Strona 2 z 2

Re: Skrzynki Snufferów

: poniedziałek 25 października 2010, 20:32
autor: Żywcu
krystiant pisze:A nie lepiej posłuchać porady żywca? http://forum.opencaching.pl/viewtopic.php?f=10&t=5700
Jeszcze raz polecam!!! A wątek do kosza! ... bo mam nadzieję, że nawet koleżance nie chce się kontynuować 8)

Re: Skrzynki Snufferów

: poniedziałek 25 października 2010, 21:54
autor: alex22
U nas moda teraz taka, że kesza lokalizuje się w charakterystycznym miejscu i leci się zaliczać po zdjęciach lub podpowiedziach. Kiedyś ( na początku zabawy) gdy keszy było mało ogromną frajdą było przekujkować teren 100m2 aby kesza wykopać wielkości SNUFFEROWEGO lub WOJTKOWEGO wiadra. Teraz każdy idzie na łatwiznę i nie chce mu się wysilić. Najlepiej jest podjechać autem i wpisać się do kesza nie wysiadając z niego. Sam odkrywałem ostatnio kilka Snufferowych dinozaurów, w których były wpisane nie znalezienia lub od 2 lat nikogo tam nie było a jednak kesz był. Też się teren pozmieniał ale determinacja poszukiwawcza się opłaciła. Satysfakcja bezcenna wykopać kesza po 2 latach lezakowania w lesie. Niestety KUJKA i CIERPLIWOSĆ jest nieodzowna przy Snufferowych keszach. Ale przecież oto chodzi aby za łatwo nie było. Jak się pomęczysz to jest wtedy wieksza frajda z wykopania. Co do serwisu to sami robimy syf w skrzynkach... Tak jeśli każdy był by w porządku to kesze były by w lepszym stanie. Ale niestety gro STATYSTYKOWICZÓW tylko się wpisuje nie robiąc NIC!!! dopiero jak nie ma na czym się wpisać to dokłada nowy logbook zostawiając syf w skrzynce. :evil:

[

Re: Skrzynki Snufferów

: poniedziałek 25 października 2010, 23:49
autor: r00t7
zgodzę się z alexem, że satysfakcja z wykopania kesza który jest ukryty w tradycyjny sposób bez spoilerów jest zdecydowanie większa niż podjęcie kesza którego miejsce ukrycia widać już z kilometra;)

przykładem jest ostatnio założony kesz w łodzi:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=11838

nie dość że łódź trzeba objechać całą to i na koniec jest trochę pracy