Strona 1 z 1

Z życia kierowcy samochodu ciężarowego

: wtorek 20 marca 2012, 21:57
autor: Lza
Rob pisze:Ciekawi mnie cóż to za przestępstwa popełniają nasi bracia geokeszerzy za zachodnią granicą.
Przecież tam Polizai za każdym rogiem się czai, wystarczy przejechać jakimkolwiek autobahnem, żeby się przekonać: co drugi parking obstawiony przez Polizai, co trzeci przez BAG a pozostałe przez Zool. Nie można się zatrzymać i wysikać, żeby nie podjechał radiowóz na jakiś "kontrol", zwłaszcza jak tablice rejestracyjne nie mają białego znaczka D na błękitnym tle pośrodku gwiazdek.

Ja dostałem tam kilka mandatów, z tych bardziej wesołych: za jazdę (prowadzenie pojazdu) w sandałach, brak pasów mocujących walizki do bagażnika, picie wody mineralnej z 1,5 litrowej butelki PET. Tam wszystko jest wykroczeniem, nic dziwnego że do każdej strony internetowej też zaglądają.

Re: opencaching.de

: wtorek 20 marca 2012, 22:04
autor: miklobit
Lza pisze: picie wody mineralnej z 1,5 litrowej butelki PET.
A konkretnie to o co chodziło ?

Re: opencaching.de

: wtorek 20 marca 2012, 22:16
autor: krystiant
miklobit pisze:
Lza pisze: picie wody mineralnej z 1,5 litrowej butelki PET.
A konkretnie to o co chodziło ?
Źle, że woda mineralna, czy taka duża butelka, czy PET, czy też dopiero kombinacja całości jest naganna... A może po prostu nie powinno się pić prowadząc pojazd :?: Też czasem tam jeżdżę, a wolałbym euro wydać na coś lepszego...

Re: opencaching.de

: wtorek 20 marca 2012, 22:42
autor: Lza
chodzi o picie w trakcie prowadzenia. - lepiej nie pić z 1,5l butelek Pet. Zresztą Gebelsy nie są osamotnione z tym przepisem - Belgowie też to ścigają.

Zresztą zdaniem starych TIR-owców podobno jednak najlepiej jeździć w sandałach, bo Polizai musi mieć dobre statystyki, więc jak już kontroluje musi dać za coś mandat. Będą szukać aż coś znajdą. Za sandały jest tylko 20€. A za usterki techniczne (np. stare opony, plama z benzyny pod korkiem wlewu paliwa..) znacznie więcej, może się skończyć nawet odholowaniem do warsztatu na koszt właściciela. A w sandałach, widzą że masz sandały jak otwierasz drzwi - z miejsca dostajesz mandat za sandały i już dalej nie szukają.

Re: opencaching.de

: wtorek 20 marca 2012, 23:29
autor: miklobit
Lza pisze: Zresztą zdaniem starych TIR-owców podobno jednak najlepiej jeździć w sandałach,
TIRowcy w zimie też w sandałach jeżdzą ?

Re: opencaching.de

: środa 21 marca 2012, 00:10
autor: Lza
Różnie. Co kto lubi. Niektórzy jeżdżą. Na długich dystansach przyjemniej - ciężarówka jest jak dom - w środku dywany itp, więc lepiej się te parę godzin cięgiem spędza w lekkim obuwiu, albo bez. A jak już trzeba wyjść to jest coś cięższego na zmianę. I łatwiej wtedy zachować czystość wnętrza. No i na długich dystansach zima jest względna - W Oslo -20 a koło Madrytu (gdzie jesteś 3, może 4 dni później) +20. Na długich trasach między przeładunkami są dystanse rzędu 800-2000km, więc paręnaście godzin jazdy, dzień, dwa, trzy - prawie się nie wysiada z kabiny.

Taki pojazd zresztą można na autostradzie prowadzić bez dotykania pedałów - gaz i hamulec do korekt prędkości rzędu 10-30 km/h są również bezpośrednio pod lub na kierownicy w formie przycisków lub dżwignii (jak do wycieraczek). Tylko jeśli przekładnia jest manualna sprzęgłem trzeba operować. automatyczne skrzynie nie wymagają sprzęgła a półautomatyczne - tylko przy ruszaniu, przy zmianie biegów też jest tylko guzik pod kciukiem przy dźwigni. Więc ciężkie obuwie tylko przeszkadza w położeniu do niczego nieprzydatnych nóg na deskę lub kierownicę (za to też jest mandat hehe) :-) Nogą się trzyma kierownicę a rękami gotuje herbatę na kuchence i kroi kanapki. Tylko w Belgi się nie da - bo są tak krzywe nawierzchnie, że czajnik spada z palnika. Ech mógłbym takie historie pisać godzinami, a pewnie wiary by mi nikt nie dał, choć są prawdziwe, to rzeczywiście postronnym ciężko w to uwierzyć. Sam bym pewnie nie wierzył, gdybym osobiście takich zdegenerowanych czynów nie popełniał w młodych latach, gdym takim 40-tonowym potworem śmigał po Europie.

Re: Z życia kierowcy samochodu ciężarowego

: środa 21 marca 2012, 06:59
autor: etnamars
[Moderacja] Ciekawa historia, jako że już nie związana z oc.de wydzielona i przeniesiona do HydeParku.

Re: opencaching.de

: czwartek 22 marca 2012, 15:25
autor: u810
miklobit pisze:
Lza pisze: picie wody mineralnej z 1,5 litrowej butelki PET.
A konkretnie to o co chodziło ?
W dojczlandach jest zakaz jedzenia i picia w czasie jazdy. Za wcinanie pączka mnie haltowali ale najwyraźniej wyrobili już normę na sandałach tirowców bo skończyło się na ostrzeżeniu a może dlatego że zdążyłem zniszczyć dowód rzeczowy.