Opencaching Polska - Forum

Mam problem. Dotąd szukałem skrzynek bez GPS. Nie jest tak źle lecz niektórych skrzynek nie da się podjąć bez GPS. Co lepiej kupić GPS? Można zamiast GPS kupić telefon i coś do niego dokupić. Co jest tańsze? I co bardziej solidne?

Krzysztof0722 pisze:Co jest tańsze? I co bardziej solidne?

Jeśli masz telefon z obsługą aplikacji Java to najtańszym i dość precyzyjnym rozwiązaniem będzie zakup modułu GPS. Szukaj modułów z SirfStar III, na allegro znajdziesz takie do 100zł.
To był mój pierwszy zestaw i działał super mimo tego, że moduł to jakiś "noname". Inwestycja to było jakieś 70zł i czas poświęcony na ogarnięcie TrekBuddy.
Jeśli zaś chodzi o solidność, no to wiadomo, że chodzenie w deszczu po lesie z wyciągniętym telefonem może się dla niego źle skończyć...

Dobry GPS jest dobry kiedy pasuje do tego co robisz.
Najpierw przeczytaj wątek GPS do geocachingu a potem odpowiedz sobie na pytania:

- Czy chcesz mieć dobre mapy ( lubisz chodzić po dzikich terenach) czy jedziesz pod kesza na GPS samochodowym a potem chcesz od parkingu przejść kilkaset metrów ?
- Czy GPS będzie narażony na niebezpieczne sytuacje i ciągły deszcz np. będziesz chciał przymocować do kierownicy roweru = wywrotki na rowerze, czy będzie sobie siedział w kieszeni podczas spacerów i z deszczem spotka tylko po wyciągnięciu dla sprawdzenia współrzędnych ( miliony ludzi rozmawia przez tel. w deszczu i nie potrzebuje wodoodpornych )
- Czy ma być do nawigacji tylko do keszy czy też ma służyć jako nawigacja samochodowa ( możliwość przypięcia do szyby i routing po mapach)
- Czy chcesz robić zdjęcia, notatki, nagrywać uwagi i nawigować na jednym urządzeniu czy będziesz brał profesjonalny aparat i jeszcze telefon ( żeby nagrać/ zapisać uwagi do kesza, gdzie wrzuciłeś geokreta, itp)
- Czy będziesz spędzał z dala od sieci elektrycznej długi okres czasu, czy mają to być jednynie weekendowe wypady gdzie w nocy możesz podładować urządzenie.
- Czy chcesz włączać tylko w pobliżu kesza, czy chcesz mieć rejestrację trasy (ślad) by analizować tempo marszu i chwalić się znajomym że w ciągu dnia przeszedłeś 30 km po górach
A może jesteś miejskim keszerem i ucieszysz się z map satelitarnych w odbiorniku ?

itp.

Jeśli odpowiesz sobie na te pytania znowu przeczytaj wątek GPS do geocachingu i zdecyduj się na telefon/PDA z GPS lub zewnętrzny moduł BT, nawigację samochodową, dedykowany odbiornik turystyczny bez map lub z mapami albo "mapami"

To może scalić te wątki

Widząc w jakim kierunku rozwija się serwis, to bym rozważał Garmin Oregon x50 i tyle. Na razie nic lepszego nie wymyślono.

Pozdrawiam - Sebek

Sebastian pisze:Na razie nic lepszego nie wymyślono.

Z takimi kategorycznymi sądami to trzeba ostrożnie.

Ze stajni Garmina to: Montana (pierwsza turystyczna gadająca, a nie popiskująca) albo etrex30.
Zresztą co do tych macanych Oregonów, to my woleliśmy 62s za podobne pieniądze - oczywiście jest to kwestia gustu (o którym się nie dyskutuje)
Z innej bajki to np. Two Nav, o których już było na forum.

etnamars pisze:

Sebastian pisze:Na razie nic lepszego nie wymyślono.

Z takimi kategorycznymi sądami to trzeba ostrożnie.

Ze stajni Garmina to: Montana (pierwsza turystyczna gadająca, a nie popiskująca) albo etrex30.
Zresztą co do tych macanych Oregonów, to my woleliśmy 62s za podobne pieniądze - oczywiście jest to kwestia gustu (o którym się nie dyskutuje)
Z innej bajki to np. Two Nav, o których już było na forum.

Oj tam, oj tam

Montana nie obsługuje Wherigo, czy 62s posiada tą funkcjonalność

Jak jest ze zdjęciami w 62s, można wgrać i w terenie się posiłkować fotspojlerami

EDIT:
Warto by wspólnymi siłami zebrać w jednym poście plusy dodatnie oraz plusy ujemne odbiorników GPS firmy Garmin, wielu osobom mogło by to pomóc podczas podejmowania decyzji zakupu odpowiedniego urządzenia.

Pozdrawiam serdecznie - Sebek

Sebastian pisze:Montana nie obsługuje Wherigo, czy 62s posiada tą funkcjonalność

Nie posiada.

Sebastian pisze:Jak jest ze zdjęciami w 62s, można wgrać i w terenie się posiłkować fotspojlerami

Ma funkcję: Nawigacja do zdjęć (nawigacja na podstawie zdjęć oznaczonych znacznikami geograficznymi)
https://buy.garmin.com/shop/shop.do?cID=145&pID=63801

etnamars pisze:Montana (pierwsza turystyczna gadająca, a nie popiskująca)

Goła Montana nie gada. Żeby przemówiła ludzkim głosem, trzeba dokupić coś, czego nie ma w pudełku sklepowym z Montaną: 'mocowanie samochodowe z przyssawką i głośnikiem'. 30 IX 2011 kosztuje to 208 zł.
Ciekawe też, czy Montana wyposażona w ten zestaw mówiący gada nie będąc podłączona do gniazda zapalniczki?

Kolejnego biedaka chcecie wmanewrować w garmina ? Jak wam nie wstyd ?

To jak polecać Nissana Patrola na oponach 33' MT komuś kto na forum motoryzacyjnym zapyta o dobry samochód. Wyciągarka z przyda się do holowania wózka w hipermarkecie i tylko Kamazy będą śmiały wymusić pierwszeństwo.

Sebastian pisze:Warto by wspólnymi siłami zebrać w jednym poście plusy dodatnie oraz plusy ujemne odbiorników GPS firmy Garmin, wielu osobom mogło by to pomóc podczas podejmowania decyzji zakupu odpowiedniego urządzenia.

Najlepiej w formie tabelki, jak porównania twardych dysków w testach na CHIPie. Wiecie - kolumna "Czy pokazuje fotki?" i + lub - przy danym sprzęcie.

To zależy jak i gdzie będziesz szukał. Jeżeli tak jak nasza drużyna, miejsko/leśnie/samochodowo/rowerowo/czasami góry to śmiało mogę polecić zestaw jakiego używam. Mianowicie:
-smartfon koniecznie z androidem(którego w różnych abonamentach możesz kupić za 1zl, i który posłuży nie tylko do keszowania).
-Jakiś dobry pokrowiec do niego w przypadku deszczu i takich tam. Oczywiście przy założeniu, że nie będziesz z nim biegał po rzece lub nurkował(ale nawet w tym przypadku są odpowiednie pokrowce wodoszczelne).
-Wiadomo ze gpsy w smarfonach mają słabą dokładność i zjadają mocno baterie, dlatego do tego proponuje odbiornik gps na bluetooth'a (np. Nokia LD-4W w cenie ok 100zl). Oczywiście zewnętrzny odbiornik nie jest konieczny, mi został z poprzedniego zestawu kiedy używałem telefonu bez gpsa.
-Program Locus (wersja darmowa wyświetlająca reklamy lub płatna za ok 20zł). Dynamicznie rozwijany. Już teraz oferuje wszystko co do keszowania niezbędne: mapy offline jakie tylko chcesz, mapy online, mapa wektorowa całej Polski na podstawie OSM,obsługa geoportalu offline i online, brak ograniczeń w ilości ładowanych keszy, wszystko w jednym miejscu: opisy, logi, zdjecia.
-Program WhereYouGo (darmowy) tego samego autora do napisał Locusa. Przyda się do keszy typu WIGO, których jest na razie jest sztuk dwie, ale coś mi się wydaję, że za niedługo pojawi się więcej:)
-w przypadku dłuższych wypadów: góry itp. dodatkowa bateria lub/i ładowarka telefoniczna na paluszki (cena ok 50zł).
-jeżeli nie ma w zestawie z telefonem to ładowarka samochodowa (20zł).

Najlepiej w formie tabelki, jak porównania twardych dysków w testach na CHIPie. Wiecie - kolumna "Czy pokazuje fotki?" i + lub - przy danym sprzęcie.

Przecież to już jest na stronie Garmina. Wybieramy interesującą kategorię produktów, zaznaczamy co chcemy porównać.
Przykładowy wynik :Oregon vs Dakota vs Montana

Tak, ale na stronie Garmina porównasz produkty Garmina, a np. nie porównasz Dakoty ze smartfornem Samsunga, tabletem z GPSem itd.

u810 pisze: Przecież to już jest na stronie Garmina. Wybieramy interesującą kategorię produktów, zaznaczamy co chcemy porównać.
Przykładowy wynik :Oregon vs Dakota vs Montana

Garmin nie pisze całej prawdy.
W porównaniu tym zauważyłem, iż wychwalają Montanę a o innych nie piszą już tak dobrze. Przykładem jest Typ wyświetlacza: w Montanie jasny, odblaskowo-przezroczysty ekran TFT (65 tys. kolorów), działający w dwóch położeniach ekran dotykowy, czytelny w pełnym słońcu
W Oregonie napisano tylko: transflective color TFT touchscreen
Mam ojejgona i wiem, że jego ekran działała w dwóch położeniach (widoczne jest to np przy zdjęciach), jest dotykowy i czytelny w pełnym słońcu. O tym jednak Garmin już zapomniał napisać.
Nie wierzę w ich porównania.