Virtuale do niczego - kolejna runda

Wszystko co nie mieści w innych tematach...

Moderator: Moderatorzy

zyr
Forumator
Posty: 3247
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 53 razy

Post autor: zyr »

A moim zdaniem zdjęcia nie są potrzebne. Rzecz jasna potrzeba odrobiny zdrowego rozsądku przy chowaniu.
Najlepszym przykładem leśne kesze Filipa - naprawdę nie potrzeba do nich opisu i zdjęcia (w większości przypadków rzecz jasna). Miejsce ukrycia jest w zasadzie jasne :) I o to chodzi. Skrzynka o której piszesz Lukas_jacek może być właśnie taką. Ja się staram nie wypowiadać na temat skrzynek których nie widziałem. Bo opis nie stanowi o jej jakości. Dopiero na miejscu może się okazać, że zwalone drzewo jest jedno, i to wyjątkowo urokliwe. A w nim jedna bardzo charakterystyczna dziupelka akuratna dla mikrokesza :) Może też być zupełnie inaczej, ale jak pisałem - o tym przekonać się można dopiero na miejscu.
Ogólnie rzecz biorąc atmosferę przydało by się jakoś rozładować - może jakieś propozycje?
Jakiś czas temu popularna dość była zabawa w zgadywanie lokalizacji miejsc - w zamyśle po cichu liczyłem, że zastąpi ona googlowanie za keszami wirtualnymi. Bo w sumie zasada podobna, umysł można wysilić, profesora googla pomęczyć.
Podrzućcie pomysł czegoś podobnego, proszę :)
lukas_jaceq
Wyjadacz
Posty: 398
Rejestracja: sobota 10 maja 2008, 19:47
Podziękował;: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: lukas_jaceq »

ZYR pisze:Miejsce ukrycia jest w zasadzie jasne I o to chodzi. Skrzynka o której piszesz Lukas_jacek może być właśnie taką. Ja się staram nie wypowiadać na temat skrzynek których nie widziałem. Bo opis nie stanowi o jej jakości. Dopiero na miejscu może się okazać, że zwalone drzewo jest jedno, i to wyjątkowo urokliwe.
Ależ ja się zgadzam jak najbardziej. Tylko żeby być precyzyjnym, ja jej nie dyskwalifikuje, dałam ją tylko na przykład ze jest nieprzekonująca jak dla mnie. Szczególnie jesli jestem w danym miejscu przelotem i mam kilka skrzynek do wyboru. jedno czy dwa zdjęcia z okolicy może zdecydować o tym ze ja wybiorę i będę bardzo sie cieszył ze dokonałem takiego wyboru... albo może byc tak ze ktoś nie zamieścił żadnej fotki a potem okazuje sie ze to bagnista wyspa, z pokrzywami po pas, sygnał pływa na 10m a pieńków jest w okolicy 10. A kesz był akurat zakopany i co by go znaleźć to trzeba przesiać 300kilo piachu. TAk też może być. Prawda?
angelo
Wyjadacz
Posty: 471
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Post autor: angelo »

...
Ostatnio zmieniony sobota 11 lipca 2009, 21:13 przez angelo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ted69
Forumator
Posty: 6197
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Kontakt:

Post autor: ted69 »

angelo pisze:Na GC nie przypominam sobie spojlerow i jakos ludzie nie maja problemu ze znajdywaniem. Hm, moze to dlatego, ze tam sie nie zakopuje? :D
Czasami bywaja - niezbyt czesto, to prawda
Przyklad: http://www.geocaching.com/seek/cache_de ... 43d7ac49ef
drugie zdjecie to wlasnie spojlerek :)
Podobnie tutaj: http://www.geocaching.com/seek/cache_de ... bd4865a3c8
tym razem pierwsze zdjecie to spojler

Poza tym - na GC nie wolno zakopywac, u nas sa osoby ktore o prawo zakopywanie i wykopywania beda walczyc. Wiec czemu u nas nie mlgoloby byc wiecej spojlerow? Mnie sie pomysl ze spojlerami podoba - sporo skrzynek bez spojlera nigdy bym nie znalazl a byly i takie ze i spojlerek niewiele pomogl i do skrzynki podchodzilem kilka razy.
Ostatnio zmieniony niedziela 08 czerwca 2008, 17:13 przez ted69, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek . Obrazek
Awatar użytkownika
ted69
Forumator
Posty: 6197
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Kontakt:

Post autor: ted69 »

angelo pisze: Niektorzy nawet takie zakladali, nabijacze czy inne skrzynki bez sensu. Podobno w ramach protestu, ale ja sie tam nie znam. Uwazam przeto rowniez, ze dyskusja zalatuje troche hipokryzja.
Uderz w stol .... Do jednej skrzynki w ramach protestu, prowokacji czy jak to tam nazwiemy przyznaje sie. Tylko ze ja jestem za utrzymaniem wirtuali wiec gdzie ta hipokryzja ? :)
Obrazek . Obrazek
angelo
Wyjadacz
Posty: 471
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Post autor: angelo »

...
Ostatnio zmieniony sobota 11 lipca 2009, 21:13 przez angelo, łącznie zmieniany 1 raz.
kwieto
Forumator
Posty: 1639
Rejestracja: poniedziałek 21 kwietnia 2008, 10:29
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Post autor: kwieto »

woytas pisze:A podobno zrobic dobry cache nie jest zadnym problemem :>
Jeśli ja coś takiego napisałem, to musiałem być co najmniej pijany :"P
Założenie dobrego cache tradycyjnego jest takim samym problemem jak założenie dobrego wirtuala. Może troszkę łatwiej, ze względu potencjalną atrakcyjność okolicy, ale też nie zawsze.
Przecież o tym właśnie piszę, stwierdzając że "problemem są kiepskie skrzynki, a nie wirtualne jako takie"
kufel pisze:Zastanówmy się nad inną opcją-zakładanie skrzynki po jakimś czasie ,tzn.po miesiącu od rejestracji,lub po iluś tam skrzyneczkach odkrytych.
To już by było bliższe mojemu podejściu, jednak nadal jest to podejście "ilościowe".
Jest też z tym parę problemów. Pierwszy (np. brak skrzynek do zdobycia w okolicy) jużÂ został dość dobrze omówiony. Ja wspomnę więc tylko o drugim - geocaching to nie jest zabawa wymagająca jakiejś specjalistycznej wiedzy. Już wielokrotnie pisałem, że odwołuje się ona dość mocno do zabaw znanych jeszcze ze skautingu. I co za tym idzie istnieje możliwość, że totalny nowicjusz będzie miał pomysł na genialne skrzynki, oraz taka, że "weteran" będzie szedł na łatwiznę.
Dlatego uważam, że ilościowe kryteria nie mają sensu, bo nie uwzględniają tego o co chodzi - jakości.
Tak się bowiem składa, że produkty najwyższej jakości są jednocześnie produktami o najniższym nakładzie. Jeśli uznamy że skrzynka to swego rodzaju "produkt", łatwo dojdziemy do wniosku, że premiowanie "ilości" pośrednio wpływa na obniżenie się jakości, eliminując skrzynki geocacherów działających "niskonakładowo".
W tym kontekście autoryzacja skrzynek znana z GC okazuje się wcale niegłupim pomysłem. Ale z nim też jest ileś konkretnych problemów, więc wcale nie wiem czy wprowadzenie czegoś takiego na OC by się dobrze skończyło.
Wychodzi więc na to, że najsensowniejsza jest ocena "post factum", czyli... system oceny skrzynek :")

Bas pisze:Efekty czesto sa takie, ze trzeba porownywac teren ze zdjeciem, zeby zlokalizowac miejsce, bo inaczej nie da rady - BEZ SENSU !
TuśÂ mi brat! :")
Kiedy pisałem krytykę zakopywanych skrzynek, również to miałem na myśli - mianowicie, że takie skrzynki w przeważającej większości przypadków, są nie do namierzenia bez spoilera, czy innego "pokazywania palcem". A to z jednej strony wymaga ciągnięcia ze sobą tony sprzętu (tylko ze względu na spoilery noszę ze sobą w teren palmtopa, choć całą bazę skrzynek i opisów mam w GPS), a z drugiej - odbiera sporą część radości z poszukiwań.

Czasami znajduję opisy skrzynek, które są nieco "zawoalowane" (np. "szukaj dziury w całym"), a zarazem na tyle jednoznaczne, że skrzynka nie wymaga spojlera. Przyznam, że takie skrzynki podobają mi się najbardziej.

Dzisiaj, buszując po Kampinosie dotarłem do trzech skrzynek, z których tak naprawdę tylko jedna była do odszukania bez oglądania zdjęć.
Jest jeszcze czwarta, pomyślana chyba jako końcówka multikesza (opisana jako "koniec gry", choć autor inny i wskazanie jest "w miejscu końca"), ale stanowiąca w serwisie odrębną skrzynkę, oczywiście zakopaną.
Nie ma przy niej zdjęć, ani niczego, co by precyzowało miejsce - można sobie zryć parędziesiąt metrów kwadratowych w poszukiwaniach. Tym bardziej, że dziś GPS w tym akurat miejscu pokazywał dokładność między 20 a 30 metrów, więc dość spory rozrzut pozycji.
Pocieszam się póki co, że może w pozostałych skrzynkach należących do "gry" będą jakieś precyzyjniejsze wskazówki. Choć z drugiej strony... miejsce jest na tyle nijakie, że nawet gdy będę następnym razem w okolicach, wątpię żebym się tam zatrzymywał.
Tym bardziej, że moja luba marudzi, że są to skrzynki chowane "na wiewiórkę", i nie ma sensu tracić na nie czasu :"P

Czytam też trochę opisów skrzynek z innych krajów - niektóre są naprawdę inspirujące pod względem miejsc, sposobu ukrycia, czy wreszcie opisu oraz sposobu sformułowania wskazówek.
Czemu u nas tak często idzie się na łatwiznę?
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]
Awatar użytkownika
gad
Stały bywalec
Posty: 133
Rejestracja: poniedziałek 22 września 2008, 22:37
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: gad »

Dajcie już spokuj z tymi rozważaniami - dobre czy niedobre, każdy robi to co uważa. Jest część virtuali przy których naprawdę można się napocić (niebiorę pod uwagę swoich). Są miejsca w których niema czasu zakładać tradycyjnego cecha bo jest się krótko, nieprzygotowanym, lub jest to teren np.prywatny, pamięci albo chroniony. Między innymi zakładając takowe poczęści np. chcialem żeby dany rejon był mój, a potem przekształcić w np. w tradycyjną skrzynkę, lub na odwrót ktoś mi zniszczył cach to niezawieszam go, tylko robie na dany czas virtuala. W pełni popieram Hipula ktoś niechce to niech nie zalicza jak mu ambicja niepozwala. Bas pomyśl co napisałeś, a co robisz? Jeżeli ktoś poświęca wiele kilometrów żeby zaliczyć virtuala, to proszę takiej osobie spojrzeć w oczy i powiedzieć (ja ci zabieram statystyki twój czas się nieliczy)- czy to jest uczciwe? Uwaga niedotyczy takich jak Ojciec dyrektor, czy Szalony bizon. Ja już czasami tracę orientację o co tu chodzi, sądziłem że przedewszyskim o GPS, bo jest to zabawa głównie dla ludzi posiadający takowy( i nie tylko). Rodzaje skrzynek są uwieńczeniem sukcesu, więc nieważne jaki posiadają charakter!!! POZDROWIANIA DLA WSZYSKICH.
Ostatnio zmieniony piątek 03 października 2008, 22:04 przez gad, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
belfegor
Bywalec
Posty: 75
Rejestracja: czwartek 18 września 2008, 16:17
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

troszku z innej mańki

Post autor: belfegor »

a ja ostatnio uatrakcyjniam sobie rekonwalescencję wirtualami, zmuszony do spędzania większości czasu w domu (po urazie kończyny dolnej). geokeszing to nałóg niestety :wink:, z 'konieczności' niejako dawkuję go sobie w trochę gorszej postaci :|. i przyszła mi jedna myśl do głowy: co ma zrobić człowiek sparaliżowany, który nie ma większych szans na fizyczne odwiedzenie miejsca, w którym taki kesz został założony? może i takich odkrywców mamy? dlaczego zabierać im możliwość dobrej zabawy? nawet jeśli taki wirtual jest trywialny, to przecież może na niego trafić np. kilkuletnie dziecko, dla którego odpowiedź nie musi być oczywista.
i jeszcze o spojlerach: co z keszerami, którzy (jak ja) nie posiadają GPS? zlikwidowanie zdjęć miejsc ukrycia zmniejszy do minimum szanse odnalezienia skrzynki dla słabiej wyposażonych keszerów (a to już mi delikatnie dyskryminacją trąci :lol: ).
Awatar użytkownika
Hern
Forumator
Posty: 1022
Rejestracja: wtorek 15 lipca 2008, 01:34
Podziękował;: 10 razy
Otrzymał podziękowań: 13 razy

Post autor: Hern »

Nie przesadzaj z tą dyskryminacja bo przecież już na identycznych zasadach można powiedzieć, że jestem dyskryminowany niemożliwością brania w regatach dużymi jachtami z braku posiadania takowego. To samo z innymi. Nagle okazuje się, że jesteśmy w ten sposób dyskryminowani praktycznie non-stop. Przecież to kompletna bzdura. Nie posiadam ścigacza i jakoś nie czuję się dyskryminowany tym, że nie mogę uczestniczyć w ich wyścigach. A według Ciebie powinienem ...
ObrazekObrazekObrazek
NIE wyhaczam, NIE zaliczam, po prostu znajduję. A reszta o drzewo ...
Awatar użytkownika
ted69
Forumator
Posty: 6197
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 30 razy
Otrzymał podziękowań: 44 razy
Kontakt:

Post autor: ted69 »

Na GC bardzo pilnuja tego by trudnosc terenu ustawiona na 1 znaczyla to ze skrzynke moze odkryc ktos poruszajacy sie na wozku inwalidzkim. Kilka takich skrzynek w Wilnie do zdobycia na wozku - co wcale nie znaczy ze byly trywialne - widzialem. Wiec geocaching wcale nie musi byc niedostepny dla osob niepelnosprawnych.
Obrazek . Obrazek
Awatar użytkownika
coza
Forumator
Posty: 556
Rejestracja: środa 28 maja 2008, 08:27
Podziękował;: 28 razy
Otrzymał podziękowań: 8 razy

Post autor: coza »

ted69 pisze:Wiec geocaching wcale nie musi byc niedostepny dla osob niepelnosprawnych.
Na OC jest nawet ikonka mówiąca o tym czy skrzynka jest dostępna dla osób niepełnosprawnych, ale belfegor napisał:
belfegor pisze:co ma zrobić człowiek sparaliżowany, który nie ma większych szans na fizyczne odwiedzenie miejsca, w którym taki kesz został założony? może i takich odkrywców mamy?

i tu muszę się z nim zgodzić, że nie możemy im tego odbierać.
Ostatnio zmieniony piątek 03 października 2008, 21:29 przez coza, łącznie zmieniany 1 raz.
[i]Sponsorem mojej nieobecności był Żubr[/i]
kwieto
Forumator
Posty: 1639
Rejestracja: poniedziałek 21 kwietnia 2008, 10:29
Podziękował;: 11 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

Re: troszku z innej mańki

Post autor: kwieto »

belfegor pisze:i jeszcze o spojlerach: co z keszerami, którzy (jak ja) nie posiadają GPS?
Geocaching to zabawa zasadzająca się na wykorzystaniu GPS. Jest to podstawowy sprzęt, tak jak strzelba dla myśliwego czy plecak dla turysty. Bez nich pewnie da się w iluś przypadkach obejść, ale ciężko specjalnie projektować np. szlaki turystyczne tak, aby mógł je przejść ktośÂ w klapkach targający ze sobą sporą walizkę - to samo dotyczy szukających nie wyposażonych w GPS.
[url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
[color=gray]Geokärcher[/color]
Awatar użytkownika
toczygroszek
Forumator
Posty: 1815
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Post autor: toczygroszek »

Tak jak napisał kwieto, myślą przewodnią geocachingu jest właśnie szukanie miejsc za pomocą odbiornika GPS. Nie znalezienie skarbu, nie wpisanie loga, ale właśnie poszukiwanie za pomocą GPS.
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
Bas
Forumator
Posty: 3849
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 9 razy
Otrzymał podziękowań: 35 razy

Re: troszku z innej mańki

Post autor: Bas »

belfegor pisze:i jeszcze o spojlerach: co z keszerami, którzy (jak ja) nie posiadają GPS?
Jak juz zostalo wspomniane w pierwszej kolejnosci jest to zabawa wykorzystujaca gps,

ALE

mamy w OC skrzynki "gps free", czyli takie, do odkrycia ktorych gps nie jest wymagany. Nie mamy w OC takiej kategorii skrzynek i takie oznaczenie miesci sie bardziej w atrybutach skrzynki, niz jej kategorii. Nie udalo sie niestety wprowadzic chocby standardowej ikonki na oznaczenie takiej skrzynki, ale jakos sobie radzimy:
Obrazek

Tak wiec mozna odkrywac w OC skrzynki gps free, choc oczywiscie jest ich bardzo malo, ale sa i na dodatek inni tez moga takie zakladac. Kazdy moze. Mysle nawet, ze jest to wskazane 8)
ODPOWIEDZ