Opencaching Polska - Forum

Witam. Odświeżam temat aby... Podziękować jeszcze raz wszystkim za pomoc przy temacie.
Co prawda na ostatnią chwilę dość mocno zmieniłem cały plan prezentacji ale Wasze propozycje naprawdę sprawiły że doznałem olśnienia <a może oświecenia > podczas pisania pracy.

Wczoraj o 16.06 rozpocząłem prezentację maturalną i ostatecznie gdyby nie stres który spowodował lekkie zagalopowanie z czasem oraz... Kazik Staszewski z Kultem w tle mógł bym nawet wywalczyć 100 % ale 85% jest również bardzo pocieszające

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za wszelką dobrą wolę oraz pomoc

Gratulacje stary Teraz wyniki z ustnej podają w procentach, czy sobie przeliczyłeś? Za moich czasów wyniki pisemnych podawało się w procentach, a prezentacji w skali do 20.

"Za moich czasów"...

były oceny od 1 do 6 i żeby zdać (na 2, vel. mierny), wymagano co najmniej połowy maksymalnej liczby punktów +1. Teraz wystarczy 30% ?

Tak 30 % to minimum
Generalnie to informują za co ile otrzymalo się punktów no i ile zdobyło się w sumie..... a po tym ze ściągi mówią ile to %
Maksymalnie można zdobyć 20 punktów

siersciuch122 pisze:Wczoraj o 16.06 rozpocząłem prezentację maturalną i ostatecznie gdyby nie stres który spowodował lekkie zagalopowanie z czasem oraz... Kazik Staszewski z Kultem w tle mógł bym nawet wywalczyć 100 % ale 85% jest również bardzo pocieszające

Tylko tak szczerze... co Ci daje więcej niż 30% z ustnej z polskiego? NIC. Na żadnej uczelni nie bierze się ustnego polskiego pod uwagę.
Dlatego "olałem" polski ustny i jakoś się do niego nie spinałem, bo i tak żadnego wpływu nie ma

Od celowania wyżej niż w minimum jeszcze nikomu nic się nie stało, a w drugą stronę różnie bywa. Nie przemawia do mnie taka retoryka, że jeśli czegoś nie biorą pod uwagę w rekrutacji, to można to zlać. Zwłaszcza, że poziom trudności matury nie jest jakiś niesamowity i wstydziłbym się mieć wynik w tych okolicach - sam przed sobą. A siersciuchowi pogratulować ambicji.

Krysiul pisze:Od celowania wyżej niż w minimum jeszcze nikomu nic się nie stało, a w drugą stronę różnie bywa. Nie przemawia do mnie taka retoryka, że jeśli czegoś nie biorą pod uwagę w rekrutacji, to można to zlać. Zwłaszcza, że poziom trudności matury nie jest jakiś niesamowity i wstydziłbym się mieć wynik w tych okolicach - sam przed sobą. A siersciuchowi pogratulować ambicji.

Akurat "olanie" polskiego poskutkowało u mnie zdaniem na 95% a przynajmniej mniej stresu i więcej czasu na to, co istotniejsze - matma

Jak sobie zostawiłeś za mało czasu, żeby więcej rzeczy ogarnąć, to trzeba było sobie ustawić priorytety, ale nie sugeruj komuś, kto ma lepszy wynik, że zmarnował czas i powinien był dać sobie spokój, bo Ty wolałeś zrobić inaczej i w Twoim przypadku to zadziałało. Widocznie sierściuch lepiej sobie organizuje czas.

Stryker pisze:"Za moich czasów"...

były oceny od 1 do 6 i żeby zdać (na 2, vel. mierny), wymagano co najmniej połowy maksymalnej liczby punktów +1. Teraz wystarczy 30% ?

Reforma edukacji w Polsce.

Zadanie maturalne z matematyki:

Rok 1950
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Rok 1980
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

Rok 2000

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

Rok 2013
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala

Rok 2030

Drwal wyciął drzewo. Napisz, w jaki sposób powinien naprawić swój bezduszny i okrutny postępek.

picek pisze:Od celowania wyżej niż w minimum jeszcze nikomu nic się nie stało, a w drugą stronę różnie bywa. Nie przemawia do mnie taka retoryka, że jeśli czegoś nie biorą pod uwagę w rekrutacji, to można to zlać. Zwłaszcza, że poziom trudności matury nie jest jakiś niesamowity i wstydziłbym się mieć wynik w tych okolicach - sam przed sobą. A siersciuchowi pogratulować ambicji.

No dla mnie to akurat była sprawa Honoru
Wybrałem temat który naprawdę mnie zainteresował, naprawdę mało czasu włożyłem w stworzenie prezentacji z powodu przeciwności które prześladują mnie od 3 tygodni... m. in. zjarany sprzęt, dostawca internetu niemiłosiernie dawał ciała, ciągłe chorubska.... stąd wniosek iż chodziło tu o mój honor

Matma mimo obaw poszła w miarę dobrze, polski wydaje mi się że podobnie.

Zaś jutro czeka mnie to co przeraża mnie najbardziej... Język niemiecki część ustna która jest moją piętą achillesową, no ale mam nadzieję że uda się uwojować te 30 %

Krysiul pisze:Widocznie sierściuch lepiej sobie organizuje czas.

Ojoooj... w moim grafiku... a właściwie jego braku panuje totalna anarchia więc zwykle, co prawda nieraz przez losowe sytuacje, większość rzeczy robi się na ostatnią chwilę

Lza pisze:Reforma edukacji w Polsce.

Zadanie maturalne z matematyki:

Rok 1950
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Rok 1980
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Ile zarobił drwal?

Rok 2000

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno, kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

Rok 2013
Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala

Hahaha... Dosłownie to samo cytowali w naszym chojnickim Radiu Weekend tuż po maturach z matmy, nabijając się z nas xDDD

No i wątek uświadomił mi jaki jestem stary....... pisałem 5 godzin wypracowanie z polskiego..... a potem matma.... też 5 godzin....

Doc_with_the_dog pisze:No i wątek uświadomił mi jaki jestem stary....... pisałem 5 godzin wypracowanie z polskiego..... a potem matma.... też 5 godzin....

Były też dobre strony (chyba teraz tego nie mają) - podawali nam bułki i herbatę, co w owych czasach zastępowało smartphona z opłaconym pakietem transmisji danych i niestandardowym osprzętem

No dobra, już nie zrzędzę... . Pozdrawiam doświadczonych, starą maturą

transmisja danych była jest i będzie, zmianiają się tylko nośniki

Żywcu pisze: Były też dobre strony (chyba teraz tego nie mają) - podawali nam bułki i herbatę

Coo.. ale mieliście luksus. W mojej starej szkole wolno było wyjść raz do WC i to jedna osoba na raz. Ale co tam się wtedy działo