Opencaching Polska - Forum

To ja Tobie też, ale nie zwalnia cię to od postawienia cache'a w Polsze;-)

ale wiesz, że jak postawię, to na GC.com?

toczygroszek pisze:ale wiesz, że jak postawię, to na GC.com?

A pozwolą Ci ?

shchenka pisze:

toczygroszek pisze:ale wiesz, że jak postawię, to na GC.com?

A pozwolą Ci ?

Zaprawdę powiadam wam: dobre pytanie

coś mi się wydaje że skrzynka Toczygroszka mimo, iż na GC postawiona będzie wielkim wydarzeniem na Open- trzymamy kciuki Toczygroszku, dasz radę...

shchenka pisze:

toczygroszek pisze:ale wiesz, że jak postawię, to na GC.com?

A pozwolą Ci ?

no to jest dobre pytanie zaiste. I dlatego to uzależniam od kogoś zaufanego na miejscu...

toczygroszek pisze:

shchenka pisze:

toczygroszek pisze:ale wiesz, że jak postawię, to na GC.com?

A pozwolą Ci ?

no to jest dobre pytanie zaiste. I dlatego to uzależniam od kogoś zaufanego na miejscu...

Załóż se skrzynkę w OC PL, to Twoje problemy znikną

shchenka pisze:Załóż se skrzynkę w OC PL, to Twoje problemy znikną

Obawiam się tylko, że Toczygroszek ma podobną "skazę genetyczną" jak i ja - nie chodzi o zakaz na GC, ale o to, że to ja nie potrafię podejść do zakładania z beztroską na zasadzie "jakoś to będzie".
Kwestia poczucia odpowiedzialności.

Saracen pisze:SEMANTYKA! Jest jednak pewna różnica między "ODRADZA", a "nie poleca"...

Hehe, a jak to było z tym zerem, co się "negatywnie kojarzy"? ;"P

Aczkolwiek "nie polecam" ma konotację negatywną, np. w stosunku do osoby oznacza, że nie jesteś zadowolony np. z jej usług. Widać to w komentarzach na allegro - hasło "nie polecam" wiąże się z negatywnym punktem.

Co do skrzynki - nie widziałem jej ale mam mieszane uczucia. Mam podobne zdanie jak Toczygroszek - "odwaga" kojarzy mi się bardziej z "wyzwaniem" (np. wspinaczka trudną drogą w skałkach, podróż po niebezpiecznym kraju), niż łażeniem po cudzym terenie połączonym z byciem straszonym psami.
Być może wizja lokalna zmieniłaby to zdanie (sam też zamierzam umieścić skrzynkę na, poniekąd, terenie nie do końca publicznym), jednak całość opisu nieco zniechęca. A szkoda, bo obiekt wydaje się być ciekawy.

tak to już jest, że część opisów jest taka, że jedziemy napaleni do skrzynki a na miejscu nie pozostaje nic innego jak otworzyć sobie piwo i wystawić -3; a część taka, że sama skrzynka jest wielkim pozytywnym zaskoczeniem...
Skrzynka, o której mowa nie miała z założenia należeć do tych "spacerowych" i zależało nam na elemencie zaskoczenia...I dalej nikogo do niej nie namawiam - niektórzy lubią się zaskoczyć, pobrudzić i mieć o czym opowiadać, zaś inni "pomacać płot" i wyjąć mikrusa... sprawa gustu...

Nannette pisze:Niektórzy lubią się zaskoczyć, pobrudzić i mieć o czym opowiadać, zaś inni "pomacać płot" i wyjąć mikrusa... sprawa gustu...

Ja to bym chciał, żeby przy opisach skrzynki oprócz jej wielkości był zaznaczony też charakter skrzynki tak, żeby można było sobie przy wyszukiwaniu wybrać takie skrzynki na jakie danego dnia mam ochotę.

Na przykład chcę się wybrać z rodziną za miasto na łono natury i interesują mnie skrzynki leśne, a nie bieganie po opuszczonych obiektach. Kiedy indziej mam ochotę sobie poganiać po opuszczonym obiekcie, ochotę na skrzynkę szpiegowską, albo na jakieś ciekawe miejsce.

Dobrze byłoby, gdyby można było filtrować skrzynki w czasie wyszukiwania tak, żeby nie tracić czasu na czytanie o tych, które mnie w danym momencie nie interesują.

Nannette pisze:I dalej nikogo do niej nie namawiam - niektórzy lubią się zaskoczyć, pobrudzić i mieć o czym opowiadać, zaś inni "pomacać płot" i wyjąć mikrusa... sprawa gustu...

Widzę, że nie ująłem tego wystarczająco wyraźnie - problemem naprawdę nie jest konieczność "pobrudzenia się" czy zaskoczenie - chodzi o opory natury czysto mentalnej - czy mamy prawo włazić na czyjś teren, którego właściciel - sądząc z opisu - nie ma ochoty żeby mu przeszkadzać.

Jest np. taka skrzynka: http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=3762
gdzie ubrudzić się można konkretnie, a i pewną odwagą trzeba się wykazać, a nie mam w stosunku do niej takich oporów jak w przypadku "Rzeźni nr 5" - przy czym obie znam tylko z opisu.

no tak - ale w takiej interpretacji większość skrzynek jest na terenie prywatnym: centra handlowe, przystanki autobusowe, bunkry na terenie muzeum czy opuszczona, zabytkowa rzeźnia, którą właściciel ma w głębokiej d. od lat wielu i miasto próbuje ją wszystkimi siłami odzyskać póki się nierozpadnie w próchno...Zresztą uważam dyskusję na temat tej skrzynki za zakończoną - Bazyl był, znalazł i przeżył...i nikt go do tego nie zmusił

Kończąc topic: opis skrzynki został przeedytowany, mam nadzieję, że teraz nasze intencje będą bardziej zrozumiałe>
ps dalej uważam, że to nie jest skrzynka dla wszystkich i że potrzeba nieco odwagi na jej zdobycie o czym przekonają się tylko ci nieliczni którzy ją zaliczą...

komedianci...