alex22 pisze:
Podobnie jak Art-noise twierdzę, że ceny są wygórowane- wręcz można powiedzieć KROJENIE NA MAXA. Co to za wynegocjowane ceny ?
Żeby ocenić ofertę obiektywnie i porównać z innymi ( BEZ używania epitetów ), to trzeba wziąść pod uwagę kilka informacji , które tutaj nie padły.
Może przybliżę to na przykładzie naszywek, albo ogólnie haftu - bo sam się tym trochę zajmuję.
1. Przy małym zamówieniu największy składnik ceny to przygotowanie projektu ( programu do haftowania ).
Ten koszt jest oczywiście jednorazowy ( zmiany kolorów ,wielkości nie wymagają robienia projektu od nowa ),
więc każde kolejne zamówienie może (powinno ...?) być tańsze o tą kwotę ( Np o złotówkę, która została uznana za "krojenie"
)
2. Koszt samego haftu zależy od ilości "ściegów" z których składa się wzór. Duża naszywka z luźnym wzorem może być więc dużo tańsza niż mniejsza, ale bardziej/gęściej zahaftowana.
Poważne firmy podają w cenniku koszt wyhaftowania np za każdy 1000 ściegów.
Dopiero znając te informację i mając projekt/wielkość naszywki możemy oceniać tą czy inną ofertę.
Ponieważ kolega Daroo88 nie podał nam nawet dokładnej wielkości naszywek, to zdania o krojeniu są mocno przesadzone.
Może warto poczynić pewne kroki aby ew kolejne akcje tego typu mogły być tańsze.
Np zebrać projekty naszywek/ haftów ( oraz inne ) które już raz zostały gdzieś zapłacone i udostępnić innym do wykorzystania.
Wtedy nawet indywidualne zamówienie 10-20 szt. w dobrej cenie nie powinno być problemem.