Strona 1 z 8
					
				Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: czwartek 13 października 2011, 23:53
				autor: schron
				MODERACJA/Żywcu - zgodnie z życzeniem wydzielam
Nie ma sprawy 
Akurat spędzałem urlop w Zakopcu i Kościelisku. Niestety raz, że pojechałem bez pojemników 
a dwa to musiałem skrzętnie lawirować między szukaniem skrzynek a 
" nie poświęcasz już mi tyle czasu co kiedyś .. skrzynki są ważniejsze "  ;p;p 
Na szczęście udało mi się reaktywować Twoją skrzynkę i Rybek na hali Ornak 

Przyszły urlop też tam planuję odbyć to oblecę resztę keszy w okolicy.
Piszę tego posta z pociągu, który plus spóźnienie dowiezie mnie w 19,5 h do Gdyni ;p
 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: piątek 14 października 2011, 05:28
				autor: marwaldor
				Też się czasem zastanawiam po co się żeniłem.
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: piątek 14 października 2011, 23:12
				autor: maryush
				marwaldor pisze:Też się czasem zastanawiam po co się żeniłem.
Rozwińcie temat, ja mam jeszcze tydzień na zmianę zdania... 

 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 10:46
				autor: Doc_with_the_dog
				Maryush, tydzień to bardzo mało czasu, więc tak na szybko coś, co pomoże Ci w podjęciu decyzji: 
10 powodów dlaczego Skrzynka Geocache jest lepsza od żony:
1. Skrzynka tradycyjna najcześciej kosztuje Cię tylko ok. 10 zł i jest to wydatek jednorazowy;
2. Skrzynka nigdy nie ma swoich rodziców;
3. Gdy Twoja skrzynka zniknie zawsze możesz załozyc sobie kolejną;
4. Nigdy nie denerwujesz się widząc "wpisy" innych użytkowników w Twojej skrzynce;
5. Bez dylematów moralnych możesz podjąć skrzynkę innego użytkownika, kiedy tylko masz na to ochotę;
6. Twoje skrzynki nie mają pretensji, jeśli podejmujesz inne bawiąc się przy tym znakomicie;
7. Skrzynka nie ma pretensji jeśli podejmujesz ją po piwie wypitym z kumplami;
8. Jeśli w danej chwili masz na to ochotę, zawsze możesz podjać kesza z atrybutem "szybka skrzynka" i pójśc dalej swoją drogą;
9. Nie musisz pamiętać o dacie założenia skrzynki, rocznicy jej zdobycia i innych, ważnych tylko dla niej datach.
10. Jeśli Twoja skrzynka Ci się znudzi, możesz ją "zarchiwizować".
 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 10:51
				autor: krystiant
				Szkoda, że tego wszystkiego nie wiedziałem 18 lat temu... 

 Ale trochę plusów też jest (czasem) 

 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 12:44
				autor: Sebastian
				Doc_with_the_dog pisze:
10 powodów dlaczego Skrzynka Geocache jest lepsza od żony:
1. Skrzynka tradycyjna najcześciej kosztuje Cię tylko ok. 10 zł i jest to wydatek jednorazowy;
2. Skrzynka nigdy nie ma swoich rodziców;
3. Gdy Twoja skrzynka zniknie zawsze możesz załozyc sobie kolejną;
4. Nigdy nie denerwujesz się widząc "wpisy" innych użytkowników w Twojej skrzynce;
5. Bez dylematów moralnych możesz podjąć skrzynkę innego użytkownika, kiedy tylko masz na to ochotę;
6. Twoje skrzynki nie mają pretensji, jeśli podejmujesz inne bawiąc się przy tym znakomicie;
7. Skrzynka nie ma pretensji jeśli podejmujesz ją po piwie wypitym z kumplami;
8. Jeśli w danej chwili masz na to ochotę, zawsze możesz podjać kesza z atrybutem "szybka skrzynka" i pójśc dalej swoją drogą;
9. Nie musisz pamiętać o dacie założenia skrzynki, rocznicy jej zdobycia i innych, ważnych tylko dla niej datach.
10. Jeśli Twoja skrzynka Ci się znudzi, możesz ją "zarchiwizować".
GENIALNE  
 
11. W serwisie jest zarejestrowanych 3128 geokeszerek  
 
Pozdrawiam serdecznie - Sebek
 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 16:21
				autor: maryush
				Doc_with_the_dog pisze:Maryush, tydzień to bardzo mało czasu, więc tak na szybko coś, co pomoże Ci w podjęciu decyzji: 
10 powodów dlaczego Skrzynka Geocache jest lepsza od żony:
1. Skrzynka tradycyjna najcześciej kosztuje Cię tylko ok. 10 zł i jest to wydatek jednorazowy;
2. Skrzynka nigdy nie ma swoich rodziców;
3. Gdy Twoja skrzynka zniknie zawsze możesz załozyc sobie kolejną;
4. Nigdy nie denerwujesz się widząc "wpisy" innych użytkowników w Twojej skrzynce;
5. Bez dylematów moralnych możesz podjąć skrzynkę innego użytkownika, kiedy tylko masz na to ochotę;
6. Twoje skrzynki nie mają pretensji, jeśli podejmujesz inne bawiąc się przy tym znakomicie;
7. Skrzynka nie ma pretensji jeśli podejmujesz ją po piwie wypitym z kumplami;
8. Jeśli w danej chwili masz na to ochotę, zawsze możesz podjać kesza z atrybutem "szybka skrzynka" i pójśc dalej swoją drogą;
9. Nie musisz pamiętać o dacie założenia skrzynki, rocznicy jej zdobycia i innych, ważnych tylko dla niej datach.
10. Jeśli Twoja skrzynka Ci się znudzi, możesz ją "zarchiwizować".
 
Hehe, dzięki, dobre, temat do przemyśleń 

Chociaż wszystko ma i swoje dobre strony - po powrocie z nocnego keszowania w zimnie i deszczu lubię się jednak przytulić do gorącej, wpółnagiej narzeczonej/zaraz żony. Raczej żadna skrzynka mi tego nie da 

 Co robić, co robić?... 

 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 17:15
				autor: krystiant
				Proponuję ten kawałek wydzielić do osobnego wątku pt. "geocaching czy małżeństwo"
maryush pisze:po powrocie z nocnego keszowania w zimnie i deszczu lubię się jednak przytulić do gorącej, wpółnagiej narzeczonej/zaraz żony.
Różnie to z tym bywa... tak sobie przypominam, że kiedyś jeden keszer się wybierał na kolejne nocne keszowanie, ale jak wyszedł, zobaczył jaka nieciekawa pogoda postanowił jednak wrócić do ciepłego łoża z małżonką. Przyszedł, wśliznął się do łóżka i lekko rozbudzona żona się pyta: "To ty?". Na co mąż wyszeptał: "Yyhmmm, zimno tam..." - "No widzisz, a ten mój mąż, głupek znowu poleciał na kesze"  

 
			 
			
					
				Re: Zakładka:Płatny serwis/reaktywacja z listą chętnych do pomcy
				: sobota 15 października 2011, 18:22
				autor: Sebastian
				Wątek do wydzielenia do Hyde Parku.
Kiedyś pewnien geokeszer wybierał się często na nocne keszowanie ze znajomymi, wychodził z domu wieczorem, wracał o czwartej nad ranem. Żona była zdziwiona, że regularnie nie bywa przez całe noce w domu, wraca zmęczony, ale trzeźwy w dobrym humorze... Było to bardzo dziwne... W końcu musiał skończyć z keszowaniem  
 
Najlepiej zakochać się w geokeszerce, wszak to najpiękniejsze, niebanalne, niezwykle inteligentne dziewczyny  

  Pod każdym względem same plusy, geokeszerki są uparte i gdy nie możesz znaleźć skrzynki, to się przeciorają w każdym miejscu, a w tym czasie można np. zapalić papierosa, maskowanie na zakochaną parę jest niezwykle skuteczne, po rozmnożeniu się można stosować najbardziej skuteczne maskowanie na rodzinę z dzieckiem. I to jest to  
 
Pozdrawiam serdecznie - Sebek
 
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: sobota 15 października 2011, 19:54
				autor: Pawel brasia
				Geokeszer powinien mieć żonę i kochankę.
Żona myśli, że jest u kochanki, kochanka myśli, że jest u żony. I wtedy można spokojnie iść keszować.
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: sobota 15 października 2011, 20:10
				autor: Żywcu
				Cały wątek mnie bawi  

  , ale czekam na posty żon/keszerek  

EDIT: @maryush: Pozdrawiam wybrankę i obiecuję w przyszły weekend, chwilę pomyśleć o Was (przy napoju bogów).
 
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: sobota 15 października 2011, 20:51
				autor: Rob
				Dzięki za poprawę nastroju:) Super wątek.
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: sobota 15 października 2011, 22:10
				autor: r00t7
				jak miło czytać tu coś fajnego, a nie tylko wzajemne kłótnie i spory 

 świetny wątek 

 
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: sobota 15 października 2011, 22:16
				autor: MasterGraba
				r00t7 pisze:jak miło czytać tu coś fajnego, a nie tylko wzajemne kłótnie i spory 

 świetny wątek 

 
Do póki żony się tu nie wypowiedzą hehe 

 
			 
			
					
				Re: Wydzielone: "geocaching czy małżeństwo"
				: niedziela 16 października 2011, 01:16
				autor: marvet
				nieźle się ubawiłem czytając ten wątek, tym bardziej, że akurat jestem jednym z tych nieszczęśników, co to żona nie popiera nowej pasji.... 
ale ja się nie poddaję... co najwyżej zmieni się... żonę HIEHEIEHEIEH
pozdro