Szukanie bez GPS - OT z "Powrotu do przeszłości"
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowy na forum
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela 19 października 2008, 22:30
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Witam.
Jako że nie mam GPS, mimo małej liczby dotychczas odkrytych skrzynek, chciałbym wrzucić swoje trzy grosze.
Wszystkie skrzynki dotychczas odnalazłem GPS-free (prócz jednej, gdzie wszystkie metody, w tym pożyczony na ten cel GPS zawiodły - musiałem srogo się naszukać, bo współrzędne były niedokładne). Uważam geocaching znacznie bardziej pasjonujący, gdy nie idę po sznurku za satelitą. Owszem, korzystam ze współrzędnych GPS do określenia punktu i przygotowania sobie w domu mapy z maps.google. Dla mnie jako szukającego GPS-free nie ma znaczenia czy skrzynka jest GPS-free, czy normalna, ale czy to oznacza, że moja frajda z geocachingu jest niedobra, nieprawidłowa?
Nie ukrywam, że zdjęcia (w tym spoilery) są czasem mi potrzebne (czasem, bo "tu gdzie łopatka" jest dla mnie psujące zabawę), ale wystarczy mi gdy fotka przedstawia okolicę skrzynki, reszta jest zazwyczaj w opisie.
Oczywiście nie wybieram się do skrzynek, gdzie bez GPSu musiałbym przeczesać pół lasu, czy multaków, gdzie z opisu wynika, że w kolejnych etapach są tylko współrzędne kolejnej skrzynki - tu po prostu bym sobie nie poradził. Ale to mój wybór i bawię się szukaniem innych. Czy to źle? Chyba nie - moja sprawa czy z mapą dam radę, czy będę musiał się poddać. A satysfakcja dla mnie przynajmniej jest większa, szczególnie w rozległym terenie (np. las jest dla mnie wyzwaniem - ale póki co tylko w jednym przypadku mi się nie powiodło).
Bawię się tak jak lubię. I nikomu swoim sposobem zabawy nie szkodzę.
Przymierzam się do założenia mojej pierwszej skrzynki - i będzie to skrzynka ze współrzędnymi GPS - bo nie widzę nic złego jeśli ktoś szuka z GPSem
A nawet prostych wirtuali nie szukam w wyszukiwarkach - zabawą jest tam dotrzeć (i policzyć filary np. ostatniego poziomu Pałacu Kultury w Wa-wie, choć je widać na wszystkich pocztówkach hehe).
Pozdrawiam wszystkich
Jako że nie mam GPS, mimo małej liczby dotychczas odkrytych skrzynek, chciałbym wrzucić swoje trzy grosze.
Wszystkie skrzynki dotychczas odnalazłem GPS-free (prócz jednej, gdzie wszystkie metody, w tym pożyczony na ten cel GPS zawiodły - musiałem srogo się naszukać, bo współrzędne były niedokładne). Uważam geocaching znacznie bardziej pasjonujący, gdy nie idę po sznurku za satelitą. Owszem, korzystam ze współrzędnych GPS do określenia punktu i przygotowania sobie w domu mapy z maps.google. Dla mnie jako szukającego GPS-free nie ma znaczenia czy skrzynka jest GPS-free, czy normalna, ale czy to oznacza, że moja frajda z geocachingu jest niedobra, nieprawidłowa?
Nie ukrywam, że zdjęcia (w tym spoilery) są czasem mi potrzebne (czasem, bo "tu gdzie łopatka" jest dla mnie psujące zabawę), ale wystarczy mi gdy fotka przedstawia okolicę skrzynki, reszta jest zazwyczaj w opisie.
Oczywiście nie wybieram się do skrzynek, gdzie bez GPSu musiałbym przeczesać pół lasu, czy multaków, gdzie z opisu wynika, że w kolejnych etapach są tylko współrzędne kolejnej skrzynki - tu po prostu bym sobie nie poradził. Ale to mój wybór i bawię się szukaniem innych. Czy to źle? Chyba nie - moja sprawa czy z mapą dam radę, czy będę musiał się poddać. A satysfakcja dla mnie przynajmniej jest większa, szczególnie w rozległym terenie (np. las jest dla mnie wyzwaniem - ale póki co tylko w jednym przypadku mi się nie powiodło).
Bawię się tak jak lubię. I nikomu swoim sposobem zabawy nie szkodzę.
Przymierzam się do założenia mojej pierwszej skrzynki - i będzie to skrzynka ze współrzędnymi GPS - bo nie widzę nic złego jeśli ktoś szuka z GPSem

A nawet prostych wirtuali nie szukam w wyszukiwarkach - zabawą jest tam dotrzeć (i policzyć filary np. ostatniego poziomu Pałacu Kultury w Wa-wie, choć je widać na wszystkich pocztówkach hehe).
Pozdrawiam wszystkich
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Czy w Geocachingu odbiornik GPS jest celem czy środkiem?
Jeśli bez odbiornika nie można się bawić w Geocaching, to mam pytanie, czy zwykły Garmin Legend z monochromatycznym wyświetlaczem wystarczy?
...Brat ma starego Magellana 300, ale to już się chyba nie liczy, bo nawet mapy nie ma...
Jeśli bez odbiornika nie można się bawić w Geocaching, to mam pytanie, czy zwykły Garmin Legend z monochromatycznym wyświetlaczem wystarczy?
...Brat ma starego Magellana 300, ale to już się chyba nie liczy, bo nawet mapy nie ma...
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
-
- Forumator
- Posty: 1639
- Rejestracja: poniedziałek 21 kwietnia 2008, 10:29
- Podziękował;: 11 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Myślę, że jest to źle postawione pytanie.Voit pisze:Czy w Geocachingu odbiornik GPS jest celem czy środkiem?
Trochę tak jakbyś zapytał: "czy dla alpinisty lina jest środkiem czy celem?".
No celem nie jest, ale przecież żaden pozostający przy zdrowych zmysłach wspinacz nie powie Ci żebyś zostawił ją w domu i szedł "na żywca", argumentując że "przecież nie o linę we wspinaczce chodzi".
Wspinaczka to jeszcze pół biedy, bo jak nie ciągną Cię szczyty ale wspinaczka "techniczna", możesz sobie przynajmniej poboulderować metr nad ziemią i też będziesz miał frajdę a lina nie będzie potrzebna.
Ale jest wiele sportów, w przypadku których po prostu musisz dysponować pewnym ekwipunkiem bo inaczej zwyczajnie nie będziesz ich w stanie uprawiać - żeglarstwo, jeździectwo, cross... i tak dalej.
Wracając do tematu - nie chodzi przecież o to, by zakazywać ludziom szukania bez GPS, natomiast nie rozumiem trochę podejścia które polega na zapewnianiu specjalnych udogodnień dla tych, którzy tym GPS'em nie dysponują, tudzież skrzynek, gdzie współrzędne de facto tylko przeszkadzają (stąd przecież biorą się "skrzynki" pośrodku Wisły).
No sorry, GPS jest dla cachera czymś takim samym jak lina dla alpinisty - ileś skrzynek da się bez niego zdobyć (tak samo jak wejść na parę szczytów bez asekuracji), jednak sporo bez tego ekwipunku będzie nieosiągalnych.
I tak samo jak wzbraniałbym się przed pomysłem aby np. wyrąbać w skale wygodne stopnie dla tych, którzy by chcieli wejść bez pomocy liny i haków, tak samo wzbraniam się przed namawianiem do robienia skrzynek osiągalnych bez GPS'a, tudzież takich w których koordynaty są nieistotne i równie dobrze mogłyby być na Marsie - w obu przypadkach jest to IMO rozwój w niewłaściwym kierunku.
Co nie oznacza - jeszcze raz podkreślam - że jeśli ktoś sobie radzi bez GPS'a i sprawia mu to frajdę, to należy mu tego zabraniać czy coś w tym stylu.
Ostatnio zmieniony środa 29 października 2008, 19:23 przez kwieto, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]
[color=gray]Geokärcher[/color]
- Hern
- Forumator
- Posty: 1022
- Rejestracja: wtorek 15 lipca 2008, 01:34
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 13 razy
Chyba większość emocji wynika ze złego zrozumienia potrzeby GPS.
Nikt tu nie sugeruje, że szukający bez GPS jest be, wręcz odwrotnie.
Chodzi tylko o to że geocaching jest zabawą do której używa się GPS i to jest fakt z którym nie należny dyskutować. Tak samo jak do rajdów uzywa sie samochodów, do latania samolotów itd.
Natomiast, jesli ktoś GPS nie ma a szuka to nikt mu tego przecież nie zabrania
Nikt tu nie sugeruje, że szukający bez GPS jest be, wręcz odwrotnie.
Chodzi tylko o to że geocaching jest zabawą do której używa się GPS i to jest fakt z którym nie należny dyskutować. Tak samo jak do rajdów uzywa sie samochodów, do latania samolotów itd.
Natomiast, jesli ktoś GPS nie ma a szuka to nikt mu tego przecież nie zabrania

- Za ten post autor Hern otrzymał podziękowanie:
- toczygroszek
- hipul
- Forumator
- Posty: 780
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Kwestia postrzegania. Dla Ciebie geocaching jest zeglarstwem a dla mnie plywaniem.kwieto pisze:Ale jest wiele sportów, w przypadku których po prostu musisz dysponować pewnym ekwipunkiem bo inaczej zwyczajnie nie będziesz ich w stanie uprawiać - żeglarstwo, jeździectwo, cross... i tak dalej.
Ja tez nie. Jak ktos nie ma gps to nie wszystko jest widac dla niego. Jak ktos nie ma zaglowki to plywac, owszem, moze ale znowu nie wszedzie doplynie.natomiast nie rozumiem trochę podejścia które polega na zapewnianiu specjalnych udogodnień dla tych, którzy tym GPS'em nie dysponują
Na tym czesto polegaja quizy i nie wiem czego tu nie rozumiec. Czasem wspolrzedne trzeba sobie zgadnac.udzież skrzynek, gdzie współrzędne de facto tylko przeszkadzają (stąd przecież biorą się "skrzynki" pośrodku Wisły)
- shchenka
- Moderator
- Posty: 4284
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
- Kontakt:
No chyba nie na tym, że ich współrzędne są na środku Wisły ...hipul pisze:Na tym czesto polegaja quizy i nie wiem czego tu nie rozumiec.kwieto pisze:Tudzież skrzynek, gdzie współrzędne de facto tylko przeszkadzają (stąd przecież biorą się "skrzynki" pośrodku Wisły)
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=972][img]http://www.opencaching.pl/statpics/972.jpg[/img][/url][img]http://geokrety.org/statpics/29.png[/img][url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=Opencaching+rulez&uid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7[/img][/url]
- Bas
- Forumator
- Posty: 3849
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
W skrzynkach quiz, czy multi nie wskazujemy odpowiednich wspolrzednych - to wie kazdy. Jak dla mnie srodek Wisly to calkiem dobre miejsce - przynajmniej nikt nie bedzie szukac tam skrzynki 
W swoich skrzynkach multi/quiz staram sie umieszczac tekst na poczatku, ze wspolrzedne nie wskazuja skrzynki, choc sama kategoria skrzynki mowi wszystko. Mimo to zawsze obawiam sie, ze ktos nowy wybierze sie wlasnie tam, gdzie wskazuja wspolrzedne...
Mysle, ze wspolrzedne dla skrzynek multi, czy quiz powinny wskazywac miejsce w jakims przyblizeniu - jesli cache fizycznie jest w Wawie, to niech wspolrzedne beda gdzies w Wawie.
Dlaczego wspolrzedne takiej skrzynki nie moga byc na srodku rzeki??

W swoich skrzynkach multi/quiz staram sie umieszczac tekst na poczatku, ze wspolrzedne nie wskazuja skrzynki, choc sama kategoria skrzynki mowi wszystko. Mimo to zawsze obawiam sie, ze ktos nowy wybierze sie wlasnie tam, gdzie wskazuja wspolrzedne...
Mysle, ze wspolrzedne dla skrzynek multi, czy quiz powinny wskazywac miejsce w jakims przyblizeniu - jesli cache fizycznie jest w Wawie, to niech wspolrzedne beda gdzies w Wawie.
Dlaczego wspolrzedne takiej skrzynki nie moga byc na srodku rzeki??
Ostatnio zmieniony środa 29 października 2008, 22:39 przez Bas, łącznie zmieniany 1 raz.
- nemrodek
- Forumator
- Posty: 772
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
moim zdaniem, to nie tyle GPS jest istotą geocachingu, ale koordynaty, długość i szerokość geograficzna jakiegoś punktu. To w jaki sposób do nich dotrzesz jest już drugorzędna, (chociaż wiadomo, że w dzisiejszych czasach najlepszym sposobem jest GPS)
Dlatego tez skrzynki, w których nie ma wspołrzędnych, albo są zupełnie nie związane z cachem, moim zdaniem nie są geocachingiem.
Dlatego tez skrzynki, w których nie ma wspołrzędnych, albo są zupełnie nie związane z cachem, moim zdaniem nie są geocachingiem.
Nemrodek
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=f4852da5-7430-4e77-aa07-b6bed16be2aa][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?uid=f4852da5-7430-4e77-aa07-b6bed16be2aa[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=f4852da5-7430-4e77-aa07-b6bed16be2aa][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?uid=f4852da5-7430-4e77-aa07-b6bed16be2aa[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
- shchenka
- Moderator
- Posty: 4284
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
- Kontakt:
Ja będęBas pisze:przynajmniej nikt nie bedzie szukac tam skrzynki

Dlaczego wspolrzedne takiej skrzynki nie moga byc na srodku rzeki??
Bo to bez sensu ?

Oczywiście nikt nie oczekuje, że w przypadku skrzynki typu quiz współrzędne wskażą skrzynkę tak jak w przypadku tradycyjnych, ale mogą pokazywać jakieś pobliskie miejsce, na przykład pobliski parking albo przystanek czyli miejsce, z którego można rozpocząć poszukiwania. Zagadki to nie popsuje, nie będzie wprowadzało zamieszania, a przy tym będzie jakoś przydatne.
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=972][img]http://www.opencaching.pl/statpics/972.jpg[/img][/url][img]http://geokrety.org/statpics/29.png[/img][url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=Opencaching+rulez&uid=7d375aa5-7415-4320-8f25-55df640ebdc7[/img][/url]
- Bas
- Forumator
- Posty: 3849
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 9 razy
- Otrzymał podziękowań: 35 razy
Hmmm, no wlasnie ze umieszczenie wspolrzednych zbyt blisko moze dana zagadke popsuc totalnie - spojrzysz na dobra mape i juz wiesz co autor mial na mysli nie rozwiazujac quizu. Jesli z kolei wskazemy jakis parking i ktos stamtad zacznie wycieczke, a cache bedzie 5 km dalej (w miescie), to szlag go trafi, bo mogl podjechac na miejsce tramwajem. Jesli wspolrzedne moga byc przydatne, to powinny byc blisko, a nie w rzece - dla innych zastosowan rzeka jest wrecz idealna, bo wlasnie nie wprowadza zamieszania. Przeciez od razu widac, ze nie o te wspolrzedne chodzi i trzeba skupic sie na opisie zamiast jechac tak szybko, zeby ubiec PUGashchenka pisze:mogą pokazywać jakieś pobliskie miejsce, na przykład pobliski parking albo przystanek czyli miejsce, z którego można rozpocząć poszukiwania. Zagadki to nie popsuje, nie będzie wprowadzało zamieszania, a przy tym będzie jakoś przydatne.

OT:
jak to dobrze, ze w Lodzi nie ma tak duzej rzeki, zeby w GoogleMaps cache byl na srodku

Ostatnio zmieniony środa 29 października 2008, 23:02 przez Bas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Gdzieś ktoś napisał, że jeśli zapisujesz się do klubu narciarskiego to nie przychodzisz z jabłuszkiem pod tyłek.
Świadczy to o tym, że dla kogoś GPS jest celem a nie środkiem.
Dla mnie celem jest skrzynka, pojemnik z logbookiem ukrytyw terenie. W logbooku wpisuje odnlezienie, potem "zaliczam skrzynkę" logując odnalezienie w internecie. Czy używam do tego kompasu i mapy, GPSa, szlanej kuli, czy fusów od kawy to moja sprawa, o ile tylko mam z tego frajdę.
Spoilery są dla osób które potrzebują podpowiedzi, niezależnie czy poszukują skrzynki z GPSem czy z mapą, czy może z psem tropiącym.
Jeśli ktoś podaje współrzędne skrzynki, a potem dodaje w opisie wskazówki i spoilery, to aby pomóc innym w poszukiwaniach.
Choćby nawet tym co szukają bez GPSa. Nie widzę w tym nic złego.
Nie ma obowiązku oglądania spoilerów.
Natomiast irytują mnie skrzynki wirtualne, których zaliczenie nie wymaga podniesienia, za przeproszeniem, tyłka z fotela. Choćby nawet niewątpliwą (jedyną) korzyścią była możliwość wygooglania informacji o wielkiej knajpie w małym niemieckim miasteczku (prawdziwy przełom w mojej egzystencji, nie wiem jak do tej pory mogłem żyć bez tej wiedzy).
Świadczy to o tym, że dla kogoś GPS jest celem a nie środkiem.
Dla mnie celem jest skrzynka, pojemnik z logbookiem ukrytyw terenie. W logbooku wpisuje odnlezienie, potem "zaliczam skrzynkę" logując odnalezienie w internecie. Czy używam do tego kompasu i mapy, GPSa, szlanej kuli, czy fusów od kawy to moja sprawa, o ile tylko mam z tego frajdę.
Spoilery są dla osób które potrzebują podpowiedzi, niezależnie czy poszukują skrzynki z GPSem czy z mapą, czy może z psem tropiącym.
Jeśli ktoś podaje współrzędne skrzynki, a potem dodaje w opisie wskazówki i spoilery, to aby pomóc innym w poszukiwaniach.
Choćby nawet tym co szukają bez GPSa. Nie widzę w tym nic złego.
Nie ma obowiązku oglądania spoilerów.
Natomiast irytują mnie skrzynki wirtualne, których zaliczenie nie wymaga podniesienia, za przeproszeniem, tyłka z fotela. Choćby nawet niewątpliwą (jedyną) korzyścią była możliwość wygooglania informacji o wielkiej knajpie w małym niemieckim miasteczku (prawdziwy przełom w mojej egzystencji, nie wiem jak do tej pory mogłem żyć bez tej wiedzy).
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30