Strona 2 z 2

Re: Śmieci w lasach - wydzielone z "spostrzeżenia początkującej"

: piątek 05 sierpnia 2011, 23:02
autor: zbyszaty
Śmiecenie wynika z prostactwa i braku znajomości elementarnych zasad kultury... Rodzice nie nauczyli czy jak?
Dla mnie to jakaś massakra. Dzisiaj np. z daleka widziałam jakiegoś kretyna,
który w mieście, 10m od kosza na śmieci, wsadził puszkę po piwie w krzak.
Jakby ciężko było takiemu pacanowi zanieść ją do kosza... żałosne.

Ja rozumiem, że czasem puszki zostawia się dla zbieraczy, obok kosza, ale w bogu ducha winny krzak?


Normalnie łapki poobcinać przy samej d...pie. :evil:

M.

Re: Śmieci w lasach - wydzielone z "spostrzeżenia początkującej"

: sobota 06 sierpnia 2011, 14:05
autor: lavinka
Obawiam się, że rodzice nauczyli śmiecenia właśnie. Napatrzył się na tatusia i mamusię, to w życiu dorosłym robi tak samo :/

Re: spostrzeżenia początkującej na temat zawartości skrzynek

: sobota 06 sierpnia 2011, 20:09
autor: marta-la
lavinka pisze:
Lza pisze:marta-la nieprecyzyjnie napisała. niektóre gminy przerzuciły obowiązek wywozu śmieci z mieszkańców na gminę. W skrócie i wyidealizowanym załozeniu mieszkaniec odporowadza składkę za wywóz smieci nie do zakładu wywożącego, tylko do gminy, w zamian gmina zobowiązuje się wywieźć każdą ilość śmieci od mieszkańców. W praktyce pewnie będize działać jak na zachodzie, czyli smieci i tak trafia do lasu. Trochę się po tych zachodnich lasach najeździłem moim MTB - telewizory i wersalki są wszędzie.
Widać jeździłam po jakichś innych lasach na zachodzie, bo nie widziałam nawet jednego porzuconego worka ze śmieciami w lesie tuż obok małego miasteczka. U nas by były góry....
I ja chyba też. Co prawda kiepski ze mnie Tony Halik ale złaziłam trochę Ardenów, Słowacji, Włoch... i nigdzie nie napotkałam na wyrzucone wory ze śmieciami lub części wyposażenia mieszkań. Zdarzają się papierki, butelki ale nie całe wory.

Re: Śmieci w lasach - wydzielone z "spostrzeżenia początkującej"

: poniedziałek 08 sierpnia 2011, 22:09
autor: Lza
Pewnie poruszałyście się w turystycznie eksplorowanych terenach gdzie się dba o czystośc i wizerunek. Ja z racji kiedyś wykonywanej pracy 10 miesięcy w roku spędzałem w róznych krajach UE, niemalże codzień w innych miejscach. mogłem zawsze brać rower ze sobą, więc miałem dzięki temu okazję jeżdzić zwykle po terenach nieturystycznych. Śmiecenie to nie jest polska specjalność, tylko ludzka po prostu. Są krajw mniej lub bardziej posprzątane, ale wersalki, pralki i telewozory no i opony są w lasach chyba wszystkich krajów, które lasy mają.

Re: Śmieci w lasach - wydzielone z "spostrzeżenia początkującej"

: poniedziałek 08 sierpnia 2011, 22:24
autor: lavinka
No dobrze, ale u nas właśnie w turystycznych miejscach jest najwięcej śmieci.... :/