Strona 4 z 4
: poniedziałek 16 listopada 2009, 19:39
autor: wilq.bb
Informuję wszem i obce, że gotowanie bigosu rozpoczęte - zapachy w kuchni przyjemne - tylko większy garnek muszę jutro kupić:oops:
Do piątkowej lub sobotniej konsumpcji - Żywcu proszę podaj mi namiary na siebie na pw - chcę ustalić kwestie transportu gara z zawartością.
: poniedziałek 16 listopada 2009, 19:55
autor: Żywcu
wilq.bb pisze:Informuję wszem i obce, że gotowanie bigosu rozpoczęte - zapachy w kuchni przyjemne
I tu kuchenny szacun, widzę że znasz się na rzeczy (bigoch, na piątek - należy zacząć w poniedziałkowy wieczór!!!). Nie znam jeszcze składu na piątek i nie wiem kiedy etna&marsów (kontuzjowanych) mam wciągnąć, na górę; więc sam jeszcze nie wiem czy w piątek, czy w sobotę - powinno się niebawem wyjaśnić.
PS. Na priv - fona podaję.
: wtorek 17 listopada 2009, 07:38
autor: etnamars
Żywcu pisze: Nie znam jeszcze składu na piątek i nie wiem kiedy etna&marsów (kontuzjowanych) mam wciągnąć, na górę; więc sam jeszcze nie wiem czy w piątek, czy w sobotę - powinno się niebawem wyjaśnić.
Żywcu, dziękujemy za pamięć, niestety na spotkanie (jak już wcześniej napisaliśmy w logu spotkania) nie dotrzemy. Bardzo nam przykro z tego powodu - mamy nadzieję że bez nas impreza będzie i tak bardzo udana!
: wtorek 17 listopada 2009, 18:11
autor: tATO
Wszystkie osoby zamierzające przyjechać, a które jeszcze nie dały wogóle znać, czy to mailem, czy w logu skrzynki spotkaniowej bardzo proszę o kontakt.
Mamy jeszcze dużo miejsc, zbyt dużo

: środa 18 listopada 2009, 21:05
autor: wilq.bb
Zbliża się faza doprawiania żarełka - więc jakieś szczególne życzenia są?? Jakiś zioł ktoś bardzo lubi/nie lubi itp...... Jeśli nie będzie reakcji robię po swojemu i nie uznaje reklamacji
Wypowiadać mogą się jedynie Ci co będą

: środa 18 listopada 2009, 21:32
autor: Żywcu
Ziela angielskiego, poskąp - proszę. Ja zmieniłem pierwotny zamysł i zamiast grilla, kociołek wykombinuję. W ognisku, zrobimy. Ze względu na mało spontaniczny odzew, dopiero w sobotę imprezę zaczniemy. Dozo, już mi ślina ścieka

: środa 18 listopada 2009, 21:37
autor: krystiant
wilq.bb pisze:Jakiś zioł ktoś bardzo lubi/nie lubi itp...
Jeśli dajesz kminek to ja wolę go w rozdrobnionej postaci, bo rozgryzanie nie należy do przyjemności... Inna sprawa to nie wiem czy się załapię - planuję przyjazd tylko na sobotę.
: środa 18 listopada 2009, 21:41
autor: Żywcu
krystiant pisze: planuję przyjazd tylko na sobotę.
Właśnie miałem dzwonić i na dłużej Cię namówić

: czwartek 19 listopada 2009, 16:33
autor: wilq.bb
Dla info tych z Opola - do BB jedzie się dokładnie 2:10 (dotyczy fiata cc700 który max przelotową ma 110 - przez dwa lata średnio 2-3 razy w miesiącu jeździłem).
Kwestia kminku też nie lubię więc go nie - tzn tyle ile nic (to co było w kapuście kiszonej).
Mam pytanie czy będzie ktoś w piątek na chatce nocował - jeśli nawet będzie to jedna osoba to wyjdę tam spać - i proponuje nocne zajęcia w terenie - czyli wyprawa po skarby na Magurce plus zwiedzanie jaskini jakiś browarek itp
Zainteresowanych proszę o kontakt bądz przez forum, przez Pw lub gg 3879324.
Pozdrawiam

: czwartek 19 listopada 2009, 21:47
autor: tATO
Powtórzę komunikat z logu:
Wiemy coraz więcej: jednak impreza będzie wielodniowa. Do chatki można przybyć już w piątek. W tym momencie piątkowe uczestnictwo zadeklarowali wilq_bb oraz Zywcu, czyli z głodu nikt nie zginie. W oba wieczory zaplanowane jest ognisko.
Wstępny plan na sobotę to w wielkim skrócie całodzienne keszowanie. Pierwsza część dnia to keszowanie w okolicach Bielska (większość od rana, część osób dojedzie w trakcie), później obiad, ok. 16 (gdy już dołączy Kopytek i EjoHex'y) wchodzimy do browaru, gdzie będzie można zdobyć Skarb Sapera. Po browarze bawimy się Twoja - Moja, czyli zakładanie i odkrywanie na 2 lub 3 zespoły. W trakcie zaliczamy "Powrót do przeszłości". Wieczorkową porą (kole 20) zjeżdzamy do chaty, ognisko, soczki etc.
W niedzielę rano rozjeżdzamy się, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pojechać jakimś keszowym szlakiem.
Z planu wypadły: "Stalownik" (przynajmniej w wersji dla wszystkich uczestników) oraz Kozubnik, który będzie przedmiotem innego eventu wkrótce. Za to doszedł zaproponowany przez wilq_bb nocny atak na Magurkę z piątku na sobotę.
: czwartek 19 listopada 2009, 21:57
autor: Żywcu
Potwierdzam, jutro z wilq.bb, zaczynamy imprezę od jaskini i testowania bigosu
Pewnie jeszcze ktoś się pojawi, choć na teraz kontakt ma utrudniony...
Jak by co, to PW, do południa odczytam.
Dozo
: czwartek 19 listopada 2009, 22:09
autor: wilq.bb
Do godziny gdzieś 17 jestem przed kompem to można pisać jak ktoś zamierza przybyć w piątek - co do niedzieli to wg mnie jakies cache obowiązkowe - albo wypad w góry trasa dębowiec szyndzielnia klimaczok magura (nie mylić z magurką) kołowrót stefanka (kozia góra) - albo realizacja plany pierwotnego - czyli kozubnik plus parę skrzynek nad jeziorem.
: piątek 20 listopada 2009, 18:45
autor: tATO
Oficjalny start imprezy: sobota parking przy Zaporze w Wapienicy, godzina 11 (orientacyjne współrzędne: 49 47 100 18 58 940).
Celem są 4 istniejące skrzynki oraz - jeśli mnie całkiem choroba nie zmoże - dwie moje zreaktywowane. Na koniec zasiądziemy w knajpie tuż przy OP1380. Tu super miejsce, strój aquanurka jest warty długiego spaceru.
Mam plan B jeśli coś nam będzie przeszkadzało, np. pogoda.
W zależności od tego, czy/ile nam pozostanie czasu do godziny 16 robimy skrzynki po drodze, np. OP189B, OP1F24 ale to już będziemy ustalać na bieżąco. W trakcie jemy jakiś lunch.
O godzinie 16 spotykamy się na parkingu nieopodal Browaru (49 49 085 19 01 998) tj. południowa strona Cieszyńskiej trochę bardziej na wschód od browaru. Ważne jest to, żeby nie stawać tuż przy browarze, żeby nie zwracać uwagi. Dzisiaj wieczorem robimy inspekcję browaru z Żywcu i wilqiem tak, że będziemy mieli wszystko gotowe. Tam zdobywacie Skarb Sapera.
Po browarze jedziemy do centrum. Dzielimy się na zespoły i każdy zespół wybiera sobie obiekt do okeszowania. Mój samochód będzie bazą: przywiozę sporo róznego rodzaju materiałów: pudełek, magnesów, taśm klejących, logbooków, gadżetów itd. Po godzinie zdobywamy owe nowe skrzynki, a przy okazji spacerując po mieście i zaliczając "Powrót do przeszłości".
Później jedziemy do Wilkowic, zostawiamy samochody na końcu ulicy Harcerskiej (ponoć gospodarz życzy sobie parę złotych za tą przysługę). I mamy jeszcze kole kilometra do chatki. No i tam ognisko, wilqowy bigos i nocne Polaków rozmowy.
Niedziela na razie pozostaje niewiadomą. Jakoż wspomniałem wyżej niestety mnie trochę składa choroba, więc sam jeszcze nie wiem, czy coś się uda uczestniczyć aktywnie we wszystkich punktach programu. W najgorszym wypadku będę na podorędziu.
Jestem pod telefonem i mailem. Zapraszam.
Dodano po 7 godzinach 48 minutach:
Wieczorem sprawdziliśmy z Żywcu i Sebasianem browar, jest dobrze, "Skarb Sapera" zaplanowany.
Nocą poszedłem reaktywować obie skrzynki. Niestety oba miejsca zmieniły się i miałem lekkie trudności. Tym niemniej udało się z "Wodnym Światem", a "Dolinę Luizy" spróbuję reaktywować w trakcie dnia.
Dodatkowo założyłem dwie dodatkowe skrzynki, gdyby tylko znalazł się jakiś luz w ciągu dnia.