Wyczerpująca relacja Alexa (prawie) wszystko wyjaśniła.
Ale ja jeszcze podrążę temat od strony technicznej - bo to jest jakby pierwotna przyczyna zamieszania z zawieszeniem.
Narzędzie do zatwierdzania skrzynek ma jaką jedną z opcji przypisanie siebie ( czyli członka COG'u ) jako osoby odpowiedzialnej za proces zatwierdzenia.
Po przypisaniu, każdy inny wchodząc na listę widzi że taka skrzynka jest już "w obróbce" i kto za to odpowiada.
Wprawdzie to przypisanie nie zabezpiecza przez przypadkową akceptacją przez kogoś innego ,ale pytanie czy uczestnicy zamieszania ( konkretnie Alex ) w ogóle użyli tej funkcji ?
Tak czy inaczej, żeby uniknąć podobnej sytuacji na przyszłość , to konieczne są zmiany ( techniczne ) w systemie zatwierdzania - czyli np.
deaktywacja przycisku zatwierdzania dla wszystkich oprócz osoby aktualnie przypisanej do obsługi skrzynki.
Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
Moderator: Moderatorzy
-
- Forumator
- Posty: 594
- Rejestracja: poniedziałek 01 września 2008, 19:46
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
Miklobit, to co napisałeś nie zadziałało jak trzeba i dlatego skrzynka została PRZYBLOKOWANA, ( jako dowód w sprawie) aby w ramach COGu wyjaśnić w którym momencie pojawił się błąd w weryfikacji i w jaki sposób wyeliminować go w przyszłości. Dodając adnotację COG skrzynka nie przypisuje się automatycznie do danej osoby trzeba to wykonać ręcznie. Z wyjaśnień wynika, że każdy z nas najpierw czytał opis ( co jest podstawą - a nie przypisywanie sobie najpierw skrzynki ) a potem zadziałał klikając na dwa różne GUZIKI. Sprawa została w trybie przyspieszonym (nocnym) wyjaśniona, aby nie blokować nie potrzebnie skrzynki ( na podstawie której była robiona analiza procedur ). Błąd został wykryty i teraz będziemy ostrożniejsi.
[url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1110][img]http://geokrety.org/statpics/1110.png[/img][/url][url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=4502][img]http://www.opencaching.pl/statpics/4502.jpg[/img][/url]
- Krysiul
- Forumator
- Posty: 1055
- Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
Po przeczytaniu legendy do przytoczonego generatora stwierdzam, że obecnie istniejąca ocena jest mętna i średnio ma sens, bo 4 i 5 poziomy stopnia trudności zadania i terenu częściowo się dublują. Do 3. poziomu trudność zadania porusza jedynie kwestię tego, jak sprytnie ukryty jest kesz i ile czasu może w związku z tym zająć wytypowanie miejsca, gdzie jest ukryty, natomiast 4. i 5. poziom zaczyna uwzględniać teren, co już pozbawia sensu to rograniczenie na zadanie i teren.
- Ranwers
- Forumator
- Posty: 807
- Rejestracja: wtorek 30 marca 2010, 15:52
- Podziękował;: 28 razy
- Otrzymał podziękowań: 50 razy
Re: Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
A może jednak nie? Jeżeli odczytujemy to w kontekście trudności znalezienia (wyszperania, namierzenia kesza), to:Krysiul pisze:Po przeczytaniu legendy do przytoczonego generatora stwierdzam, że obecnie istniejąca ocena jest mętna i średnio ma sens, bo 4 i 5 poziomy stopnia trudności zadania i terenu częściowo się dublują. Do 3. poziomu trudność zadania porusza jedynie kwestię tego, jak sprytnie ukryty jest kesz i ile czasu może w związku z tym zająć wytypowanie miejsca, gdzie jest ukryty, natomiast 4. i 5. poziom zaczyna uwzględniać teren, co już pozbawia sensu to rograniczenie na zadanie i teren.
, to nie musi oznaczać terenu - popatrzcie na quizy - czasami trzeba mieć umiejętności lub wiedzę do wyliczenia współrzędnych, ale jak już je mamy, to teren prowadzący do kesza bywa prosty.Znalezienie wymaga specjalnych umiejętnosci, wiedzy lub przygotowania. Może zajać kilka dni
, analogicznie do powyższego, kesz zakopany, do którego potrzebny jest wykrywacz metalu może być na polanie 50 metrów od prostego szlaku.Znalezienie wymaga umiejętnosci i specjalistycznego sprzętu. Poważne wyzwanie..
Uważam, że sprzęt jest błędnie ograniczany tylko do drabin, lin, uprzęży... A co z wykrywaczami, laptopami, lupami, lornetkami i całą resztą, która może służyć do dorwania skrzynki w swoje łapki, ale nie do dotarcia do niej?
Jeśli góra idzie do Ciebie, a Ty nie jesteś Mahometem - spieprzaj, to lawina!
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
Albo ja inaczej rozumuję, albo większość z Was.
Napisze raz jeszcze. Dla mnie generator oceny jest jak najbardziej dobry. Skill zadania to parametr tyczący sie głównie quizów, ewentualnie multaków i innych typów. W skrzynce tradycyjnej schodzi na drugi plan. Tak jak zostało już napisane... Zadanie na 5 to np. zagadki w quizach, weźmy np. Adwentowy Kalendarz. Tam trzeba było sie napocić przez miesiąc by zdobyć kesza, a w zasadzie jego koordy. Sam zjazd na linie nie może być uważany jako zadanie, gdyż nie jest jedynym sposobem dotarcia tam. Mozna użyć drabiny, można zejść na "żywca" - bez zabezpieczeń (przy okazji pozdrawiam Żywca )"Zadaniem" byłby natomiast, gdyby autor kesza warunkował zaliczenie skrzynki tym własnie zjazdem. Czyli np.: "Warunkiem zaliczenia skrzynki jest zjazd w dół na linie i podjęcie LB" (inna forma dotarcia dyskwalifikuje znalazcę).
Mając na uwadze powyższe, IMO, zjazd na linie to droga do kesza. A więc 1/5 jak w pysk strzelił
Napisze raz jeszcze. Dla mnie generator oceny jest jak najbardziej dobry. Skill zadania to parametr tyczący sie głównie quizów, ewentualnie multaków i innych typów. W skrzynce tradycyjnej schodzi na drugi plan. Tak jak zostało już napisane... Zadanie na 5 to np. zagadki w quizach, weźmy np. Adwentowy Kalendarz. Tam trzeba było sie napocić przez miesiąc by zdobyć kesza, a w zasadzie jego koordy. Sam zjazd na linie nie może być uważany jako zadanie, gdyż nie jest jedynym sposobem dotarcia tam. Mozna użyć drabiny, można zejść na "żywca" - bez zabezpieczeń (przy okazji pozdrawiam Żywca )"Zadaniem" byłby natomiast, gdyby autor kesza warunkował zaliczenie skrzynki tym własnie zjazdem. Czyli np.: "Warunkiem zaliczenia skrzynki jest zjazd w dół na linie i podjęcie LB" (inna forma dotarcia dyskwalifikuje znalazcę).
Mając na uwadze powyższe, IMO, zjazd na linie to droga do kesza. A więc 1/5 jak w pysk strzelił
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: Trudność terenu i zadania oraz zależności między nimi.
W celu rozróżnienia zadania od drogi najbardziej mi się podoba ( przytoczone już wcześniej) podejście, ze droga do kesza kończy się na podanych kordach, a dalej zaczyna się zadanie ( co niekoniecznie oznacza szukanie ). Problem jedynie w tym, że w skrzynkach podziemnych droga zwykle nie kończy się na kordach, bo te można zdjąć najdalej w ostatnim miejscu gdzie gps odbiera sygnał. A to jeszcze nie powód, żeby uznawać dalszą część drogi za początek zadania/szukania