Cześć!
Na początku sierpnia mam dwa tygodnie urlopu i chciałbym je dobrze wykorzystać.
Z małym dzieckiem (w sierpniu 3,5 mies.) w wózku trzeba inaczej się za to zabrać. Bez rowerów, bez całodniowego keszowania z auta na dużych odległościach.
Musi być jakaś baza wypadowa, kesze we w miarę niedużych odległościach, do pokonania na piechotę z wózkiem.
Oczywiście nie planuję całych dwóch tygodni na raz.
Na początek zaplanowałem 3-4 dniowy wyjazd do Łowicza.
W sumie niedaleko od Warszawy, a w okolicy dwie geościeżki.
Pierwszego dnia wyjazd na Projekt Arkadia-Nieborów i park w Nieborowie. Jakieś 2-3h i powrót do Łowicza, obiad i Wszystkie kesze lubią Łowicz.
Drugiego dnia druga część Projektu - Park Romantyczny w Arkadii, też 2-3h i znów powrót. I jak dzień wcześniej.
Trzeci dzień to keszowe zwiedzanie Łowicza i albo na wieczór powrót do Warszawy, albo powrót przełożony na dzień następny rano.
Sęk w tym, że zostaje nam jeszcze 10 dni.
Możecie polecić coś, co można zrobić w podobnym stylu i w odległości 200-250 km od Warszawy?
Dzięki za podpowiedzi.
Pomysły na keszowanie z bobasem
Moderator: Moderatorzy
Re: Pomysły na keszowanie z bobasem
Słusznie, dlatego warto zapoznać się ze świetnym poradnikiem w tym zakresiePeCha pisze:Z małym dzieckiem (w sierpniu 3,5 mies.) w wózku trzeba inaczej się za to zabrać.

Poczytaj zanim się zapytasz
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11

Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów

Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11


Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów
