Witam serdecznie.
Mam pytanko...Otóż kiedyś przy spotkaniu Czarkowatego i Cozy dowiedziałem się że miało miejsce wspólne posiedzenie keszerów w jakimś pubie warszawskim a potem wspólne keszowanie Chętnie z kolegą Hiroaqiem na takie spotkanko byśmy sie wybrali. Więc proszę posiadających wiedzę o podzielenie się nią w tym temacie a przy okazji można potraktować ten post jako propozycje i cosik zorganizowac
k0m0r pisze:Obawiam się, że najlepsze takie spotkania odbywają się spontanicznie.
Polecam szybkie rozwiązywanie quizów publikowanych w czwartek wieczorem
oj tak noce nie przespane ale za to można się miło spotkać no i wiadomo że często na szlaku.
A co do paszczy to zawsze pojawia się kesz spotkaniowy jak już burak wspomniał
k0m0r pisze:Obawiam się, że najlepsze takie spotkania odbywają się spontanicznie.
Polecam szybkie rozwiązywanie quizów publikowanych w czwartek wieczorem
tylko dlaczego ja nie mam głowy do nich??
Ja to bym bardziej był za weekendowymi nieoficjalnymi spotkaniami (bez zakładania skrzynek spotkaniowych) w grupach kilku-, kilkunastoosobowych i nocnym keszowaniem - np. co dwa tygodnie w nocy z soboty na niedzielę... i za każdym razem wzięcie innej dzielnicy do obróbki, ewentualnie wyjazdy w okolice stolicy na nocne bobrowanie - np. Modlin.
To ja proponuję (kiedyś tam, niekoniecznie teraz) spotkać się w knajpie Powiśle w dawnych kasach Powiśla.Do Paszczy mi wybitnie nie po drodze... a potem w miasto
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa