Strona 1 z 1

Nie tylko na tym forum . . . . .

: niedziela 24 maja 2009, 17:57
autor: ted69
. . . dzieja sie czasami rzeczy dziwne :)
Mający coś do powiedzenia forumowicze są w mniejszości, dominują natomiast frustraci. Małe ludziki z Gogola czy Dostojewskiego, którzy wylewają żółć na cały świat. Nienawidzicie wszystkich za wszystko. Nie wchodzicie na fora, by dyskutować, ale aby każdego, kto się nawinie, wdeptać w ziemię - pisze Krasowski. Wytyka internautom, że ich wpisy są "debilne". - Zero myśli, zero finezji, zero dowcipu - uważa.
http://www.tvn24.pl/0,1601805,0,1,nacze ... omosc.html
:lol:

: niedziela 24 maja 2009, 19:30
autor: nemrodek
widzę, że sprawa Kataryny jest rzeczywiście popularna :-)
ale Krasowski się skompromitował tym listem strasznie

: niedziela 24 maja 2009, 19:45
autor: shchenka
A co to jest "Dziennik" ?

: niedziela 24 maja 2009, 20:21
autor: kwieto
http://www.dziennik.pl/

Akurat w odniesieniu do komentarzy pod artykułami (do tego pije ów Krasowski) to trochę racja, tam zwykle odchodzi regularna pyskówka na tle politycznym.

Aczkolwiek ton wypowiedzi cytowanej w linku jest rzeczywiście dość histeryczny.

Cała zadyma naprawdę o ten o jeden komentarz do wypowiedzi Czumy?

Hihi:
http://socialwebs.blogspot.com/2009/05/ ... paper.html

BTW, gość pisząc o "animowości w sieci" nie wie co mówi... w sieci nie ma animowości, jak ktoś chce i ma możliwości (np. policja) to może namierzyć każdego... zwłaszcza w internecie.

: niedziela 24 maja 2009, 21:14
autor: toczygroszek

: niedziela 24 maja 2009, 21:30
autor: nemrodek
sprawę najlepiej można zobaczyć na salon24.pl

na ten temat polecam blogi: kataryny, galopujacego majora, Igora Janke, no i np Sadurskiego (jak przerobili jego wypowiedź)

: poniedziałek 25 maja 2009, 11:20
autor: kwieto
Ciekawe...
Fakt, parę razy spotkałem się z wypowiedzią kogoś ostro kreującego się na osobę którą ewidentnie nie był "w realu" (ciekawe, że zwykle taka kreacja idzie to w parze z agresją), że "w internecie to nie ja" (czytaj: mogę dowolnie atakować rozmówców, bo nie są to żywi ludzie ale "fantomy")

Może dla wielu tzw. normy społeczne są ciasnym gorsetem, zaś internet pozwala na jego zrzucenie?
Trochę tak jak z piciem wódki spod stołu na imprezie komunijnej ;")

: poniedziałek 25 maja 2009, 12:17
autor: Wanoga
Na marginesie sprawy Kataryny to red. Krasowski trochę racji ma. Podziwiam tych, którzy w dobrej wierze czytają komentarze pod artykułami w gazetach czy na portalach typu Onet, a potem wdają sie w polemiki - zawsze nieskuteczne. Lepiej dla nich byłoby tego unikać, szkoda zdrowia psychicznego i nie tylko - ilość lejącego się tam jadu, złości itd. przekracza wszelkie normy...

: poniedziałek 25 maja 2009, 14:24
autor: nemrodek
tak tylko, że kataryna i blogerzy nie mają nic wspólnego z tymi komentarzami pod artykułami a Krasowski wrzuca ich do jednego worka

: poniedziałek 25 maja 2009, 14:43
autor: Wanoga
Dlatego napisałem: "na marginesie".