Strona 1 z 1

Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: środa 11 maja 2011, 23:33
autor: mwitek
Na początek, zobaczcie jakie szaleństwa wyczyniał nokia LD3W ( z wyłączoną sn). Włączyłem TB kazałem rejestrować ślad i na tym obsługa się skończyła. Telefon do kieszeni, moduł do zewnętrznej kieszonki plecaka. Raz czy dwa wszedłem do pomieszczenia. generalnie martwią mnie te szaleństwa śladu, a przecież żadnej chmurki na niebie dziś coby mogło coś zakłucać.

http://www.trasygps.com/trasy/pokaz/860 ... Arturowek/

Zastanawiam się, czy jest jakiś moduł gps na BT z większą czułością nie wiem może wbudowaną anteną czy coś, żeby lepiej radził sobie z zasięgiem i nie wariował tak?.

LD3W jak sie ogarnie pokazuje 4,5 m dokładności, ale co z tego jak potrafi się też momentalnie pogubić, zobaczcie np jak jechaliśmy po ulicy tuwima, no przez większość trasy "pływamy" po budynkach, a przecież śmigane było na rowerku po prostu po ulicach nie zawsze zabudowanych.

Chyba, ze to pływanie śladu wynika z wyłączonej funkcji SN, ale to znaczyłoby, że nie da się z takim modułem osiągnąć złotego środka? albo brak "pływania" albo nawigacja piesza nadająca się do geocachingu?

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: środa 11 maja 2011, 23:59
autor: Michu4000
Chyba wszystkie tak mają, bo mój GlobalSat BT-359 podobnie świruje. Jeżeli zależy Ci na dużej dokładności to zaopatrz się w jakąś nawigację turystyczną (Garmin czy coś). Przy samym szukaniu to ogólnie ujdzie, ale jeżeli chowa się skrzynkę to tragedia.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: czwartek 12 maja 2011, 21:58
autor: Lza
na pewno jest. Do dziś mam moduł microsoftu, który kupiłem kiedyś w zestawie z mapą (MS Autoroute). co prawad moduł jest na kablu, ale były tez wersje (droższe) na BT. /moduł był ten sam, miał tylko podstawkę BT zamiast kabla/ Dokładaność jest zadowalająca. Z tym, że jeśli się chce dokładnie określić współrzędne ukrycia skrzynki, to rzeczywiście nie było to łatwe.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: poniedziałek 23 maja 2011, 14:30
autor: u810
Pentagram Pathfinder 3106 z chipsetem MTK zadowala nawet mnie. Jest dużo lepszy niż ustrojstwa od garmina. Teraz mam tak że rowerowo korzystam z Oregona bo jego toporność sprawdza się na rowerze ale pieszo zawsze z Pathfindera + PDA.
Plusem jest że można wyłączyć PDA i nadal mieć logowanie śladu, jeśli nie potrzebujesz logowania jest troszkę tańszy model 3105.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: wtorek 31 maja 2011, 00:25
autor: yrb
Wspomniany Pentagram w większości przypadków doprowadza mnie ok 1m od kesza, czasem nawet mniej. Fajnie jest zobaczyć w miejscu samego kesza odległość 0.6m - dobry jest. Ale zauważyłem 2 wady:

1. Raz zdarzyło się, że prowadził mnie kilkadziesiąt metrów obok, tzn. trasę rejestrował prawidłowo (wszystkie zmiany kierunku i odległości się zgadzały) ale cała trasa była przesunięta w bok w stosunku do rzeczywistych współrzędnych. Reset pomógł.

2. Jak już się jest blisko kesza to trzeba się powoli poruszać. Widocznie jakiś algorytm liczenia pozycji jest mało czuły na zmiany prędkości. Wygląda to tak: idę do kesza, Badacz pokazuje 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1m do kesza i nagle robi się 8m tylko w drugą stronę. Dobrze jest się blisko kesza zatrzymać i poczekać aż nasza pozycja się ustabilizuje. Trwa to z reguły kilka sekund.

Generalnie jestem bardziej niż mocno pozytywnie zaskoczony jak za taką cenę. Z pierwszym pkt. za wiele się nie da zrobić ale to było raz na kilkadziesiąt poszukiwań. Pkt. 2 to kwestia zgrania ze sprzętem :) Możliwe, że posiadacze turystycznych GPS'ów za 1500+ PLN nie mają takich rozterek, jednak jeżeli chodzi o moduły BT to jest to chyba jedna z lepszych propozycji w kategorii jakość/cena.

[EDIT] Z Pentagramem łączę się przy pomocy Samsunga B2100 - wiem, że mała rozdzielczość ale za to deszcz, wstrząsy i upadki są mu niestraszne (po prawie dwóch latach używania jedna mała ryska na wyświetlaczu) a GPSa trzymam w plecaku gdzie jest mu sucho i bezpiecznie.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: wtorek 31 maja 2011, 11:24
autor: Krysiul
2. Jak już się jest blisko kesza to trzeba się powoli poruszać. Widocznie jakiś algorytm liczenia pozycji jest mało czuły na zmiany prędkości. Wygląda to tak: idę do kesza, Badacz pokazuje 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1m do kesza i nagle robi się 8m tylko w drugą stronę. Dobrze jest się blisko kesza zatrzymać i poczekać aż nasza pozycja się ustabilizuje. Trwa to z reguły kilka sekund.
To chyba akurat norma (bolączka?) większości urządzeń. Z takim zjawiskiem miewałem okazjonalnie do czynienia na wszystkich urządzeniach, z którymi keszowałem, choć nie było wśród nich turystycznych nawigacji, więc nie wiem, czy tam problem jest również obecny.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: wtorek 31 maja 2011, 12:24
autor: u810
Jest. Na oregonie często było tak że szło się na wyczucie mimo że na ostatnich około 30 metrach strzałka potrafi wskazywać w odwrotną stronę. Trzeba twardo iść wbrew wskazaniom. Najnowszy soft troszkę to poprawia.
W przypadku trekkbuddy wystarczy przełączyć kompas na "niebieski" czyli uśrednianie i jak ktoś lubi można jeszcze "zablokować północ". Pomaga.

Inny sposób na to jest taki że na jednym profilu trzeba ustawić sobie rysowanie śladu co 1 sekundę lub 1 metr i iść według śladu i według waypointa nie patrząc na to co wskazuje GPS (kompas) a jedynie na mapę w powiększeniu 50 lub 20 metrów. Dopiero tam gdzie nam się wydaje że jest dobrze, zatrzymać się na pół minuty i pozwolić urządzeniu uśrednić sobie trochę odczyty.

Czym bliżej kesza tym bardziej wariuje bo błąd w jednostkach odległości jest z grubsza stały i blisko kesza jest porównywalny z odległością a potem już nawet ją przerasta. Tego nie można przeskoczyć na żadnym urządzeniu.
Jeśli jesteś 100m od kesza i masz błąd 6m to tego nie widać ale jeśli jesteś 6 m od kesza i masz błąd 6 m to normalne że cel zaczyna "uciekać". Po zatrzymaniu urządzenie dokładniej ustali pozycję i można znowu podejść trochę.

Często jest tak że według GPS znajduje się kesza np. 10 m od współrzędnych. Robisz wpis, wymieniasz fanty, patrzysz na GPS a tu dokładnie 0.

Re: Dobry moduł BT (czyli nie gubiący się pod byle drzewem)

: wtorek 31 maja 2011, 23:12
autor: supaplex
u810 pisze: [...]
Często jest tak że według GPS znajduje się kesza np. 10 m od współrzędnych. Robisz wpis, wymieniasz fanty, patrzysz na GPS a tu dokładnie 0.
I to jest chyba właśnie to. Samo nawigowanie gpsem cywilnym niesie ze sobą kilkumetrowe niedokładności, które przy celu mają duże znacznie i wariują. Jak urządzenie uśredni te powariowane pomiary i na spokojnie sobie policzy w spoczynkowym położeniu, to uzyskujemy ten sam wynik co założyciel, bo postąpimy dokładnie tak jak on przy zakładaniu skrzynki.

Cena? Wydaje mi się, że garminy i inne urządzenia dedykowane potrafią szybciej liczyć, częściej odświeżać wskazania i przez to wydawać się dokładniejsze. Z perspektywy jednak korzystają z tych samych danych.