Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
Moderator: Moderatorzy
-
- Forumator
- Posty: 767
- Rejestracja: poniedziałek 10 października 2011, 10:29
- Podziękował;: 38 razy
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
Pani odpisała mi, że świetnie zna stronę opencaching.pl i o niej również wspominała w wywiadach, których jednak nie autoryzowała. Właściwie to tyle odpowiedzi na mojego długiego maila.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
Tak czy inaczej to prostowanie nieprawdziwych/nieścisłych informacji w mediach jest jedynie półsrodkiem.
Żeby proporcje medialne odpwiadały tym z rzeczywistości realnej to trzeba się wykazać co najmniej taką samą aktywnością co konkurencja (alternatywa ? ).
Inaczej będziemy wystepować w roli psa ogrodnika, który jest dobry głównie w szczekaniu...
Żeby proporcje medialne odpwiadały tym z rzeczywistości realnej to trzeba się wykazać co najmniej taką samą aktywnością co konkurencja (alternatywa ? ).
Inaczej będziemy wystepować w roli psa ogrodnika, który jest dobry głównie w szczekaniu...
- r00t7
- Centrum Obsługi Geocachera
- Posty: 2116
- Rejestracja: niedziela 19 lipca 2009, 22:26
- Podziękował;: 74 razy
- Otrzymał podziękowań: 49 razy
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
obecnie jesteśmy ponoć postrzegani jako Ci którzy nagminnie niszczą lasy...miklobit pisze:Tak czy inaczej to prostowanie nieprawdziwych/nieścisłych informacji w mediach jest jedynie półsrodkiem.
Żeby proporcje medialne odpwiadały tym z rzeczywistości realnej to trzeba się wykazać co najmniej taką samą aktywnością co konkurencja (alternatywa ? ).
Inaczej będziemy wystepować w roli psa ogrodnika, który jest dobry głównie w szczekaniu...
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
I jeśli dobrze pamiętam to padło jako argument ,dlaczego "władza" leśna zgodziła się na pewne kesze tylko w jednym (słusznym) systemie...r00t7 pisze: obecnie jesteśmy ponoć postrzegani jako Ci którzy nagminnie niszczą lasy...
A ja sobie nie przypominam ,żeby pan wiewiórka żądał jakiś kwitów od leśników przy zgłaszaniu keszy posadzonych w lesie (takim zwykłym publicznym, nie chronionym lesie).
Czyżby więc wiekszość leśnych keszy z GC też była nielegalnie ?
Albo ich nielegalność wzrasta po dwusystemowej rejestracji ?
Ostatnio zmieniony czwartek 07 marca 2013, 20:26 przez miklobit, łącznie zmieniany 1 raz.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
TA zabawa (jako taka) zapewne nie potrzebuje.dallas pisze:Zasadnicze pytanie. Czy ta zabawa naprawdę potrzebuje promocji?
Ale skoro TAMTA potrzebuje i ją realizuje, to nie robienie niczego kiedyś wyjdzie nam bokiem.
Bo nieobecni nigdy nie maja racji.
Jeśli kiedyś obudzimy się w świecie, w którym posadzenie zwykłego kesza w lesie będzie wymagać kwitka od leśników ( a TAK JEST TERAZ np w wielu stanach USA )
to będziemy mogli mieć żal tylko do siebie . Bo przeciez nie do tych którzy w wyniku rosnącej medialności zabawy szybciej od nas się zderzą z potrzebą pewnych regulacji i załatwią je po swojemu ...
-
- Forumator
- Posty: 1530
- Rejestracja: niedziela 08 lutego 2009, 14:57
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 43 razy
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
Jak całą tą dyskusję przeczytać to słabo i coraz słabiej z każdym postem.
Podobnie było z odznaką PTTK, pretensje, bo oni mają a my nie!
A ja się pytam: No i co z tego?
Oni mają promocję w Augustowie, ale to my mamy OP26A0, OP2072, OP588A, OP5591 i wiele innych keszy założonych za zgodą organizacji czy instytucji, których oni nie mogą mieć, bo mają swój regulamin.
Pieniądze?
To same problemy, bo jak się je dostaje z instytucji, funduszy.. to trzeba je co do grosza rozliczyć. Na co miałyby iść?
Na kesze? Jak pokazuje przykład dhszesnastka można ładnie przesr...znaczy przejeść 15tys zł i NIC z tego nie wyniknie. A patrząc na top50 wygwiazdkowanych keszy, to koszt przygotowania superkesza oscyluje w granicach 30-80zł. Bo liczy się pomysł i "serce". Tego się nie da kupić za żadne pieniądze.
Na promocję?
Tu przykład z wykopem: taka promocja to same problemy. Przypadkowi ludzie, setki odsłon...
Najlepszą promocją są zakładane kesze. Takie z sercem i pomysłem. I LUDZIE, którzy to po prostu czują. A nie urzędnicy, którzy to "muszą", bo mają zapłacone i w obowiązki wpisane.
A już pisanie o tym, że potrzeba nam zinstytucjonalizowania...Jak organizowaliśmy OP1F94, będąc początkującymi keszerami, poszliśmy do Wydziału Promocji UM w Sosnowcu i przedstawiliśmy sprawę: impreza krajoznawcza, zjadą ludzie z bliższej i dalszej okolicy, potrzebujemy materiałów promocyjnych. Kto był na imprezie ten z pustymi rękami nie wyszedł. Nie trzeba żadnych pieczątek.
Wydaje się, że cała ta dyskusja nie ma większego sensu, w szczególności że jest sterowana przez osoby, które są nad wyraz aktywne na obu forach. Tu mogą więcej, tam nieco mniej. Tylko nie szkoda Wam czasu?
Pozdrawiam, Marcin
Podobnie było z odznaką PTTK, pretensje, bo oni mają a my nie!
A ja się pytam: No i co z tego?
Oni mają promocję w Augustowie, ale to my mamy OP26A0, OP2072, OP588A, OP5591 i wiele innych keszy założonych za zgodą organizacji czy instytucji, których oni nie mogą mieć, bo mają swój regulamin.
Pieniądze?
To same problemy, bo jak się je dostaje z instytucji, funduszy.. to trzeba je co do grosza rozliczyć. Na co miałyby iść?
Na kesze? Jak pokazuje przykład dhszesnastka można ładnie przesr...znaczy przejeść 15tys zł i NIC z tego nie wyniknie. A patrząc na top50 wygwiazdkowanych keszy, to koszt przygotowania superkesza oscyluje w granicach 30-80zł. Bo liczy się pomysł i "serce". Tego się nie da kupić za żadne pieniądze.
Na promocję?
Tu przykład z wykopem: taka promocja to same problemy. Przypadkowi ludzie, setki odsłon...
Najlepszą promocją są zakładane kesze. Takie z sercem i pomysłem. I LUDZIE, którzy to po prostu czują. A nie urzędnicy, którzy to "muszą", bo mają zapłacone i w obowiązki wpisane.
A już pisanie o tym, że potrzeba nam zinstytucjonalizowania...Jak organizowaliśmy OP1F94, będąc początkującymi keszerami, poszliśmy do Wydziału Promocji UM w Sosnowcu i przedstawiliśmy sprawę: impreza krajoznawcza, zjadą ludzie z bliższej i dalszej okolicy, potrzebujemy materiałów promocyjnych. Kto był na imprezie ten z pustymi rękami nie wyszedł. Nie trzeba żadnych pieczątek.
Wydaje się, że cała ta dyskusja nie ma większego sensu, w szczególności że jest sterowana przez osoby, które są nad wyraz aktywne na obu forach. Tu mogą więcej, tam nieco mniej. Tylko nie szkoda Wam czasu?
Pozdrawiam, Marcin
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Promocja geocachingu w Augustowie i na Suwalszczyźnie
@etnamars:
Rozumiem, że możesz mieć inne zdanie.
Tylko że dyskusja , słaba czy nie , do tej pory była wolna od flejmów w stylu że ktoś nia steruje , a skoro udziela się tu i tam to coś na pewno to znaczy... (Ciekawe tylko co... )
Dla mnie twoje argumenty/przykłady w ogóle nie sa adekwatne do tematu wątku
Przykłady typu dhszesnastka czy wykop to kompletnie inny świat niż organizowanie (przy wsparciu publicznych środków) masowych imprez keszerskich dla setek ludzi czy
sadzenie duzych projektów ,żeby ściągnąć turystów nowym sposobem spędzania czasu. A to przecież sie dzieje obok nas .
I nie chodzi wcale o to, że "open" powinna mierzyć się w tych "konkurencjach".
Chodzi o to, że zamykając się (programowo) w swoim grajdołku pozbawimy się wpływu coś co może nas dotyczyć.
A pozatym dlaczego mamy się godzić aby rzeczywistość serwowana medialnie była przekłamaniem stanu faktcznego ?
Rozumiem, że możesz mieć inne zdanie.
Tylko że dyskusja , słaba czy nie , do tej pory była wolna od flejmów w stylu że ktoś nia steruje , a skoro udziela się tu i tam to coś na pewno to znaczy... (Ciekawe tylko co... )
Dla mnie twoje argumenty/przykłady w ogóle nie sa adekwatne do tematu wątku
Przykłady typu dhszesnastka czy wykop to kompletnie inny świat niż organizowanie (przy wsparciu publicznych środków) masowych imprez keszerskich dla setek ludzi czy
sadzenie duzych projektów ,żeby ściągnąć turystów nowym sposobem spędzania czasu. A to przecież sie dzieje obok nas .
I nie chodzi wcale o to, że "open" powinna mierzyć się w tych "konkurencjach".
Chodzi o to, że zamykając się (programowo) w swoim grajdołku pozbawimy się wpływu coś co może nas dotyczyć.
A pozatym dlaczego mamy się godzić aby rzeczywistość serwowana medialnie była przekłamaniem stanu faktcznego ?