Alternatywa dla GeoTuneli
: sobota 03 listopada 2012, 17:51
Niedawno przeglądając oprócz bieżących archiwalne skrytki w mojej okolicy natrafiłem na takie cudeńko: http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=7277#
Jakby nie patrzeć, jest to powiadomienie o jednorazowym uruchomieniu geotunelu, w dodatku na dystans krótszy niż przewidywany regulaminem geotuneli.
Czy jest to nadużycie definicji eventu? Raczej tak, bo co to za event gdzie nikt się z nikim nie spotyka Natomiast sama definicja geotuneli jest dość sztywna, czego najlepszym dowodem jest minimalna ilość takowych. Bo nie dość, że wymaga od operatora dość dużej częstotliwości kursowania (przynajmniej raz na 2 miesiące to sporo) no i wymaga istnienia jednej docelowej skrzynki. A tymczasem jakiś geokeszer może 1 do 4 razy w roku (zależy od wiatrów) wyjeżdżać sobie w różne mniej lub bardziej odległe miejsca i chciałby sobie wyznaczyć jakąś skrzynkę, z której będzie kreciki w taką podróż wysyłał. Może to zrobić w opisie skrzynki, ale jak na taką skrzynkę ma trafić ktoś, kto ma trochę krecików i chciałby je wysłać gdzieś dalej, bo sam nigdzie w najbliższym czasie nie jedzie? Może trafi przypadkiem, może przez google, a może wcale...
Tak więc, co autor powyższej skrzynki mógłby zrobić dzisiaj? Albo autor tego postu, bo do odłowni dzika też mam blisko, a kreciki zebrałem pocztą pantoflową
Jakby nie patrzeć, jest to powiadomienie o jednorazowym uruchomieniu geotunelu, w dodatku na dystans krótszy niż przewidywany regulaminem geotuneli.
Czy jest to nadużycie definicji eventu? Raczej tak, bo co to za event gdzie nikt się z nikim nie spotyka Natomiast sama definicja geotuneli jest dość sztywna, czego najlepszym dowodem jest minimalna ilość takowych. Bo nie dość, że wymaga od operatora dość dużej częstotliwości kursowania (przynajmniej raz na 2 miesiące to sporo) no i wymaga istnienia jednej docelowej skrzynki. A tymczasem jakiś geokeszer może 1 do 4 razy w roku (zależy od wiatrów) wyjeżdżać sobie w różne mniej lub bardziej odległe miejsca i chciałby sobie wyznaczyć jakąś skrzynkę, z której będzie kreciki w taką podróż wysyłał. Może to zrobić w opisie skrzynki, ale jak na taką skrzynkę ma trafić ktoś, kto ma trochę krecików i chciałby je wysłać gdzieś dalej, bo sam nigdzie w najbliższym czasie nie jedzie? Może trafi przypadkiem, może przez google, a może wcale...
Tak więc, co autor powyższej skrzynki mógłby zrobić dzisiaj? Albo autor tego postu, bo do odłowni dzika też mam blisko, a kreciki zebrałem pocztą pantoflową