Zacytuję za ronją z innego wątku:
ronja pisze:(...)Wypowiedziałem się konstruktywnie w temacie. Nie odwołuję się do konkretnych regulacji prawnych (paragrafy, artykuły, rozporządzenia, itd...) bo najnormalniej w świecie nie ma ich w serwisie. Ktoś kiedyś o nich zapomniał...
A tu lista zarzutów w stosunku do Dezerterów (i innych):
rredan pisze:
1) złamie zasady ustalone przez niego (tego właśnie członka COGu) na imprezie organizowanej firmowanej w serwisie jego nickiem tj. absolutny zakaz wjazdu samochodem na teren projektu;
2) podejmuje w dzień po publikacji kesze na projekcie, którego jest współzałożycielem, tj. w trakcie trwania wydarzenia-otwarcia, obliczonego wg tego właśnie członka COGu na trzy dni, i robi to zanim padł choćby FTF na finale trego projektu;
3) loguje się przy tym na pozycjach xTF w skrzynkach tego właśnie projektu;
4) w ich pobliże wraz z dobranymi keszerami, w tym innym członkiem COGu dociera samochodem;
5) w pozostawionym w lesie cudzym samochodzie udostępnia pozwolenie na wjazd udzielone przez właściwe n-ctwo, z którego osoby nieuczestniczące w zakładaniu ani serwisie projektowych keszy w korzystają celu podejmowania skrzynek, w tym miejsc xTF;
6) przyłapany kłamie o rzekomym wypadku (upadku z drzewa podczas próby podjęcia) zmuszającym go i towarzyszące mu osoby do serwisu kesza?
ronja pisze:
1. kto z osób będących w RR i COG złamał zakaz wjazdu do lasu, a tym samym reguły spotkania i keszował z auta ?
2. kto z tych osób wpisał się do Finału i na jakiej pozycji ? To istotne, bo robiący projekt uczciwie , zgodnie z regułami ustalonymi przez organizatorów i Nadleśnictwo, mieli ok. 30 znalezień na dzień (z małymi różnicami w dół i w górę). Nieobecnym powiem, że wśród uczciwych były grupy z bardzo małymi dziećmi, idące w nieziemskim upale od kesza do kesza, jak trzeba.
3. dlaczego część organizatorów, która keszowała w te trzy dni, nie zalogowała jeszcze wpisów na stronie, z prawdziwą datą i godziną ? Istotne dlatego, bo nareszcie naocznie upadnie mit sławetnego serwisu Dezerterów podczas keszowania z auta po całej okolicy, a przy okazji nabędziemy wiedzę, kto kogo wyrolował. Po co ta wiedza ? Choćby po to, by zdrapać trochę brązu z pomników.
alex22 pisze:
(...) po nie udanej próbie odnalezienia skrzynki finałowej (multaka) przez doborową grupę z Dezerterami na czele, Dezerter-ORGANIZATOR łapie za telefon. Rozmowa musiała się toczyć na temat miejsca ukrycia kesza (na pewno nie na temat serwisu, bo kesz był w wyśmienitej kondycji), bo w jej trakcie kierowany wskazówkami autora ORGANIZATOR-Dezerter dotarł pod drzewo, przy którym myśmy siedzieli obserwując całą sytuację. Do Rodajjowej powiedział "nie siedzicie na keszu", która wstała ustępując miejsca butom ORGANIZATORA ... Po sprawdzeniu nogą iż to nie ta strona drzewa , tylko ta druga, gdzie miejsce siedzące zajmował Ronja, ja i Rredan, oraz maras1111 niepocieszony odszedł w las TRZYMAJĄC CAŁY CZAS TELEFON PRZY UCHU. Czy ja też mijam się z prawdą?
Plus kilka innych "kwiatków", z tych czy innych źródeł, o "burakach", "nocnych wizytach", "łapówkach"...
I jeszcze jeden cytat z ronji
ronja pisze:Czyli zwykły atak personalny.
Tak kolego ronja, zwykły atak personalny.
OGŁOSZENIE
250 kg brązu sprzedam...
EDIT: wstawiłem zarzuty jako cytaty, żeby nie było, że usuwam coś...czy coś