Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Zaczynasz zabawę, tu znajdziesz pożyteczne informacje. Tu również możesz się przywitać...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
PeCha
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 18:55
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy
Kontakt:

Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: PeCha »

Hej!

Gad w końcu trochę podrósł, więc będę się zabierał do reaktywacji keszy.

Pytanie moje dotyczy wspomnianego wyciągania logbooka z wąskiej probówki.
Otwór probówki ma 1 cm średnicy. Za pierwszym i za drugim razem w wypadku tej skrzynki i chyba w jeszcze jakiejś innej do logbooka zamocowałem za pomocą nitki patyczek do szaszłyków, który umożliwiał wyciągnięcie logbooka.
Natomiast prawdę mówiąc było z tym tyle zabawy, że gdyby się dało wolałbym jej uniknąć. Chciałbym też uniknąć stukania probówką po jakieś podłoże w celu wysunięcia logbooka.

Widzieliście jakieś ciekawe patenty, albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?

Dzięki!
rapotek
Wyjadacz
Posty: 282
Rejestracja: piątek 26 lutego 2016, 11:54
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 27 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: rapotek »

PeCha pisze: środa 17 stycznia 2018, 21:35 Widzieliście jakieś ciekawe patenty, albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?
Nie wiem czy ciekawy, ale własny (być może ktoś jeszcze na to wpadł): logbook nawinięty na obcięty patyczek do czyszczenia uszu (oczywiście nieużywany :wink:), taki pusty w środku. Przez patyczek przeciągnięta mocna podwójna nić, z jednej strony gruby supeł, z drugiej zawiązana metalowa podkładka (lub dwie sklejone) nakładana na końcówkę patyczka w próbówce.
Otwierasz próbówkę, podkładka wylatuje od razu lub po chwili, ciągniesz za nią i logbook wychodzi z razem z patyczkiem i nitką.
Za ten post autor rapotek otrzymał podziękowanie:
PeCha
parlando
Forumator
Posty: 898
Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 20:57
Podziękował;: 48 razy
Otrzymał podziękowań: 60 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: parlando »

PeCha pisze: środa 17 stycznia 2018, 21:35 albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?
Tak, ja zawsze stosuję logbooki w formie dziennika lub notesu i nigdy nie miałem takiego problemu
log-geo-360Q70.jpg
log-geo-360Q70.jpg (8.38 KiB) Przejrzano 7528 razy
Za ten post autor parlando otrzymał podziękowanie:
PeCha
Awatar użytkownika
Pawel brasia
Forumator
Posty: 1849
Rejestracja: sobota 23 sierpnia 2008, 19:06
Podziękował;: 39 razy
Otrzymał podziękowań: 77 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: Pawel brasia »

PeCha pisze: środa 17 stycznia 2018, 21:35 Widzieliście jakieś ciekawe patenty, albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?
Logbook przyklejony i nawinięty na wykałaczkę (nieużywaną) i po nawinięciu włożony w krótki odcinek słomki o dużej średnicy (takiej do shejka).
Za ten post autor Pawel brasia otrzymał podziękowania (total 2):
PeChaBłękitna Team
ObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazek
adamszuba
Nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: sobota 31 stycznia 2015, 09:01
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: adamszuba »

rapotek pisze:
PeCha pisze: środa 17 stycznia 2018, 21:35 Widzieliście jakieś ciekawe patenty, albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?
Nie wiem czy ciekawy, ale własny (być może ktoś jeszcze na to wpadł): logbook nawinięty na obcięty patyczek do czyszczenia uszu (oczywiście nieużywany :wink:), taki pusty w środku. Przez patyczek przeciągnięta mocna podwójna nić, z jednej strony gruby supeł, z drugiej zawiązana metalowa podkładka (lub dwie sklejone) nakładana na końcówkę patyczka w próbówce.
Otwierasz próbówkę, podkładka wylatuje od razu lub po chwili, ciągniesz za nią i logbook wychodzi z razem z patyczkiem i nitką.
PeCha pisze:Hej!

Gad w końcu trochę podrósł, więc będę się zabierał do reaktywacji keszy.

Pytanie moje dotyczy wspomnianego wyciągania logbooka z wąskiej probówki.
Otwór probówki ma 1 cm średnicy. Za pierwszym i za drugim razem w wypadku tej skrzynki i chyba w jeszcze jakiejś innej do logbooka zamocowałem za pomocą nitki patyczek do szaszłyków, który umożliwiał wyciągnięcie logbooka.
Natomiast prawdę mówiąc było z tym tyle zabawy, że gdyby się dało wolałbym jej uniknąć. Chciałbym też uniknąć stukania probówką po jakieś podłoże w celu wysunięcia logbooka.

Widzieliście jakieś ciekawe patenty, albo sami stosujecie jakieś ciekawe rozwiązania w takich skrzynkach?

Dzięki!
Ja tam zawsze mam przy sobie pęsetę (albo i dwie) i nie mam problemu z logbookami Obrazek. Jedną mam przy kluczach, więc zawsze jest ze mną.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

sajmon
Wyjadacz
Posty: 357
Rejestracja: czwartek 17 października 2013, 10:39
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 26 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: sajmon »

Przyklejam taśmą logbook do wykałaczki. Wystający kawałek wykałaczki lekko podcinam i dowiązuję mocną nić, której drugi koniec mocuję do nakrętki/zatyczki kesza (co również zapobiega zgubieniu zatyczki).
Odkręcasz pojemnik, nitką wyciągasz wykałaczkę z logbookiem.
Pomysł Brasi ze słomką chętnie przetestuję :)
Za ten post autor sajmon otrzymał podziękowanie:
Błękitna Team
Awatar użytkownika
PeCha
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 18:55
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy
Kontakt:

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: PeCha »

rapotek pisze: środa 17 stycznia 2018, 21:50 Nie wiem czy ciekawy, ale własny (być może ktoś jeszcze na to wpadł): logbook nawinięty na obcięty patyczek do czyszczenia uszu (oczywiście nieużywany :wink:), taki pusty w środku. Przez patyczek przeciągnięta mocna podwójna nić, z jednej strony gruby supeł, z drugiej zawiązana metalowa podkładka (lub dwie sklejone) nakładana na końcówkę patyczka w próbówce.
Otwierasz próbówkę, podkładka wylatuje od razu lub po chwili, ciągniesz za nią i logbook wychodzi z razem z patyczkiem i nitką.
O! Ciekawy pomysł. Już robiłem przymiarki i pewnie właśnie tym się skończy. Trochę dostosowanym do potrzeb, ale punkt wyjścia to patyczek, nitka i podkładka.

parlando pisze: środa 17 stycznia 2018, 22:21 Tak, ja zawsze stosuję logbooki w formie dziennika lub notesu i nigdy nie miałem takiego problemu
Szacun. Chyba nie zdarzyło mi się spotkać, ale chętnie zobaczę na żywo.

brasia pisze: środa 17 stycznia 2018, 22:27 Logbook przyklejony i nawinięty na wykałaczkę (nieużywaną) i po nawinięciu włożony w krótki odcinek słomki o dużej średnicy (takiej do shejka).
:D Czyli trzeba iść na szejka. Rozumiem, ze ten kawałek rurki robi za "zamknięcie" nie pozwalające się rozwinąć logbookowi, przez co sam się wysuwa z pojemnika?

adamszuba pisze: środa 17 stycznia 2018, 23:39 Ja tam zawsze mam przy sobie pęsetę (albo i dwie) i nie mam problemu z logbookami Obrazek. Jedną mam przy kluczach, więc zawsze jest ze mną.
Ja mam zawsze przy sobie scyzoryk szwajcarski z pęsetką, ponadto jak keszuję z auta, to mam jeszcze torbę z narzędziami, a w niej dość długą pęsetę, która też się kiedyś przydała, ale nie każdy nosi takie rzeczy (chociaż nie wiem dlaczego?), więc trzeba pomyśleć i o innych.

sajmon pisze: czwartek 18 stycznia 2018, 08:53 Przyklejam taśmą logbook do wykałaczki. Wystający kawałek wykałaczki lekko podcinam i dowiązuję mocną nić, której drugi koniec mocuję do nakrętki/zatyczki kesza (co również zapobiega zgubieniu zatyczki).
Odkręcasz pojemnik, nitką wyciągasz wykałaczkę z logbookiem.
Miałem taki patent w tej skrzynce dwukrotnie, z tym, że zamiast taśmy klejącej obszyłem logbooka nitką z patyczkiem do szaszłyków, którego z jednej strony naciąłem, dzięki czemu mogłem go przywiązać do zatyczki, ale to za dużo zabawy jak na taką małą skrzynkę, a taśma klejąca jednak średnio mi pasuje. Z czasem się odkleja to tu to tam, ktoś zahaczy palcem, paznokciem, czymkolwiek i zaczyna się destrukcja.
parlando
Forumator
Posty: 898
Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 20:57
Podziękował;: 48 razy
Otrzymał podziękowań: 60 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: parlando »

PeCha pisze: czwartek 18 stycznia 2018, 12:48 Chyba nie zdarzyło mi się spotkać, ale chętnie zobaczę na żywo.
To raczej żart, bo nie chciałbym katować keszerów koniecznością wpisu do takiego dziennika:) Może kiedyś wrzucę coś takiego jako certy (mam kilka takich):)
Awatar użytkownika
PeCha
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 18:55
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 2 razy
Kontakt:

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: PeCha »

Próbuję sobie przypomnieć jak wyglądał logbook w nano skrzynce w armacie na Jasnej Górze. Widziałęm kilka podobnych mikrusów, ale chyba nie aż tak małych jak na zdjęciach, więc nie zdziwiłbym się gdyby ktoś jeszcze mniejsze robił. Tyle, że pewnie wymiana raz w miesiącu...
Awatar użytkownika
Silent A
Wyjadacz
Posty: 467
Rejestracja: poniedziałek 07 listopada 2011, 09:19
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 18 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: Silent A »

A ja po prostu daję większe pojemniki, jaka to przyjemność znalezienia ependorfki czy innego nano ?
Można to to użyć w wyjątkowych przypadkach ale sadzić to masowo to chyba przesada.

A jak poradzić sobie z takim logbookiem ? jak nie wyjdzie robisz zdjęcie i już. Pensetę kiedyś nosiłem ale od dawna mi się nie chce, zresztą w okolicy skrzynki jakby większe, ependorfki dawno nie widziałem, chyba że poza moim terenem działania.
Obrazek
robcon
Nowy na forum
Posty: 9
Rejestracja: środa 26 lutego 2014, 20:42
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: robcon »

Rozwiązanie jest bardzo proste. Nie robić mikrusów. Ja osobiście nienawidzę eppendorfek i tego typu pojemniczków. Logbook szybko się kończy i nie ma miejsca na fanty...
adamszuba
Nowy na forum
Posty: 6
Rejestracja: sobota 31 stycznia 2015, 09:01
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: adamszuba »

robcon pisze:Rozwiązanie jest bardzo proste. Nie robić mikrusów. Ja osobiście nienawidzę eppendorfek i tego typu pojemniczków. Logbook szybko się kończy i nie ma miejsca na fanty...
A ja lubię też mikrusy. Można je skitrać w wielu miejscach. To daje nieograniczone możliwości, zwłaszcza w mieście. A czasem keszowanie w mieście jest fajne. Quizy, wyimki... Ale co kto woli, każdy szuka czegoś innego. No i nie każdy ma takie pomysły jak Robcon. Obrazek
Wracając do wyciągania logbooka, to pensetkę można mieć np w szwajcarskim scyzoryku, albo w multitoolu (takie gadżety są bardzo przydatne przy szukaniu, o zakładaniu skrzynek nawet nie mówię).

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Za ten post autor adamszuba otrzymał podziękowanie:
Błękitna Team
Awatar użytkownika
Moris299
Bywalec
Posty: 60
Rejestracja: poniedziałek 30 grudnia 2013, 20:54
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: Moris299 »

Kilka razy mi się zdarzyła skrytka gdzie nawet pęseta nie dała rady chwycić, bo było cienkie i długie. Ogólnie to po Bydgoszczy zwykle nie czułem nawet potrzeby brania pęsety a gdy keszuję po poznaniu to jest to przyrząd bez którego nie wychodzę, więc jak widać duzo też zależy od okolicy.
Chwała osobom które do mikrusów przyczepiają zapałkę - wtedy nawet po zmoknieciu logbooka można go wyjąć bez niszczenia go.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Lutobor.PL
Nowy na forum
Posty: 4
Rejestracja: czwartek 05 kwietnia 2018, 23:12
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: Lutobor.PL »

Jest jeszcze w pasmanteriach osiągalne narzędzie manualne - szydełko
I tyle...
Jak dla kogoś narzędzie zbyt "damskie" albo za drogie - jest jeszcze szprycha i szlifierka, robimy haczyk i tyle...
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Błękitna Team
Centrum Obsługi Geocachera
Posty: 221
Rejestracja: sobota 16 kwietnia 2016, 07:55
Podziękował;: 52 razy
Otrzymał podziękowań: 10 razy
Kontakt:

Re: Wyciąganie logbooka z wąskiej probówki

Post autor: Błękitna Team »

Osobiście wypróbowaliśmy kilka sposobów na wyciąganie logbooków z eppendorfek. Jednak żaden się nie sprawdza, gdy sami keszerzy nie domykają pojemniczków-zwłaszcza klipsiaków. Co z tego, że wyciągniemy, jak okazuje się, że papka lub cieknący i nie ma możliwości wpisania.
Ten z nitką umocowaną do wieczka i logbooka jest super, pod warunkiem, że nitka nie jest zbyt długa, bo i takie spotykaliśmy.
ODPOWIEDZ