TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Moderator: Moderatorzy
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Czy ktoś używa/ miał bliższy kontakt z urządzeniem TwoNav SPORTIVA ?
Opis wygląda zachęcająco. Ale po porażce z zakupem badziewia od Garmina wolę się upewnić 3 razy.
Opis po polsku
Ewentualnie Bryton Rider 50
W szczególności
- czy obsługuje gpx z gc ( opis kesza)
- mapy rastrowe z wieloma warstwami ( jak atlasy w trekbuddy)
Ewentualnie coś innego wodo/wstrząsoodpornego nie garmin
Opis wygląda zachęcająco. Ale po porażce z zakupem badziewia od Garmina wolę się upewnić 3 razy.
Opis po polsku
Ewentualnie Bryton Rider 50
W szczególności
- czy obsługuje gpx z gc ( opis kesza)
- mapy rastrowe z wieloma warstwami ( jak atlasy w trekbuddy)
Ewentualnie coś innego wodo/wstrząsoodpornego nie garmin
Ostatnio zmieniony niedziela 23 stycznia 2011, 08:26 przez u810, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
podstawowa wada: zasilanie - nie ma wymiennych bateri. (tzn. ma tzw battery pack - chory wynalazek) producent zapewnia, że 10 godzin działa (to samo garmin) - zapewne włączony, ale nie dotykany, w bezruchu na parapecie. więc w warunkach bojowych - zdechnie po 3-4 godzinach w terenie.
Moim zdaniem możliwość zmiany baterii na świeże, do tego ogólnodostępne standatrty jak paluszki AA czy AAA - to podstawa. Pod tym względem garmin w swej prostocie jest genialny - nie masz zapasu? idziesz do kiosku czy górskiego sklepu "spożywczo-przemysłowego" i działa dalej. A sportiwa laduje na dnie plecaka aż znajdziesz gdzieś gnizadko i czas na ładowanie...
druga wada: mapy.. skąd wytrzaśniesz do tego mapy?
Moim zdaniem możliwość zmiany baterii na świeże, do tego ogólnodostępne standatrty jak paluszki AA czy AAA - to podstawa. Pod tym względem garmin w swej prostocie jest genialny - nie masz zapasu? idziesz do kiosku czy górskiego sklepu "spożywczo-przemysłowego" i działa dalej. A sportiwa laduje na dnie plecaka aż znajdziesz gdzieś gnizadko i czas na ładowanie...
druga wada: mapy.. skąd wytrzaśniesz do tego mapy?
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
Przy wygaszonym ekranie do 30 godzin (sportiva) a nie patrzysz przecież cały czas na ekran , akumlatorek można wymienić. Zresztą te 30 ( realnie pewnie 20) godzin wystarczy na 3 dni.Lza pisze:podstawowa wada: zasilanie - nie ma wymiennych bateri. (tzn. ma tzw battery pack - chory wynalazek) producent zapewnia, że 10 godzin działa (to samo garmin) - zapewne włączony, ale nie dotykany, w bezruchu na parapecie. więc w warunkach bojowych - zdechnie po 3-4 godzinach w terenie.
Można robić własne mapy z map jpg kupionych w Compass. W przeciwieństwie do badziewia obsługuje naprawdę custom maps. Nie jakieś nędzne 100 kafelków.Lza pisze:druga wada: mapy.. skąd wytrzaśniesz do tego mapy?
Właśnie znalazłem że najnowsza beta Mobac robi mapy do Sportivy.
Na ten moment Oregon ląduje w plecaku zaraz po wyjściu z domu. Jak będę stawiał namiot nada się do wbijania śledzi.
Sportiva obsługuje geocaching
http://geocaching.twonav.com/index.php? ... 54&lang=en
Nie wiem jak ale chyba gorzej niż garmin nie można.
- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
Jeśli wierzysz, że bateria wytrzyma w nawigacji 30godzin, to chyba nieco wyprzedzasz epokę.
Garmin z obiecanych 19godzin pracuje w terenie jakieś 3-4. ale podobno na parapecie potrafi te 15 pracować.
czas pracy tego urządzenia będzie porównywalny, (chyba nie poto kupujesz navi, żeby jej ekran nie działał) natomiast za możliwość użyca paluszków w twonavie zapłacisz kolejne 50€.
no, ale rzeczywiście obsługuje geocachnig.
Garmin z obiecanych 19godzin pracuje w terenie jakieś 3-4. ale podobno na parapecie potrafi te 15 pracować.
czas pracy tego urządzenia będzie porównywalny, (chyba nie poto kupujesz navi, żeby jej ekran nie działał) natomiast za możliwość użyca paluszków w twonavie zapłacisz kolejne 50€.
no, ale rzeczywiście obsługuje geocachnig.
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
Nie miałem w ręce Sportivy ale:
- używałem programu CompeGps - w czasach kiedy był to tylko samodzielny program
- używałem różnych garminów ( w tej chwili oregona )
Program już wiele lat temu obsługiwał sporo różnych formatów danych ( map, tracków, waypointów ) i współpracował ze sprzętem wielu producentów.
Ma o wiele więcej funkcji niż garminowskie softy.
Można ściagnąć wersje próbną i potestować obsługę plików gpx.
Samo urządzenie z opisu i parametrów jest bardzo podobne do garminowego Oregona. Obsługuje m.in nakładkowe mapy rastrowe i wyswietlanie geokodowanych zdjęć .
Ale ma tez funkcje niedostępne w garminach - np . wyświetlanie mapy w 3D ( na podstawie danych wysokości DEM ).
Tak samo jak przedmówcy obawiałbym się tego akumulatora.
Oregon ma tragiczny czas pracy na akumulatorach ( 4-5 godzin to max, mój poprzedni 60csx spokojnie wyciagał 15-20 godzin na tych samych akku. ),
ale przynajmniej można je szybko wymienić.
Podany przez producenta czas to na pewno czas przy wyłączonym podświetleniu - pytanie na ile czytelny jest ekran w słońcu .
Reasumując: software wydaje się bardzo obiecujący, hardware to sporo znaków zapytania.
- używałem programu CompeGps - w czasach kiedy był to tylko samodzielny program
- używałem różnych garminów ( w tej chwili oregona )
Program już wiele lat temu obsługiwał sporo różnych formatów danych ( map, tracków, waypointów ) i współpracował ze sprzętem wielu producentów.
Ma o wiele więcej funkcji niż garminowskie softy.
Można ściagnąć wersje próbną i potestować obsługę plików gpx.
Samo urządzenie z opisu i parametrów jest bardzo podobne do garminowego Oregona. Obsługuje m.in nakładkowe mapy rastrowe i wyswietlanie geokodowanych zdjęć .
Ale ma tez funkcje niedostępne w garminach - np . wyświetlanie mapy w 3D ( na podstawie danych wysokości DEM ).
Tak samo jak przedmówcy obawiałbym się tego akumulatora.
Oregon ma tragiczny czas pracy na akumulatorach ( 4-5 godzin to max, mój poprzedni 60csx spokojnie wyciagał 15-20 godzin na tych samych akku. ),
ale przynajmniej można je szybko wymienić.
Podany przez producenta czas to na pewno czas przy wyłączonym podświetleniu - pytanie na ile czytelny jest ekran w słońcu .
Reasumując: software wydaje się bardzo obiecujący, hardware to sporo znaków zapytania.
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Te 4-5 godzin to przy jakich ustawieniach wam wychodzi ?
Po tym jak udało mi się okiełznać format JNX i uzyskać w miarę rozsądne mapy ( 3 stopniowe foty google a na wierzchu topo z Compass) zastanawiałem się już lekko by może nie pozbywać się oregona.
Ale skoro piszecie mi że 4-5 h ...
Rozumiem że to przy 80-100% podświetleniu i bez wygaszania ekranu - czyli jak wersja na rower bo do pieszych wędrówek nie jest potrzebne by świecił cały czas.
Akumulatorki standardowe 2000mAh ? Ja sobie zakupiłem 2650mAh czyli jakieś 6 godzin na rowerze a potem zostaję w ciemnym lesie na pożarcie wilków, niedźwiedzi i komarów, chyba że mam w plecaku zapasówki albo akurat w środku lasu znalazłem kiosk na kurzej nóżce cały z piernika.
Albo zabiorę ze sobą elektrownię
http://bruno.netstrefa.com.pl/usb/
Po tym jak udało mi się okiełznać format JNX i uzyskać w miarę rozsądne mapy ( 3 stopniowe foty google a na wierzchu topo z Compass) zastanawiałem się już lekko by może nie pozbywać się oregona.
Ale skoro piszecie mi że 4-5 h ...
Rozumiem że to przy 80-100% podświetleniu i bez wygaszania ekranu - czyli jak wersja na rower bo do pieszych wędrówek nie jest potrzebne by świecił cały czas.
Akumulatorki standardowe 2000mAh ? Ja sobie zakupiłem 2650mAh czyli jakieś 6 godzin na rowerze a potem zostaję w ciemnym lesie na pożarcie wilków, niedźwiedzi i komarów, chyba że mam w plecaku zapasówki albo akurat w środku lasu znalazłem kiosk na kurzej nóżce cały z piernika.
Albo zabiorę ze sobą elektrownię
http://bruno.netstrefa.com.pl/usb/
-
- Bywalec
- Posty: 51
- Rejestracja: sobota 13 listopada 2010, 21:20
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
Najwyraźniej wątek ewoluuje od TwoNav przez OR w kierunku aku. Na szczęście wiesz, co robić - wymienić aku. Brawo Na lepsze. I ładowarkę teżmiklobit pisze:4-5 godzin to max, ale przynajmniej można je szybko wymienić.
www.garniak.pl/viewtopic.php?p=94962#p94962
Garmin 62sc, Fēnix
- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: TwoNav SPORTIVA lub Bryton Rider 50
Oregon ma wyświetlanie mapy 3d na podstawie poziomic. (w kazdym razie mój ma..)miklobit pisze:Ale ma tez funkcje niedostępne w garminach - np . wyświetlanie mapy w 3D ( na podstawie danych wysokości DEM ).
- Lza
- Rada Techniczna
- Posty: 1621
- Rejestracja: poniedziałek 19 października 2009, 10:01
- Podziękował;: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
u810 pisze:Te 4-5 godzin to przy jakich ustawieniach wam wychodzi ?
przy geocachingu, z ekranem na 70-100%. przy jeździe na rowerze pobiera mi nieco mniej energi. Bo w gruncie rzeczy w normalnym świetle dziennym na rowerze widać nienajgorzej bez podświetlenia. problem zaczyna się jak jest bardzo pochmurnie, albo w jakimś gęstym lesie. no jadąc nie klika się co chwila w ekran żeby zobaczyć opis czy mapę czy kompas. teoretycznie najbardziej energooszczędny powinien być przy dziennych pieszych wędrówkach, bo można wogóle wyłączyć podświetlenie. na rowerze jest gorzej bo nie mamy wplywu na kąt padania światła, który daje czytleny ekran.
Ja stosuje AA sanyo 2700. Co za problem 30 sekund przed wyjazdem estymować czas spędzony w terenie i zabrać adekwatną ilość kompletów bateri? Ja zawsze mam 2 zapasowe komplety, jak na razie nigdy nie zostałem bez prądu.
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Hehehehe, ja gdy zabieram sprzęt foto, to zawsze na podorędziu mam ok 20 szt akumulatorków
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- łowca
- Forumator
- Posty: 1141
- Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Za dużo, żeby to nosić
A co do meritum - mój Garmin Nuvi (samochodówka) ma deklarowane 2h na wewnętrznym wbudowanym niewymiennym aku. Przyciemniłem i zablokowałem ekran, i przeżył 6 godzin bez najmniejszego kłopotu. No i czy musi być nonstop włączony??
A co do meritum - mój Garmin Nuvi (samochodówka) ma deklarowane 2h na wewnętrznym wbudowanym niewymiennym aku. Przyciemniłem i zablokowałem ekran, i przeżył 6 godzin bez najmniejszego kłopotu. No i czy musi być nonstop włączony??
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Na plecach prawie nie czuć Cóż.. jak sie ma aparat bez dwóch literek "n" w nazwie (zasilany przez AA,a nie baterią dedykowaną) do tego lampe błyskowa, latarkę, garmina i czołówkę, to trochę tych baterii się potrzebuje a jeszcze przyda sie jakiś zapasikLza pisze:ło kurcze tak z ciekawości - ileż to waży?
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
-
- Wyjadacz
- Posty: 465
- Rejestracja: wtorek 28 września 2010, 18:11
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: TwoNav SPORTIVA ( tu narzekamy na Oregony)
Faktycznie wysysa akumulatory bez litości. Dziś trochę się poszwendałem ( 8-13) i akumulatorki 2650 mAh wyssał do czerwonej krechy mimo że jakoś szczególnie go nie katowałem.
Co ciekawsze jeśli podłączyć w samochodzie kablem zasilającym to bydle nie ładuje akumulatorów ! Bug czy feature ?
Regres w stosunku do tego co stosowałem do tej pory w każdej dziedzinie poza deklarowaną IPX7 - która jest moim zdaniem tak samo prawdziwa jak te 16h na akumulatorach.
Zestaw IPAQ + moduł BT jechał na bateriach 14 godzin ( i HP pokazywał jeszcze 30% baterii) więc można było dłużej.
Co ciekawsze jeśli podłączyć w samochodzie kablem zasilającym to bydle nie ładuje akumulatorów ! Bug czy feature ?
Regres w stosunku do tego co stosowałem do tej pory w każdej dziedzinie poza deklarowaną IPX7 - która jest moim zdaniem tak samo prawdziwa jak te 16h na akumulatorach.
Zestaw IPAQ + moduł BT jechał na bateriach 14 godzin ( i HP pokazywał jeszcze 30% baterii) więc można było dłużej.