Opencaching Polska - Forum

Jestem początkujący i mam następujące pytanie: jeśli odkryję skrzynkę w zespole razem z innymi osobami zarejestrowanymi na oc.pl, to należy odnotować to jako jedno odkrycie (przez jednego użytkownika zespołu), czy każda osoba może odnotować to niezależnie

Każdy z grupy może - takie moje zdanie i jego się będę trzymał Tak z 10% swoich skrzynek tak właśnie mam zaliczone.

Czesto tutaj (na OC PL) tak bywa - i nie widze w tym nic zlego - przeciez to TYLKO zabawa

Spotykamy sie od czasu do czasu i odkrywamy wspolnie skrzynki. To normalne, ze kazdy loguje znalezienie. Nikt nigdy tego nie kwestionowal.

Byla podnoszona kwestia odkrywania skrzynek, o ile jest sie przy ich zakladaniu, bo kolega z zespolu postanowil zalozyc cache. Inni widza gdzie skrzynka jest chowana, a czesto jeszcze przed schowaniem wpisuja sie i sa... pierwszymi odkrywcami
Osobiscie nie widze w tym nic szczegolnie zlego. Zwykle chodzi o to, zeby dotrzec w jakies ciekawe miejsce. Skoro juz tam jestem, to... mam jechac drugi raz i ta skrzynke, ktora widze odkryc "po raz pierwszy"?
Problem moglby byc gdyby skrzynka byla typu quiz, zmyslnie ukryta, itp.
Niemniej jednak uwazam, ze to nie powinien byc orzech do zgryzienia, jesli tylko odkrywajacemu nie robi to roznicy.

A ja tam znajduję sam i co mi teraz zrobicie ?

shchenka pisze:A ja tam znajduję sam i co mi teraz zrobicie ?

Mimo deszczu bardzo się nam podobało.....
Po drodze spotkaliśmy grupkę niepłochliwych sarenek.

pluralis majesticus ?

ted69 pisze:

shchenka pisze:A ja tam znajduję sam i co mi teraz zrobicie ?

Mimo deszczu bardzo się nam podobało.....
Po drodze spotkaliśmy grupkę niepłochliwych sarenek.

pluralis majesticus ?

W sensie jak powyżej, tj. fakt znalezienia logowany jest pojedynczo, nawet jeśli uczestniczyło w nim więcej osób
W końcu skrzynka przecież zostałą znaleziona raz, niezależnie od tego ile osób było przy tym obecnych.

A ja mam znowu wrazenie ze chcemy dzielic wlos na czworo. Chociaz przewaznie sam wedruje i szukam skrzynek - zupelnie nie wiedze dlaczego nia mialoby to byc robione w grupie. A jesli kilka osob znalazlo to i loguja ten fakt. Wszak logowanie znalezienie, to w sumie pamietnik i zaznaczenie ze sie tam bylo - NIC WIECEJ To nie jest "konkurs pieknosci" czy egzamin na "dyplomowanego cachera"

shchenka pisze: (...)fakt znalezienia logowany jest pojedynczo, nawet jeśli uczestniczyło w nim więcej osób
W końcu skrzynka przecież zostałą znaleziona raz, niezależnie od tego ile osób było przy tym obecnych.

Dobrze! Idziemy ekipą, GPS wskazuje 4m. do kesza... rozkładamy się na piknik;-) I w trakcie piknikowania... w odstępach... powiedzmy 5 minutowych każde z nas "odkrywa" skrzynkę indywidualnie, checheche! Tylko po co sobie robić "pod górkę"??

ted69 pisze:(...) jesli kilka osob znalazlo to i loguja ten fakt. Wszak logowanie znalezienie, to w sumie pamietnik i zaznaczenie ze sie tam bylo - NIC WIECEJ (...)

3xTAK DLA ZDROWOROZSĄDKOWYCH POSZUKIWAÑ

ted69 pisze:A ja mam znowu wrazenie ze chcemy dzielic wlos na czworo. Chociaz przewaznie sam wedruje i szukam skrzynek - zupelnie nie wiedze dlaczego nia mialoby to byc robione w grupie. A jesli kilka osob znalazlo to i loguja ten fakt. Wszak logowanie znalezienie, to w sumie pamietnik i zaznaczenie ze sie tam bylo - NIC WIECEJ To nie jest "konkurs pieknosci" czy egzamin na "dyplomowanego cachera"

Też tak uważam

Saracen pisze:Dobrze! Idziemy ekipą, GPS wskazuje 4m. do kesza... rozkładamy się na piknik;-) I w trakcie piknikowania... w odstępach... powiedzmy 5 minutowych każde z nas "odkrywa" skrzynkę indywidualnie, checheche! Tylko po co sobie robić "pod górkę"??

Ważne, żeby pozostali w tym czasie patrzyli w inną stronę.

shchenka pisze: Ważne, żeby pozostali w tym czasie patrzyli w inną stronę.

A jak ktorys bedzie podgladal - pol godziny kleczenia na grochu

Słowem można tak i można inaczej. Na przykład Snufery czy PUGi zakładają, szukają i logują kolektywnie, a Mela i Zyr nieraz znajdują razem ale logują osobno.

mojej wspanialej osobie nic nie grozi - wszystkie cache robie albo samemu albo z rodzinka - ale idzie na moje (nasze) konto

A co gdy w trakcie szukania trafię na kogoś kto jest właśnie w trakcie wpisywania się? Mam się odwrócić, zamknąć oczy i czekać aż skończy, czy krzyknąć: „cześć bracie geokeszerze!, poczekaj, ja się też wpiszę!”. Po dwóch dniach doświadczeń w tym nowym sporcie, myślę, że to drugie rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej geokeszerskie.

Ja bym sie po prostu wpisal. Lapanie geokeszerow na goracym uczynku tez moze byc fajna forma zabawy . No i skrzynke wszak znalazles.