Dzisiaj dokonałem zakupu laminatora w Lidlu, od razu dokupiłem paczkę małych laminatów (40 sztuk A5 i 80 sztuk 10cm x 15 cm) i paczkę laminatów A4 (40 sztuk). W zestawie z laminatorem było jeszcze 8 sztuk laminatów formatu A3. Oczywiście nie obyło się bez testów - zalaminowałem jedną etykietę do kreta i jedną stronę A4. Laminator spisuje się idealnie - szybko się grzeje. Co ciekawe, w podstawce podającej laminowaną kartkę sprytnie została wmontowana gilotynka, którą w prosty sposób można przyciąć np. wspomnianą etykietę do kreta. Lidl w filmie na swojej stronie informuje o 3 letniej gwarancji, jednak w instrukcji obsługi widnieje termin 2 lat (jeżeli laminator za niespełna 100 PLN posłuży mi dwa lata, to będę jeszcze bardziej zadowolony niż teraz).
gczarnocki pisze:Nurtuje mnie jedno pytanie. Jak laminujecie arkusze o niestandardowym rozmiarze, np. etykiety do skrzynek geocache?
Kiedyś w Lidlu były małe folie do laminatorów, nawet a6. Wiem, że czasem można kupić jeszcze mniejsze, ale już nie wychodzi tanio. Staram się grupować (tzn. starałam, dopóki mi działał). Np. Nie ftf, ale seria ftf, stf i ttf plus zalaminowana naklejka na skrzynkę (znosi wilgoć lepiej niż oklejona taśmą).Plus etykiety do geokretów i już kartka gotowa
sześć zero siedem sześć jeden dwa trzy dwa siedem mejl: lavinka gazetowa
Dzieki Zywcu za hinta o laminatorach w Lidlu.
Od wakacji latam regularnie: TESCO, Leclerc, Auchan, Carrefour i sprawdzam polki, bo obsluga niekiedy woli powiedziec "Nie ma" jak nie wie o co pytam. Polowalem na ten z Tesco ze wzgledu na cene ale capne chyba ten z Lidla.
Drogi psubrat ale w Lidlu faktycznie daja na swoje produkty 3 lata gwarancji [bez wzgledu jaka gwarancje daje producent].
szanto pisze:Drogi psubrat ale w Lidlu faktycznie daja na swoje produkty 3 lata gwarancji [bez wzgledu jaka gwarancje daje producent].
Dzięki za dzięksa Myślę, że oferta jest atrakcyjna. Masz tam jeszcze 30 folii i jakąś przycinarkę - ja za swojego w Macro więcej zapłaciłem i wcale nie sądzę aby był lepszy.
To czy drogi czy tani to oczywiście sprawa indywidulana, zależna od tego jakim budżetem się dysponuje. W ogólniaku robiłem kompresor do aerografu z agregatu od lodówki, bo koszt 300 pln za gotowy oryginalny była nie do przeskoczenia. A teraz nawet by mi to chyba do głowy już nie przyszło, tylko poszedłbym do sklepu i nabył drogą kupna. Tylko po co mi drugi
To co mogę jednak powiedzieć to że mam Lidlowego laminatora - wersja większa, ten laminujący do formatu A3, cena 99 pln. I jestem zadowolony. Nie laminuję tyle ile planowałem, ale zastrzeżeń do jego pracy nie mam. Za to mam gwarancję, tak jak Szanto wspomniał.
Kupiłem ten Laminator i jakoś nie mogłem się do niego przekonać. Raz na cztery razy udało mi się zalaminować kartkę papieru tak jak chciałem, dlatego oddałem urządzenie do sklepu.
Z tego co czytałem to do laminowanie można użyć nawet żelazka o ile położy się folie na czymś twardym i oddzieli od stopy papierem do pieczenia. Muszę to wypróbować - i dam znać jak wyszło.
Przetestowalem dzisiaj dokladnie Lidlowski laminator.
Dziala bez zarzutu. Laminowalem A-4 a w nim 8 krecich paszportow, informacje na skrzynki jak i male folie A-6. Pracowalem na dolaczonych do niego foliach.
Sprawdza sie znakomicie zalaczona do niego obcinarka folii.
Moge go polecic z czystym sumieniem.
Jeszcze raz dzieki dla Zywcu za info, bo pewnie bym przegapil.