http://opencaching.pl/viewlogs.php?cach ... wlogsall=yDezerterzy pisze: Szanowni Państwo, o kinetykach to zapraszam do działu "Hardware".
Jak już tak konkretnie, to pytanie brzmiało: kogo? a nie czym?
Moderator: Moderatorzy
http://opencaching.pl/viewlogs.php?cach ... wlogsall=yDezerterzy pisze: Szanowni Państwo, o kinetykach to zapraszam do działu "Hardware".
Aha...etnamars pisze:Jak już tak konkretnie, to pytanie brzmiało: kogo? a nie czym?
tu nie chodzi o auto, moim zdaniem chodzi tylko o zdyskredytowanie pewnych osób.art_noise pisze:Co wy z tymi samochodami w lesie? Macie jakiegoś za przeproszeniem pierdo*ca na tym punkcie? Mam nadzieję że mi się nie udzieli bo w przeciwnym razie sam zaproponuje bana na siebie.
No i jakbym listę tutaj wrzucił ludzi których wyciągałem z bagien PPL...
etnamars pisze:http://opencaching.pl/viewlogs.php?cach ... wlogsall=yDezerterzy pisze: Szanowni Państwo, o kinetykach to zapraszam do działu "Hardware".
Jak już tak konkretnie, to pytanie brzmiało: kogo? a nie czym?
Ja tam ronji za wjazd(y) do lasu krytykować nie mam zamiaru. Ronja ma klucz do szlabanów, co sam przyznał, więc może robić co mu się rzewnie podoba.art_noise pisze:No już pamiętam. Zagrzebał się kolega Ronja strasznie w lajtowym miejscu na skrzyżowaniu dróg w lesie. Możliwe że zabrakło umiejętności jazdy po duktach leśnych, ale raczej stawiam na brak przyczepności.
Miło że mogłem wtedy pomóc w kłopocie.
I choćby z powodu tej sytuacji proponuję by dać sobie siana z krytykanctwem kogoś kto w las wjechał autem.
Ale zaraz, z tego co kojarzę to polskie prawo zakazuje wjazdu do lasów samochodami i innymi spaliniakami. Właściwie to z tym problemem spotkałem się wcześniej niejednokrotnie i trochę mnie to smuci, bo myślałem, że nasza społeczność traktuje jakieś tam zasady poważnie (tutaj polskie prawo i poszanowanie przyrody*). Zauważyłem, że ten proceder jest przez keszerów bagatelizowany, a moim zdaniem nie powinien być.art_noise pisze:Co wy z tymi samochodami w lesie? Macie jakiegoś za przeproszeniem pierdo*ca na tym punkcie? Mam nadzieję że mi się nie udzieli bo w przeciwnym razie sam zaproponuje bana na siebie.
No i jakbym listę tutaj wrzucił ludzi których wyciągałem z bagien PPL...
dlatego na wjazd do lasu każdy decyduje się sam i sam bierze za to odpowiedzialność i prawdopodobieństwo mandatu do 500zł a w rezerwatach do 1000zł. Natomiast piętnowanie tylko kawałka społeczności bez widzenia wad swoich ziomków jest niewporządku. Moim zdaniem jak napisalem tutaj bawią się ludzie którzy sami decydują co zrobić ze swoim autem i pieniędzmy a także podejściem do poszanowania zieleni. Wywlekanie komuś że wjechał tu i tam - ot zwykła nagonka na kogoś kogo się nie lubi. Za DUŻO tego w OC ostatnio.Rob pisze:Ale zaraz, z tego co kojarzę to polskie prawo zakazuje wjazdu do lasów samochodami i innymi spaliniakami. Właściwie to z tym problemem spotkałem się wcześniej niejednokrotnie i trochę mnie to smuci, bo myślałem, że nasza społeczność traktuje jakieś tam zasady poważnie (tutaj polskie prawo i poszanowanie przyrody*). Zauważyłem, że ten proceder jest przez keszerów bagatelizowany, a moim zdaniem nie powinien być.art_noise pisze:Co wy z tymi samochodami w lesie? Macie jakiegoś za przeproszeniem pierdo*ca na tym punkcie? Mam nadzieję że mi się nie udzieli bo w przeciwnym razie sam zaproponuje bana na siebie.
No i jakbym listę tutaj wrzucił ludzi których wyciągałem z bagien PPL...
* Wyjaśniam, że nie jestem jakimś nawiedzonym "zielonym".
Tak, to prawda i nigdy tego faktu nie ukrywałem, nie mataczyłem i tu się różnię od paru innych osób. Od tamtej pory przestałem wjeżdżać do lasu i trzymam się tego. Podobnie jak reguł organizowanych imprez. A wracając do lasu toruńskiego, to przebiega tam droga dostępna dla ruchu kołowego (przynajmniej wtedy tam przebiegała). Dzięki wkopaniu się po silnik w piach miałem bliskie spotkanie z leśniczym i strażą leśną. Nikt z nich nie miał żadnych uwag do naszej obecności, nie było jakichkolwiek sankcji. Czyli w efekcie dęta sprawa z tym wjazdem.art_noise pisze:No już pamiętam. Zagrzebał się kolega Ronja strasznie w lajtowym miejscu na skrzyżowaniu dróg w lesie. Możliwe że zabrakło umiejętności jazdy po duktach leśnych, ale raczej stawiam na brak przyczepności.
Miło że mogłem wtedy pomóc w kłopocie.
I choćby z powodu tej sytuacji proponuję by dać sobie siana z krytykanctwem kogoś kto w las wjechał autem.
Tych faktów nie znam, więc o nich nie piszę. Wystarczy wyjaśnień, czy trzeba dalej ?Geogosia pisze:@Ronja, ja bym chciała tylko wiedzieć dlaczego widzisz, dlaczego tak doskonale potrafisz interpretować poczynania innych ludzi, dlaczego tak łatwo ich oceniasz a sam nie dostrzegasz własnych posunięć oraz działań Twoich współtowarzyszy z "międzypolskej ekipy" ?
Kłamiesz, nie pierwszy raz.Dezerterzy pisze:... Ronja ma klucz do szlabanów, co sam przyznał, więc może robić co mu się rzewnie podoba..
Na moją uwagę podczas inauguracji Gryfa, gdy ronja przebierając nóżkami stał nade mna, dopytywał o plik gpx ("kiedy, kiedy, dawaj, dawaj..."), że "szlabany będą zamknięte", odpowiedział w te słowa: "nie szkodzi, mamy klucz".ronja pisze:Kłamiesz, nie pierwszy raz.Dezerterzy pisze:... Ronja ma klucz do szlabanów, co sam przyznał, więc może robić co mu się rzewnie podoba..
Kłamiesz ponownie, a do tego usiłujesz przedstawić drugą osobę w sposób poniżający. Dobrze, że tak piszesz. Pokazujesz dobitnie, że wybór Twojej osoby do COG-u przez Twoich patronów był jedną z największych pomyłek RR 2014. Oby takie w przyszłości się nie zdarzyły.Dezerterzy pisze:Na moją uwagę podczas inauguracji Gryfa, gdy ronja przebierając nóżkami stał nade mna, dopytywał o plik gpx ("kiedy, kiedy, dawaj, dawaj..."), że "szlabany będą zamknięte", odpowiedział w te słowa: "nie szkodzi, mamy klucz".
Mam na to świadków. I nie, nie są to Twoje "ludziki".