soosa pisze:pomysł był by nie wywalać ze statystyk, tylko w domyślnym widoku spowodować by się nie wyświetlały
Zgadza sie - dokladnie cos takiego proponuje.
Na stronie ze statystykami kazdy moze sobie poustawiac ktore skrzynki, jakiego rodzaju, chce uwzgleniac w statystykach a ktore nie. ktos chce ogladac zestawienie dotyczace tylko multi czy tylko wirtuali - prosze bardzo
Chodzi o prosty efekt psychologiczny, o widok domyslny. By po wejsciu na strone ze statystykami domyslnie webcamy i wirtuale nie byly pokazywane. Nic wiecej.
Wanoga pisze:A może znalazł: X, w tym wirtualnych: Y ?
Sadze ze tego typu przerobka strony ze statystykami bedzie bardzo dobrym tematem dla nastepnej RR. Jak wiemy - przeszlismy na nowy serwer i RT ma sporo roznych wazniejszych prac do wykonania. To co zaproponowalem (tak sadze) nie wymaga zbyt duzych zmian w kodzie.
Ostatnio zmieniony środa 13 maja 2009, 11:42 przez ted69, łącznie zmieniany 1 raz.
ted69 pisze:... po wejsciu na strone ze statystykami domyslnie webcamy i wirtuale nie byly pokazywane. Nic wiecej.
Doskonały pomysł, w/g mnie.
Osobiście objąłbym nim również statystyki założonych skrzynek. Może zniechęci to, choć po części, potencjalnych seryjnych zakładaczy virtuali.
_________________________________
Geocaching jest ciekawszy od golfa,
od półgolfa zresztą też...
Jestem raczej przeciwnikiem wirtuali, chociaż są wyjątki ( np. seria powrotów....). Jednak kompletnie nie pojmuję dlaczego pierwszym krokiem po pojawieniu sie wirtuala jest ta "szaleńcza" konieczność sprawdzenia czy hasło da sie wygooglować. I ten niesmak że googlowanie było tak łatwe . Czyli pogoń za statystykami a nie miejsce założenia jest ważne? Jak pisałem jestem przeciwny wirtualom ale jeśli już są w ciekawych miejscach to chyba odwiedziny tego miejsca są ważne a nie googlowanie? Jak dla mnie hasło może być googlowalne nawet w pierwszym linku ale jeśli miejsce będzie ciekawe to zaliczę go w realu i wtedy zrobię wpis o znalezieniu. Tak jest chyba uczciwiej ( jak powiadał Mistrz Kwinto w "Vabanku" )
Nie ważne więc dla mnie jest czy hasło jest trudne czy łatwe do odnalezienia w "sieci" bo to nie ma kompletnie znaczenia. Ważne jest miejsce tego "nieszczęsnego wirtuala".
No i zakładajmy tradycyjniaki !!!
Do Bazyla jeszcze dodam, ze juz kompletnie nie rozumiem uzaleznienia oceny od tego czy da sie latwo wygooglowac czy nie. Czyli taka ocena bez wizyty w danym miejscu.
hipul pisze:Do Bazyla jeszcze dodam, ze juz kompletnie nie rozumiem uzaleznienia oceny od tego czy da sie latwo wygooglowac czy nie. Czyli taka ocena bez wizyty w danym miejscu.
Ja trochę rozumiem, bo oceniamy nie tylko opis, miejsce i sposób ukrycia skrzynki, ale też staranność jej przygotowania. W przypadku tradycyjnej to może być m.in. sposób przygotowania pojemnika i dziennika skrzynki, a w przypadku wirtualnej będzie to wysiłek włożony w przygotowanie sprytnego hasła. Celem hasła jest weryfikacja czy znalazca był na miejscu, więc jeśli można je łatwo wygooglować, to znaczy że witual nie został przygotowny starannie.
shchenka pisze:Celem hasła jest weryfikacja czy znalazca był na miejscu, więc jeśli można je łatwo wygooglować, to znaczy że witual nie został przygotowny starannie.
Mozna pacnac tabliczke hydrantowa. Uwazasz, ze powinna byc wyzej punktowana niz jakas ciekawostka, ktora da sie zgooglowac?
shchenka pisze:Celem hasła jest weryfikacja czy znalazca był na miejscu, więc jeśli można je łatwo wygooglować, to znaczy że witual nie został przygotowny starannie.
Mozna pacnac tabliczke hydrantowa. Uwazasz, ze powinna byc wyzej punktowana niz jakas ciekawostka, ktora da sie zgooglowac?
Nie, nie cierpię tabliczek hydrantowych, ale już na przykład hasło powstałe z kombinacji ciekawostki plus tabliczki hydrantowej byłoby moim zdaniem lepsze. Jak zakładasz skrzynę tradycyjną, to też można różnie do tego podchodzić. Jeden na przykład upatrzy sobie miejsce, zmierzy, dobierze odpowiedni pojemnik, zrobi stosowny kamuflaż i dopiero wtedy wróci na miejsce założyć skrzynke, a ktoś inny ma akurat w ręku kubeczek po właśnie zjedzonym lodzie, to może sobie założę skrzynkę, o tu, pod płotem i nazwę ją "bo tu jadłem loda". Podobnie ze skrzynkami wirtualnymi - można wziąć za hasło piewrszy lepszy napis z okolicy, ale może też trochę poszukać, pomyśleć, sprawdzić googlowalnośc, słowem popracować na wyborem właściwego hasła.
shchenka pisze:ale już na przykład hasło powstałe z kombinacji ciekawostki plus tabliczki hydrantowej byłoby moim zdaniem lepsze.
A ja uwazam, ze dodanie tu tabliczek hydrantowych degraduje jeszcze bardziej wartosc kesza. Moze mam inne podejscie - uwazam, ze gc polega na zwiedzaniu miejsc i poznawaniu czegos ciekawego. Symbole hydrantowe, w mojej opini, niczym ciekawym nie sa. Dlatego mnie nie interesuje czy da sie cos wygooglowac czy nie bo siedzenie w domu przed komputerem to dla mnie nie jest gc .