Strona 1 z 2
Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 19:27
autor: nooxes
Ciągle słychać głosy niezadowolenia. "Ten kesz jest słaby", "Nie ma nawet ołówka". "Nie będę jechał po magnetyka", "Co to? Jakiś miko", "Po opisie i komentarzach spodziewałem się czegoś lepszego", "Ependorfy i inne seryjne kesze są kopiami samych siebie", "Ten, a tamten geokeszer jedzie zaliczać czyjeś skrzynki i tuż obok zakłada swoje". Te i podobne stwierdzenia słyszymy i wygłaszamy z lubością. Może Ty też jesteś malkontentem?
Dziś po przemyśleniach posypię sobie głowę popiołem, gdyż nie jestem bez grzechu.
Każda skrzynka jest unikatowa (choćby ze względu na koordynaty

) i niech się nikt nie waży marudzić, że jest przy drzewku czy hydrancie, albo że magnetykiem, przy kamyczku, na środku pola. Może ktoś jest wielbicielem drzew, kamieni i dla niego ta skrzynka jest świetna. Albo ktoś zajmuje się kolekcjonowaniem zdjęć hydrantów i ta skrzynka również jest dla niego super. Kesz jest w pudełku po margarynie, tłusty, z biletem autobusowym jako logbook? Świetnie! Awangarda pełną gębą, jeśli nie rozumiesz - cóż, nie każdy jest artystą. Wirtual jest zły? Nieprawda. Siedząc na wózku przed monitorem też można poczuć dreszcz emocji wyszukując hasło w google. Quiz, offset, krzaczory i bagno? Spokojnie! - każda potwora znajdzie swojego amatora. Coś Ci się nie podoba? Nie krępuj się zachować tego dla siebie.

Pozdrawiam wszystkich, malkontentów też. Życzę przyjemnego spędzania czasu na świeżym powietrzu.

Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 21:27
autor: Voit
nooxes pisze:(...)Kesz jest w pudełku po margarynie, tłusty, z biletem autobusowym jako logbook? Świetnie! Awangarda pełną gębą, jeśli nie rozumiesz - cóż, nie każdy jest artystą. (...)
Zastanów się co piszesz.
Awangarda? Artysta???
...Ręce opadają.
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 21:32
autor: nooxes
Malkontent? Nikt Ci nie każe tego szukać.
Skoro rzeźby z g***a są sztuką to czemu skrzynki z pudełek margaryny nie mogą nią być?
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 21:51
autor: JohnDoe
nooxes masz dziś zły dzień?
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 21:53
autor: miklobit
nooxes pisze: Kesz jest w pudełku po margarynie, tłusty, z biletem autobusowym jako logbook? Świetnie! Awangarda pełną gębą, jeśli nie rozumiesz - cóż, nie każdy jest artystą.
Awangarda to będzie jak wstawisz takiego kesza do galerii sztuki nowoczesnej - do oglądania z daleka, najlepiej przez szybę

.
Ale jak go wystawisz w terenie, to będzie zwykłym śmieciem. A my tutaj ( z nielicznymi wyjątkami jak widać

) nie szukamy śmieci...
nooxes pisze:Dziś po przemyśleniach posypię sobie głowę popiołem, gdyż nie jestem bez grzechu.
Nie wiem co masz na myśli - ale pamiętaj - wszystko da się jeszcze naprawić

.
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:08
autor: ronja
A ja myślę, że są to małe smuteczki, które każdy z nas czasami miewa i chce się nimi podzielić. Gdzieś tu czuć tęsknotę za nieskrępowaną wolnością, której wraz z rozwojem "serwisu" musimy się troszkę dobrowolnie pozbyć. To se ne vrati - pane Havranek ..., ale i tak można się świetnie bawić, szczególnie z kumplami (żeby było tolerancyjnie: obojga płci)

Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:09
autor: Voit
nooxes pisze:(...)
Skoro rzeźby z g***a są sztuką to czemu skrzynki z pudełek margaryny nie mogą nią być?
...Nie pal tego świństwa.
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:14
autor: snp
Jak zaczanyałem szukać, to nawet kesz w pudełku o lodach mnie cieszył. Prawie 400 skrzynek później to już musi być sztuczna szyszka podczepiona do sosny na wysokości 3m. Chyba o to chodzi w tej piosence

. Kesz jest kesz, każdy powinien cieszyć tak samo.
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:14
autor: nooxes
JohnDoe: Nie lubię poniedziałków

.
miklobit: pokaż mi gdzie napisałem, że lubię szukać takich keszy?
Voit: niczego nie palę, to chyba jakaś frustracja wyniesiona z pracy

.
snp: tak było na początku i u mnie
ronja: zgadzam się z tym w zupełności.
Widzę, że Koledzy nie zaważyli mojego sarkazmu w tej śmiesznej wypowiedzi na początku.
Nie wiem co masz na myśli - ale pamiętaj - wszystko da się jeszcze naprawić

Nie da się. Ostatnio pojawia się takich śmieciokeszy coraz więcej i chybaby trzeba je wszystkie wywalić (z moimi włącznie

hahaha ) więc postanowiłem ich nie krytykować. Teraz dla mnie są zajefajne!! Będę walił same trójki.
Chyba teraz już wiadomo o co mi chodziło?
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:22
autor: JohnDoe
Całe szczęście poniedziałek się już kończy, chyba, że wtorku też nie lubisz

Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:26
autor: nooxes
JohnDoe: lubię tylko piątek od 16, sobotę i niedzielę

.
A żeby dolać oliwy do ognia, to od dawna szykuję się na tę skrzynkę: OP0F65. Zapowiada się gwiazdka. Stara, zacna skrzynka.

Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 22:31
autor: nooxes
Poniedziałek się kończy, zatem do łóżeczka czas. Pozdrawiam uczestników dyskusji. Całość jest oczywiście zmyłką z mojej strony

, chciałem sobie z kimś pogadać na forum przy okazji odgrzać kotlet skrzynek śmieci. Dobranoc.
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 23:09
autor: JohnDoe
nooxes pisze:JohnDoe: lubię tylko piątek od 16, sobotę i niedzielę

.

A to ja mam podobnie, i pewnie nie tylko my

Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: poniedziałek 11 kwietnia 2011, 23:30
autor: r00t7
nooxes pisze:JohnDoe: lubię tylko piątek od 16, sobotę i niedzielę

.
A żeby dolać oliwy do ognia, to od dawna szykuję się na tę skrzynkę: OP0F65. Zapowiada się gwiazdka. Stara, zacna skrzynka.

to jest przykład świetnego kesza!
pudełko po margarynie, pęknięte w środku kilka biletów i kapsel chyba. cud miód malina!
Re: Kij Ci w... mrowisko :)
: wtorek 12 kwietnia 2011, 00:51
autor: Cebulka
Kiepskie kesze też mają swój klimat (konkretnych OP pozwolę sobie nie wymieniać). Jest wesoło przy podejmowaniu.
Jakkolwiek jestem za tym, żeby intensywnie edukować i nie odpuszczać,żeby były tylko zabawnymi wyjątkami - jak dotychczas - a nie regułą.