... zielone światło do komercyjnego wykorzystania zasobów, historii, tradycji OC:(
I tu nawet nie to jest najsmutniejsze, ale fakt, że to wszystko mąci jedna osoba.
Osoba, która myśli ("roi sobie" jest lepszym określeniem), że jest filarem Naszego Serwisu.
Osoba, której jedynym celem jak widzę jest udowadnianie sobie samemu, że jest "Wielkiem Keszerem" (dwadzieścia kilka znalezień przez ostatnie dwa lata!).
Jeśli Ci to Sebastianie jest potrzebne do budowania własnego EGO, to napisz wprost - ludzie na OC są wyrozumiali, napiszą, że fajny z Ciebie gość i będzie po sprawie. Ja sam mam (mimo wielu ostatnich sytuacji z Twoim udziałem) jeszcze odrobinę sympatii do Ciebie.
Apeluję więc... jeśli koniecznie musisz coś dedykować (Ewelinom, Elizabethom, etc.) zakładaj dalej swe legendarne kesze ku ich czci, nie mieszając w to KOMERCJI.
Jeśli Twoim celem jest "szerzenie idei", pomyśl nad tym w jaki sposób to robisz i czy jesteś do tego odpowiednią osobą?
Gdzie Cię tu ostatnio widziano...
- Organizacja XI Zlotu (tylko błagam nie wypisuj tu historii o rodzinnych tragediach) - zwróć uwagę, ile osób (PIĘĆ) zapisało się na Twój zlot.
https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=54660
- Posądzenie keszerów podczas jednego z eventów o kradzież plecaka (vel. telefonu)
- Wydzwanianie do prywatnych firm innych użytkowników z paranoicznymi historiami.
- teraz jakieś stowarzyszenie.
To lista z ostatniego roku i to tak z grubsza wypisana.
A teraz dla porównania wczorajszy post z XII Zlotem:
12 godzin od opublikowania: 20 chętnych
https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP8QQ9
Jest takie przysłowie funkcjonujące w polskiej tradycji: Polegać jak na Zawiszy.
Powiedz mi Sebastian, tak od serducha...
Czy Ty możesz sam na sobie polegać? Czy Ty masz pełną świadomość rzeczy które robisz? Pytam nie przez złośliwość, ale z troski! Bo jeśli trzeba Ci jakoś pomóc, to może zwyczajnie daj znać.
Tak jak już kiedyś Ci napisałem - każdy ma swoje demony (problemy), masz je Ty, mam ja... może zamiast zakładania dziwnych Tworów, przyjedź Ty jako Sebastian (nie jako Prezes) na jakiś event i pogadaj o tym co Cię trapi. Może ktoś coś podobne przeżył?
Smutne to co napiszę, ale... mogę Ci wymienić, tak z dobre 50 osób na OC, które znamy obaj i niestety obawiam się, że żadna z tych osób nie powierzyła by Ci do realizacji nawet listy zakupów na obiad
Zszargałeś swoje dobre imię na dobre... powalcz więc może o siebie jako człowieka, zaś Opencaching pozostaw jako miejsce WOLNE od KOMERCJI.
Pozdrawiam
Karol