Strona 1 z 1

Spotkania, wydarzenia, eventy

: sobota 06 lipca 2013, 21:37
autor: tu&ja
Hehe, ładny wątek :P
Nas też widać permanentnie, czy na tyle wyraźnie, żeby nas poznać w tłumie, to wątpię ;-)
A btw oświećcie żółtodzioby - jak to jest z tymi eventami? Zawsze takie spontaniczne są, czy bywa, że wiadomo kilka dni wcześniej? :P No i czy zawsze wiążą się ze wzmożonym spożyciem napojów niewskazanych dla małoletnich keszerów? ;-) Włóczę się z tym moim dzieckiem po świecie i na jakiś keszerski event też bym go chętnie wzięła, ale przyznam, że niekoniecznie w tłum, któremu burza kropel złocistego /czy też bezbarwnego :P/ płynu porywa już obraz...

Re: Pokaż swoją twarz

: sobota 06 lipca 2013, 21:46
autor: chinczyk
Tak offtopowo , to jest zazwyczaj tak że cykliczne imprezy , organizuje się z sporym wyprzedzeniem , natomiast wiele eventów jest spontanicznych , tak aby wyjechać na keszowanie jakąś większą ekipą itd.

Re: Pokaż swoją twarz

: sobota 06 lipca 2013, 21:51
autor: Krysiul
Eventy prawie zawsze są planowane z dużym wyprzedzeniem, często kilkumiesięcznym. Możesz je obserwować w zakładce "Nadchodzące wydarzenia" na stronie OC. Czyste spontany nie trafiają się często, a i nie gromadzą zbyt wielu ludzi, bo większość nie zauważy albo nie zdąży zarezerwować czasu.

Co do wódy i koksu, to zależy od charakteru eventu. Jeśli od początku jest w planie impreza, biwak, ognisko czy posiadówa w pubie, to będzie i picie, czasem ostre. Jeśli event jest typowo keszowy, tzn. jego głównym/jedynym celem jest znalezienie keszy, to część nie pije, a ci, którzy piją, najczęściej strzelą sobie po piwku-dwóch i tyle, choć to zależy od towarzystwa.

Kwestia, czy brać dziecko, zależy od atmosfery eventu. Zwykle już po samym opisie można wyczuć, czy to dobry pomysł. Dobrze jest też sprawdzić kesze na trasie, żeby się nie okazało, że przeciągną Cię po bunkrach albo przeczołgają po na wpół zasypanych tunelach, a na koniec uraczą wpinaczką po konstrukcji mostu.

Re: Pokaż swoją twarz

: sobota 06 lipca 2013, 23:06
autor: tu&ja
Może się kiedyś zdarzy jakiś event rodzinny ;-)
Będę śledzić, co się kroi, może się kiedy załapiemy na jakieś działania grupowe. I wybaczcie offtopa, tak się sam nasunął...

Re: Pokaż swoją twarz

: poniedziałek 08 lipca 2013, 10:02
autor: łowca
Krysiul pisze:
Kwestia, czy brać dziecko, zależy od atmosfery eventu. Zwykle już po samym opisie można wyczuć, czy to dobry pomysł. Dobrze jest też sprawdzić kesze na trasie, żeby się nie okazało, że przeciągną Cię po bunkrach albo przeczołgają po na wpół zasypanych tunelach, a na koniec uraczą wpinaczką po konstrukcji mostu.
Wiesz, odstraszasz od spotkań takim tekstem. :mrgreen: A nie powinieneś.

Jako były kilkulatek, a obecnie ojciec dzieciom, wiem, że przeciagnięcie takiego kilkulatka przez bunkier w towarzystwie ogarniętych osób to frajda większa niż sto grzecznych dziupli lesnych.

Re: Pokaż swoją twarz

: poniedziałek 08 lipca 2013, 10:43
autor: Krysiul
Są różne bunkry w różnym stanie, a do wielu, w których byłem, dziecka bym nie wpuścił (chociażby ze względu na syf i śmieci po kostki, a stan techniczny swoją drogą). To, jaki jest akurat ten konkretny bunkier, będziesz wiedział dopiero, jak się tam wybierzesz albo wypytasz tych, co już tam byli. Do tego na trasie "bunkrowej" możesz mieć kilkanaście takich miejsc. Dlatego lepiej zapytać wcześniej organizatora, co on na to. Nie odstraszam łowco, po prostu takie trasy zwykle nie są planowane z myślą o dzieciach, uczestnicy nie nastawiają się na rodzinny spacer i raczej nie będą brali ich pod uwagę przy planowaniu ścieżek - czasem podejście do bunkra ukrytego w jakiejś kniei jest "gorsze" niż sam bunkier. Z tego co widzę, to masz na koncie głównie "kanapowe" spotkania (to nie przytyk, jedynie stwierdzenie), więc możesz tego nie wiedzieć. Zresztą: może i trochę przesadzam, ale już tak mam, że sam wejdę i wdrapię się tam, gdzie nie potrzeba, ale dwa razy się zastanowię, zanim polecę komuś takie same atrakcje. Czuję się bardziej odpowiedzialny za innych niż za siebie.

Najlepiej pójść i się samemu przekonać, w najgorszym przypadku będziesz wiedziała, na jakie spotkania nie chodzić.

PS - zapomniałem, że także w przypadku spotkań istnieje atrybut "Można zabrać dzieci". Jeśli został dodany przez autora do opisu skrzynki, to jest to czytelny sygnał, że masz zielone światło. Jeśli go nie ma, można się dopytać, bo ktoś mógł o nim zapomnieć.

Re: Pokaż swoją twarz

: poniedziałek 08 lipca 2013, 14:07
autor: krystiant
Krysiul pisze:PS - zapomniałem, że także w przypadku spotkań istnieje atrybut "Można zabrać dzieci". Jeśli został dodany przez autora do opisu skrzynki, to jest to czytelny sygnał, że masz zielone światło. Jeśli go nie ma, można się dopytać, bo ktoś mógł o nim zapomnieć.
Tylko że w spotkaniach najczęściej w sposób nieprzemyślany są włączone wszystkie atrybuty... :(

Re: Spotkania, wydarzenia, eventy

: poniedziałek 08 lipca 2013, 15:22
autor: Krysiul
Czasem się to zdarza, to prawda, ale jeśli jest tylko kilka atrybutów, to można założyć jakiś świadomy wybór.