nikt nam nie zabroni się rozdzielić, od nas zależy czy jesteśmy fair i gramy w pełnym składzie cały czas czy lekko oszukujemy mi to w sumie bez różnicy
a co do planszy rozgrywki - dowiemy się o niej jak Semp rozda Karty Gry.
brawo Czajorek za taki wywiad terenowy
niestety narazie wam nie pomogę w poszukiwaniach, bo sie ucze do egzaminu ale w czwartek koncze sesję, wiec bede ostro pracować nad tym wszystkim
narazie pozostaje biernym sluchaczem
A ja przeciwnie - choruję do środy i mam tyyyle czasu
Bo tak se myślę, że można by po rozpoczęciu gry wydelegować część zespołu do odebrania wiadomości w saturnie i sprawdzenia przy okazji tego miejsca czajorka - o ile czekpointy można zdobywać nie po kolei.
Gdzie tu nieuczciwość? - przecież każdy, kto zaliczył chociaż jeden rok studiów ma opanowaną umiejętność bilokacji...
Chwilowo tylko podczytuję, bo Mała znów chora i przez to marudna. Nie odsłuchałam nawet do końca tej mp3 z krokami Czajorek wielkie brawa za rekonesans - wygląda sensownie ta trasa. Myślę, że spokojnie będziemy mogli się rozdzielić i w podgrupach pozaliczać poszczególne punkty, poziom trudności chyba nie jest zbyt duży na pierwszy rzut oka. Więcej problemów widzę właśnie z koniecznością bycia w różnych punktach w krótkim czasie.
Na miejscu, gdy dostaniemy kartę, to pewnie odbędzie się krótka burza mózgów, podział zadań i w drogę. Warto też pewnie ustalić jakąś komunikację między nami, żebyśmy mogli się skoordynować w tym wszystkim.
Wypadało by się powymieniać telefonami. Może niech jedna osoba zbierze od wszystkich wiadomości na priv z nrami i roześle zwrotnie do wszystkich gotową listę numerów? Mogę to być ja, ale nie chcę organizatorce wchodzić w kompetencje. Martuś, zarządź coś.
Zbieraj telefony, zbieraj. Martuś pisała, że zarobiona jest teraz, więc pewnie doceni pomoc. Martuś dała cynk o tej fajnej grze, zgłosiła spotkanie to i tak jest szefem, czy tego chce, czy nie A rolą szefa jest delegowanie
jakie tam szefowanie jak ktoś ma jakiś fajny pomysł, który ułatwi nam współpracę, to niech odrazu przejdzie do jego wykonywania
dzięki Ula że podjęłaś się tego
napiszę Ci na priv mój i r00t7 numery
oo, faktycznie (leniwych uwiadamiam, że pojawia się ten sam napis, co w drugiej podpowiedzi, czyli "przed r..."). A co ci wyszło z tego mp3? Bo nam, że fałszywy trop itd.
Nie wybierasz się czasem z nami?
.... Martina, Ula... to o czym piszecie (prawda ukryta w mroku)... to odpowiedź na to już dawno podała Zołza... w drugim poście w tym temacie ...
wczoraj zrobiłem powtórkę z rozrywki... i znów byłem na miejscu trasy którą wyznaczyłem.. i niestety.. nie do końca jest jednak tak pięknie jak myślałem.... śmietniki, śmietniki - po wyjściu z wiszących są tylko 2 śmietniki... więc ten tekst powinien się pojawić tylko raz... później jak gościu dwa razy skręca w prawo... to znajduje coś szeleszczącego - ja na mojej trasie nic takiego podobnego nie znalazłem... odcinek od dwóch zakrętów w prawo do rogu gdzie widzi śmietniki... na mapce jest za długi i raczej nie ma możliwości w tak krótkim czasie go przebiec - no chyba że gościu jest wybitnym sprinterem... :/
ale coś mam przeczucie, że to jednak mogą być te śmietniki... tylko dojście do nich może być z innej strony...