Res Publicum
Moderator: Moderatorzy
- MasterGraba
- Wyjadacz
- Posty: 322
- Rejestracja: niedziela 17 lipca 2011, 14:52
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
- Kontakt:
- maryush
- Forumator
- Posty: 986
- Rejestracja: czwartek 07 kwietnia 2011, 13:13
- Podziękował;: 26 razy
- Otrzymał podziękowań: 63 razy
Re: Res Publicum
Najs
Właśnie dzisiaj jadąc do kołchozu myślałem sobie co mi i innym daje keszing i jedna z pierwszych myśli była taka że np. leczy z lęków - dokładnie jak EtnaMarsy mówią w wywiadzie! Dorzuciłbym też do listy lęki typu fobia społeczna, czy nieśmiałość - kesze w których trzeba wyjść do ludzi i jakoś z nimi wejśc w interakcji, o coś zapytać, poprosić, itd. pomagają się przełamać. I że o geokeszowych spotkaniach nie wspomnę
A już tak na marginesie - mi wyszło że to co chyba najbardziej we mnie zmienił keszing to sposób patrzenia na świat. Teraz jestem o wiele bardziej uważny, widzę więcej, i przede wszystkim wiem więcej o otaczającej mnie rzeczywistości - o mieście w którym mieszkam (i innych też), o jego historii, miejscach, ludziach...
Właśnie dzisiaj jadąc do kołchozu myślałem sobie co mi i innym daje keszing i jedna z pierwszych myśli była taka że np. leczy z lęków - dokładnie jak EtnaMarsy mówią w wywiadzie! Dorzuciłbym też do listy lęki typu fobia społeczna, czy nieśmiałość - kesze w których trzeba wyjść do ludzi i jakoś z nimi wejśc w interakcji, o coś zapytać, poprosić, itd. pomagają się przełamać. I że o geokeszowych spotkaniach nie wspomnę
A już tak na marginesie - mi wyszło że to co chyba najbardziej we mnie zmienił keszing to sposób patrzenia na świat. Teraz jestem o wiele bardziej uważny, widzę więcej, i przede wszystkim wiem więcej o otaczającej mnie rzeczywistości - o mieście w którym mieszkam (i innych też), o jego historii, miejscach, ludziach...