Strona 1 z 4

Sen o Warszawie, czyli wydzielone z Re: Warszawa nocą.

: wtorek 06 listopada 2012, 18:05
autor: Cebulka
Sorry za OT.
Właśnie wyczytałam w jakimś równoległym wątku "będziesz na Warszawce V?".
W związku z tym pragnę przypomnieć, że miasto nazywa się Warszawa. Kurde, nie żadna Warszawka!!!
Na Warsiawkę Nocką to se można do Władysławowa pojechać :evil:

Re: Warszawa nocą.

: wtorek 06 listopada 2012, 23:23
autor: Doc_with_the_dog
MOje śląskie serce każe mi skomentować post post przedmówczyni, ale jako, że jestem po "soczkach" zamilknę ;)

Re: Warszawa nocą.

: wtorek 06 listopada 2012, 23:41
autor: Lza
Cebulka pisze: W związku z tym pragnę przypomnieć, że miasto nazywa się Warszawa. Kurde, nie żadna Warszawka!!!
A, czyli krawat trzeba na keszowanie zabrać? :wink:

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 00:00
autor: Cebulka
Lza pisze:
Cebulka pisze: W związku z tym pragnę przypomnieć, że miasto nazywa się Warszawa. Kurde, nie żadna Warszawka!!!
A, czyli krawat trzeba na keszowanie zabrać? :wink:

Niegłupi pomysł. Chętnie to zobaczę :lol:

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 06:41
autor: Ranwers
Doc_with_the_dog pisze:MOje śląskie serce każe mi skomentować post post przedmówczyni, ale jako, że jestem po "soczkach" zamilknę ;)
Lza pisze:A, czyli krawat trzeba na keszowanie zabrać? :wink:
Znaczy, że co, kompleks komuś z weka wychodzi? Ogarnijcie się, Cebulka słusznie zwróciła uwagę na chamskie podejście, a tutaj już flejmem śmierdzi.

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 08:59
autor: MaciekB
Ranwers pisze:chamskie podejście
Co jest w tym chamskiego?

Nie przesadzajcie już. Straszna rzecz się stała, że ktoś powiedział Warszawka.

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 09:57
autor: Elvis7
MaciekB pisze:
Ranwers pisze:chamskie podejście
Co jest w tym chamskiego?

Nie przesadzajcie już. Straszna rzecz się stała, że ktoś powiedział Warszawka.
Wiesz ale tu nie chodzi o to, że ktoś rzucił Warszawka. Zdrobnienie od słowa Warszawa, niby nic wielkiego. Ale czy wiesz co to słowo znaczy, jaki ma wydźwięk? Mnie to też denerwuje, że ludzie generalizują i rzucają tym określeniem jakby było całkowicie normalne. Ono ma już od długiego czasu wydźwięk pejoratywny. Określa styl życia ludzi, którzy aby żyć muszą być i mieć. Być gdzie kamery, błysk fleszy i ludzie z pierwszych stron gazet i muszą mieć prace, kasę i karierę jak z amerykańskiego snu. Ale czy tylko dlatego, że w Warszawa jest stolicą naszego kraju i jednocześnie w związku z tym jego ekonomicznym centrum (bez obrazy dla innych bogatych regionów), wszyscy ludzie w niej mieszkający muszą należeć do takiego "ruchu"? Dla mnie to jest mylne i fałszywe spojrzenie niczym określenie "polskie obozy śmierci".
Myślę, że ludzie z naszego środowiska nie pasują do określenia "warszawka". Bo właśnie dzięki WN znam ich kilkoro i mi do definicji jawnie nie pasują.

A i tu jeszcze taki artykuł:
http://rozrywka.dziennik.pl/artykuly/73 ... zawka.html

Czy to jest opis Geocacherów?

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 10:05
autor: MaciekB
Częściowo się z Tobą zgadzam. Ale myślę, że dodanie takiego znaczenia do określenia Warszawka jest sztucznym tworem. Dla mnie Warszawka zawsze będzie zdrobnieniem od słowa Warszawa, a nie określeniem bananowego stylu życia w stolicy.

A co do tematu:
r00t7 pisze:Praga już była ;) ciekawsza wydaje się trasa po centrum - jeśli chodzi o miejsca do zobaczenia. Mówię z doświadczenia - bo obie mam wyczyszczone ;)
Praga była i było bardzo fajnie, więc można by ją kontynuować.

Myślę, że Starówkę wiele osób ma już wyczyszczoną. I tylko z tego względu jestem za Pragą.

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 10:27
autor: Krysiul
Nie przesadzajmy - słowo i jego pierwotne znaczenie (którego, nawiasem mówiać, pewnie nie każdy jest świadom) to jedno, kontekst to drugie. Nie odczułem, żeby osoby, które użyły tego określenia ostatnio na forum, miały złe intencje.

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 10:38
autor: Cebulka
Ja nie twierdzę, że ktoś miał złe intencje. Ale spróbujcie np. powiedzieć ekipie z południa, że Sosnowiec to Śląsk. Efekt będzie podobny :lol:

Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 10:44
autor: Elvis7
Cebulka pisze:Ja nie twierdzę, że ktoś miał złe intencje. Ale spróbujcie np. powiedzieć ekipie z południa, że Sosnowiec to Śląsk. Efekt będzie podobny :lol:
No i właśnie o to mi chodziło. że efekt znaczeniowy słów jest różny w zależności od tego w stosunku do kogo i jak się je wypowiada. Nie posądzam nikogo o złe intencje ale uważam, że warto zwrócić uwagę na to, że warszaw(f)ka jest źle przez ludzi postrzegana.

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 12:20
autor: Doc_with_the_dog
Już Ich rejestracje wskazują SO - Śląsk Obok :P

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 12:39
autor: Elvis7
Doc_with_the_dog pisze:Już Ich rejestracje wskazują SO - Śląsk Obok :P
:lol: puenta Ci wyszła :lol:

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 14:38
autor: maryush
:D Dojbre ;)

Ale.. aż się boję spytać, jak się w takim razie tłumaczy moja rybnicka rejestracja... :>

ON (on topic): obie trasy fajne, ale jednak chyba bym był za Centrum. Jakoś tak bardziej spacerowo-zwiedzaniowo. No i jak mnie nogi rozbolą, to łatwo się wkminię do jakiejś pobliskiej knajpki na coś grzanego ;)

Re: Warszawa nocą.

: środa 07 listopada 2012, 18:12
autor: Lza
Cebulka pisze:Ja nie twierdzę, że ktoś miał złe intencje. Ale spróbujcie np. powiedzieć ekipie z południa, że Sosnowiec to Śląsk. Efekt będzie podobny :lol:
Doc_with_the_dog pisze:Już Ich rejestracje wskazują SO - Śląsk Obok :P
Podobno Sosnowiec to najbardziej na południe wysunięta dzielnica Warszawki, więc to oczywistość, że Sosnowiec leży na Mazowszu.