przypadku nadawca nie miał bladego pojęcia o tym, że jego komp wysyła maile z jakimiś syfami).
był jest i będzieDoc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie
Hm. Właściwie po co ją(sytuację) wrzuciłeś w takim razie? Syf był, jest i będzie. Internet to ZUO,sunsiatka tak mówiłaDoc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie
bo fejsbókiem rzondzom szatanyDoc_with_the_dog pisze:Lavinka, przecież napisałem, że to nie jest argument przeciwko FB, tylko opisałem, iż taka sytuacja miała miejsce. To przestroga nie przed FB tylko ogólnie, że taki syf teraz jest na topie
Wszak skuteczny geokeszer musi urok osobisty miećDoc_with_the_dog pisze: Nie zdążyliśmy wypić 2 kolejek mieliśmy dane osobowe 7 z nich (to zrobił sprytnie wyklikany programik), a resztę informacji tzn. nr telefonu, mail, gg, adres, jakim samochodem jeździły i do jakich knajp chodza itp. zdobyliśmy bez użycia komputera. Najgorsze jest w tym wszystkim, że zrobilismy to na legalu!!!! Żadnych zabronionych prawem działań, włamów, korzystania ze znajomych w różnych służbach itp