Strona 2 z 2
: niedziela 26 października 2008, 10:59
autor: kwieto
Voit pisze:Legalną Automapę otrzymałem wraz z palmem w prezencie.
Uuuuu... współczuję, bo przecież na Palmach Automapa nie działa :"P
Co do map - jeszcze nigdy nie widziałem mapy odzwierciedlającej rzeczywistość w 100% - trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Dotyczy to zresztą tak samo map "papierowych" jak i "cyfrowych" z tym że na tych drugich łatwiej jest zauważyć nieścisłości.
: niedziela 26 października 2008, 11:10
autor: Hern
Te drugie łatwiej tez aktualizować

: niedziela 26 października 2008, 17:21
autor: Wanoga
ted69 pisze:Voit pisze:
Czego
Ted świadkiem.

Hmmmmm .........
NIC nie pamietam

To musiała być mocna impreza...

: niedziela 26 października 2008, 19:07
autor: toczygroszek
Zanim zaopatrzyłem się w GPS oraz mapę Dublina kompletnienie wiedziałem gdzie jestem jesłi ruszyłem się dalej niż 3 km od domu. Używałem mapy ppaierowej, ale na rowerze jest to mało wygodne, ciągle błądziłem. Dzięki GPSowi o wiele lepiej poznałem miasto i używam ten sprzet bardziej z przyzwyczajenia, choc cały cza sjest przydatny gdy jadę w kompletnie nowe miejsce. Nie spotkałem nic lepszego do nauki topografii miasta niż GPS.
: niedziela 26 października 2008, 22:05
autor: coza
Mam TomToma i stwierdzam, że to porażka. Dzięki niemu nie znalazłem kilku skrzynek a kilka założonych ma walnięte współrzędne. Jeśli skrzynka znajduje się blisko drogi, nie potrafi się od niej oderwać. Zaczynam rozglądać się za Garniakiem.
: niedziela 26 października 2008, 22:50
autor: Hern
coza pisze:Jeśli skrzynka znajduje się blisko drogi, nie potrafi się od niej oderwać.
To normalne. Masz włączone "klejenie" się do drogi. W nawigacjach samochodowych to zawsze domyślna opcja

: poniedziałek 27 października 2008, 08:04
autor: kwieto
coza pisze:Dzięki niemu nie znalazłem kilku skrzynek a kilka założonych ma walnięte współrzędne.
Walnięte współrzędne to nie jest wina programu :")
Może wpisałeś je w niewłaściwym formacie?
coza pisze:Jeśli skrzynka znajduje się blisko drogi, nie potrafi się od niej oderwać.
Bo TomTom to nie jest sprzęt do szukania geocache'y, ale do nawigacji drogowej. Jest więc zaprojektowany tak, żeby spełniał określone kryteria - inne niż w przypadku geocachingu. Np. przyciąganie do drogi przy jeździe po drogach jest super, w terenie nie ma większego sensu. Co nie znaczy, że program jest zły, po prostu używasz go "niezgodnie z przeznaczeniem" :"P
: poniedziałek 27 października 2008, 08:25
autor: shchenka
kwieto pisze:coza pisze:Dzięki niemu nie znalazłem kilku skrzynek a kilka założonych ma walnięte współrzędne.
Walnięte współrzędne to nie jest wina programu :")
Może wpisałeś je w niewłaściwym formacie?
Coza pisze o walniętych współrzędnych przy skrzynkach, które założył.
Ale zgadzam się, używałem kiedyś tomtoma (nie do geocachingu tylko do jazdy samochodem) i po kilku wpadkach dałem sobie spokój z nawigacją. Wolę zwykłą mapę, albo gps z googlemaps niż sugestie żebym skręcił pod prąd w ulicę jednokierunkową albo żebym skręcił w lewo na wiadukcie dlatego, że pod spodem akurat przebiega droga, która nawigacja ma ochotę jechać.
: poniedziałek 27 października 2008, 11:04
autor: coza
kwieto pisze:Bo TomTom to nie jest sprzęt do szukania geocache'y, ale do nawigacji drogowej. Jest więc zaprojektowany tak, żeby spełniał określone kryteria - inne niż w przypadku geocachingu. Np. przyciąganie do drogi przy jeździe po drogach jest super, w terenie nie ma większego sensu. Co nie znaczy, że program jest zły, po prostu używasz go "niezgodnie z przeznaczeniem" :"P
Jak już uda mu się oderwać od drogi, to już potem prowadzi po japońsku (yakotako). Najgorzej, gdy skrzynka jest kilka metrów od ulicy czy ścieżki. Za nic nie chce się odkleić, pomimo tego, że jesteśmy kilka metrów dalej. Wyłączyć chyba tego się nie da. Skończy u małżonki w samochodzie

. Mnie już nerwów naszarpał.
: poniedziałek 27 października 2008, 11:07
autor: toczygroszek
coza pisze: Skończy u małżonki w samochodzie

. Mnie już nerwów naszarpał.
Daj teściowej.
: poniedziałek 27 października 2008, 13:35
autor: kwieto
coza pisze:Mnie już nerwów naszarpał.
To pod żadnym pozorem nie kupuj Garmina! :"P
: poniedziałek 27 października 2008, 14:31
autor: Indar
Ja nie narzekam na Garmin Mobile którego używam na komórce. Wielokrotnie już wyprowadził mnie na prostą

: poniedziałek 27 października 2008, 19:36
autor: kwieto
Indar pisze:Ja nie narzekam na Garmin Mobile którego używam na komórce. Wielokrotnie już wyprowadził mnie na prostą

Ale krwi też potrafi napsuć. Spytaj (bodaj)
Tato jak dogrywał sobie poraz pierwszy mapy do odbiornika :"P
: poniedziałek 27 października 2008, 20:00
autor: tboniasty
Ja tam nie mialem nigdy problemow z Mobile'm ani pod Symbiana ani Windows Mobile..