Zakładam, że tych rowerów potrzebujesz do mniej więcej tego do co ja, czyli wycieczek typu krajoznaczego, raczej dłuższych niż krótszych...
21 biegów to chwyt marketingowy, bzdura, tego się tak nie da użyć - nie da się jechać na małej tarczy z przodu i małych z tyłu (analogicznie dużej i dużych), prosta droga do kasacji przerzutek. Ale 7 tarcz z tyłu to przydatna rzecz.
Do marki bym się nie przywiązywał, znaczny procent kasy to opłata za firmową naklejkę - vide Author, identyczne rowery jak wymienione przeze mnie, a droższe najmniej o 50% i sprzedawane "gołe", bez bagażnika, świateł i błotników (czyli wydatek 200-300 zł). Ale w tzw. "średniej półce" jest kilka solidnych krajowych firm - wspomniane Kross, Kands, Magnum, Unibike... - to i tak głownie montownie "chińszczyzny", ale robią to porządnie.
Ale w hipermarkecie to roweru bym nie kupował, pomyśl o serwisie gwarancyjnym (brrr)...
Aha - poza przerzutkami:
- rama aluminium (waga!), piasty alu, felgi profilowane (podwójne), hamulce V-break, wygodne siodełko żelowe (zwłaszcza dla kobiety). W ramach "apgrejdu" - oświetlenie diody.
Warto zmienić kierownicę na "bawole rogi" (jak
http://www.cyclosport.pl/kierownica-alu ... ition.html) - cholernie wygodne na dłuższej trasie.
Przy zakupie w sklepie stacjonarnym zwykle daje się dogadać takie wymiany na miejscu, tylko z dopłatą różnicy za części. Przy poprzednich rowerach tak zrobiłem, ostatnie (kupione przez net) to teraz zapas w piwnicy: dwie klasyczne kierownice i oświetlenie dynamo...
Warto poszperać po stronach producentów, tam jak z samochodami, modele z poprzednich lat można znaleźć w przecenach (ten mój Magnum był z "ostatków").