Artix pisze:wgralem 4614 gpx, roznicy nie widze pomiedzy loc w wyswietlaniu na mapie hmm
W wyswietlaniu nie powinno byc roznicy. Plik LOC zawiera takie informacje o skrzynce (komplet):
<name id="OP13F7"><![CDATA[Oczyszczalnia by Grinch]]></name>
<coord lat="51.72432" lon="19.33810"/>
<type>Geocache</type>
<link text="Cache Details">http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5113</link>
Czy jest roznica w szybkosci pracy programu po wgraniu plikow gpx a plikow loc? Pytam z ciekawosci, bo ilosc skrzynek jest ta sama, ale wielkosc bazy 20 razy mniejsza, ale za to bez pelnych informacji o skrzynce.
O ile przy wyswietlaniu i przegladaniu mapy nie zauwazylem mulenia systemu, o tyle przy wylaczeniu i wlaczeniu gps tuner laduje za kazdym razem cala baze, z tym ze loc laduje jakies 10 min co uwazam za tragedie o tyle gpx laduje prawie godzine co uwazam za karygodne i niedopuszczalne. Wywalilem gpx tym bardziej ze przy probie szybkiego przewijania mapy system wykrzaczal gps tunera i trzeba bylo ladowac wszystkie gpx od nowa, po 2 razie usunalem gpx a wgralem na nowo loc, ktore zapewniaja mi wszelkie niezbedne informacje czyli koordy.
Tak czy siak testuje ten program i ucze sie go jak na razie garmin gora, i 95 zl zainwestowane w program jak na razie, moze sie to zmieni,uwazam za wyrzucenie kasy w bloto, mimo ze ma kilka przydatnych funkcji, bez ktorych pewnie tez bym przezyl.
Artix pisze:loc laduje jakies 10 min co uwazam za tragedie
Widze jeszcze dwa wyjscia:
- korzystajac z GSAK mozna odfiltrowac skrzynki na trasie podrozy, chocby nawet zakreconej z bardzo szerokim marginesem (szeroki pas), np. 20 km.
- nie wiem jak sie przemieszczasz, ale mozna podzielic Polske na regiony/kwartaly -> wyszukac skrzynki dla kazdego z nich i miec cala Polske (niechby sie nawet nakladalo) w 3-4 plikach. Te wyszukiwania mozna zapisywac, wiec pozniej to tylko kilka klikniec i aktualne "bazy" mozna wrzucic do pamieci "na wszelki wypadek", a ladowac do programu tylko ta potrzebna...
Testuje wlasnie kolejny program BeeLineGPS i tam problem z wgrywaniem bazy za kazdym startem programu nie istnieje. Ba nawet jak sciagniemy nowy plic loc on uaktualnia tylko o to co jest nowe. Cale wgranie bazy zajmuje okolo 30 sekund. I to jest jak najbardziej akceptowalne, po starcie programu nic juz nie dogrywa. Wada brak mapy, no chyba ze wgramy mape. Tylko po co, tak naprawde chodzi o punkt. Nie wiem jeszcze jak zrobic zeby kompas mnie kierowal na skrzynke. Moze dojde do tego.
Z samej ciekawości - bo nie używałem go dla geocache nigdy - uruchomilem GPSTunera ( mam wersję 5.1 ) i wgrałem sobie pliki .gpx jeden z OC i jeden z GC - łącznie ponad 400 cache. Zajęło kilkanaście sekund i nic sie nie wiesza.
Prawdopodobnie stale ładujesz jakiś mega plik .gpx.
Wykonaj sobie kilka ( kilkanaście ) plików po 200 - 300 cache i je sobie odpowiednio wgrywaj.
W PDA " kompas" jest czymś umownym, jest to strzałka namiaru i działa tylko, gdy się poruszasz dostatecznie szybko, bo zależy od GPSa. PDA nie ma kompasu jako takiego.
Sek w tym ze ja wgralem wszystko na raz ponad 4 tys plikow jakos nie widzi mi sie aktualizowac iles tam plikow osobno. Nie moge zrozumiec jak to sie dzieje ze za kazdym razem GPS Tuner zaciaga od nowa cala baze po uruchomieniu a BeeLineGPS nie. Zmartwiles mnie tez ze strzalka, myslalem ze to bedzie plynnie dzialac. Chcialem sobie ulatwic zycie a najwidoczniej w swiecie skomplikowalem sobie prosto rzecz jaka byla baza skrzynek a raczej baza koordow na Garminie Nuvi. Wychodzi ze nic nie przebije Garmina, choc tam ni czorta baza Filipsa mi w zyciu nie bedzie hulac. Ehhh znowu skazany jestem na 2 urzadzenia
Naciskasz na mapie choragiewke waypointa (cache) > naciskasz niebieski kwadracik z nazwa waypointa > naciskasz na dole "Clear all" > OK.
I nie masz waypointow na mapie i nie zaciaga ich po wlaczeniu. Wgrywasz mniejsze pliki .gpx ( po kilkaset wpt) i spoko. Mozesz dograc kilka baz na jedna mape.
Pozdrawiam Krzysztof
P.S. Minal 4-ty dzien, a tak miedzy nami, jesli masz gpsa normalnego, to do PDA potrzebujesz raczej OZI z wszystkimi danymi i zdjeciami, logami itp.
Jaka ma przewage GPSTuner nad zwyklym gpsem turystycznym? Na dzisiaj to tylko Nuvi z serii 5xx ma "all in one", czyli waypointy, logi, hinty, zdjecia.
Ostatnio zmieniony czwartek 30 października 2008, 10:19 przez Krzychu Blues, łącznie zmieniany 1 raz.
Eeetam. Nie tyle "Garmina" co odbiornika z wbudowanym kompasem elektronicznym i przyzwoitym modułem GPS.
Nie wiem jak jest w Nuwim, ale nawet Colorado/Oregon (świetny moduł do szukania Geocache'y) zmusza do korzystania z osobnego urządzenia z bazą Filipsa czy po prostu łącznością z internetem.
Przynajmniej w tych przypadkach, w których kluczowy dla odszukania cache'a jest spoiler.
Chwilowo GPS Tuner mnie rozczarowal, ze wzgledu na to ze sie wykrzacza, mimo ze mam oryginalna zarejestrowana wersje, wgrywanie plikow loc przez 10 min po kazdorazowym odpaleniu programu. Dzis testowalem BeeLine, w zasadzie bez zastrzezen tyle ze np dzis pokazywal mi 30 metrow do kesza a garmin ze jestem w celu, garmin sie nie mylil, beeline bardzo.
Mnie nie rozczarował i w życiu się nie wykrzaczył. Tylko po co komu tam ponad 4 tyś waypointów? Każdemu softowi pęknie d**a od czegoś takiego. Baza siedzi tam gdzie powinna - w Filipsowej bazie właśnie. GPS Tunera używam np do gapienia się na mapę MRU ze wszystkimi panzerwerkami, jazami, mostami, etc z ich współrzędnymi i zdjęciami przypiętmi do każdego. Teraz pracuję sobie nad mapą Linii Mołotowa. Ale żeby tam zaraz wsadzać wszystkie kesze w Polsce? Nie za bardzo kumam po co?
Soft jest fajny np do zakładania keszy: łapiesz waypointa, cykasz fotę (od razy geotagowaną - bo masz Kaisera) i dodajesz notatkę głosową co i gdzie skitrałeś (na Alzheimera). Wszystko z poziomu jednego progsa. Żaden inny soft ani żaden Garmin nie daje takiej swobody. No i żaden inny nie kotłuje map z Gugla w trybie "live" ani nie pokazuje kumplom pozycji Artixa na żywo, gdzie tam akurat z flaszką biegnie i dlaczego nie do mnie.