Opencaching Polska - Forum

aż mnie zimny pot oblał jak zauwazyłem... szczególnie rozwalają mnie opisy gdzie szukać kesza :/

http://forum.tibia.org.pl/showthread.ph ... -mie%B6cie.

Jestem fanem tej wypowiedzi, pewnego siedemnastolatka:
"Moja 12 letnia siostra sie w to bawi. Widzialem pare razy jak zap...a przy jakims kosciele/drzewie/whatever szukajac tych skrzyneczek. Imo niezly pomysl, ale dla mlodszego grona. ;p"

Buchacha......
oraz....

Pyt:
"Btw, czy do dodania nowej skrzynki potrzebny hest gps do ustalenia współrzędnych? I ile może kosztować jakiś tani gps do właśnie geocachingu?

Odp:
Wydaje mi się, że wystarczy na oko podać, możliwie jak najdokładniejsze, szukanie z GPSem na moje sux, bo przyłazisz i beirzesz, chu...wo"

i kolejna:
"Takie zabawy wymiataja ;p najlepiej jak sie idzie na piechte, wtedy mozna sie poczuc jak w jakims RPG xd fajnie bylo by zorganizowac jakis epicki quest w rl jakies zasadzki,nagrody,wskazowki,poszukiwania"

Najlepsze jest to, że sam założyciel tematu i krzewiciel keszingu na tym forum ma bardzo blade pojęcie, na czym to polega. Oscar, Nobel, Medal Taylora i Nagroda Pulitzera za tekst o szukaniu z GPS-em

...Użytkownik Gilcoran wrzucił fotę GeoKreta wraz z tracking kodem...

na forum tibii piszą ludzie (?) ze świata równoległego, dajcie im spokój

Ze świata równoległego, a średnia wieku nie przekracza 12 lat.

Zastanawiam się, jak bardzo gra komputerowa może zwichrować psychę młodego człowieka... kolejny cytat z forum...

"Pytanie co mogę zrobić z geokretem, bo był w 2/3 skrzynkach, a jednego wziąłem?

ODP:
rejestrujesz że skąd go wziąłeś tu: http://geokrety.org/
obczajasz jaka jest misja danego geokreta, i ją wykonujesz, albo odkładasz kreta na swoje meijsce."

Ja też postanowiłem polecieć tym slangiem.

Moim QUESTEM teraz będzie pójście do lodówki i znalezienie piwa, MISJĄ - wypicie go, a po 4 misjach zdobęde UPGRADE świetnego nastroju i zdobedę kolejny LEVEL uponieja alkoholowego

Po lekturze kilku stron mimo wszystko uważam że część powyższych opinii jest przejaskrawiona. Większość postów jest w miarę normalna, ludzie sobie planują lub opisują wypady na skrzynki i porównują ile skrzynek jest w ich miejscowościach. Po prawdziwie "ziomalsku" pisze niewielu. Może nie trafiłem na te najbardziej ciężkie przypadki?

Mnie najbardziej zastanawia dlaczego wiele osób pisze że mapa v3 zachowuje się inaczej niż mapa v2, wręcz odradzają jej stosowanie. Czegoś nie wiem? Ja uzyskuję identyczne wyniki na obu mapach.

Ja też zdecydowanie wolę mapę v2. Nowa czasem mi nie pokazuje wszystkich keszy. Generalnie jest mniej czytelna. Co do forum tibii , każdy się bawi jak lubi i tak też opisuje własne przygody
Czasem też z wiekiem nabiera się ogłady

Domyślne ustawienia parametrów na v3 i v2 są inne, stąd różnice.

Ale ja się nie naśmiewam z ludzi skupionych wokół tego forum. Ja przytoczyłem tylko te, jak dla mnie, najbardziej hardcorowe wypowiedzi
Absolutnie zgadzam się z tym, że większość wpisów jest normalna. chociaż hasła w stylu "zryłem pół lasu, ale znalazłem bez GPS" wkurzają mnie strasznie

"Btw, czy do dodania nowej skrzynki potrzebny hest gps do ustalenia współrzędnych? I ile może kosztować jakiś tani gps do właśnie geocachingu?

Odp:
Wydaje mi się, że wystarczy na oko podać, możliwie jak najdokładniejsze, szukanie z GPSem na moje sux, bo przyłazisz i beirzesz, chu...wo"

A ja też wale na oko i co? Jak ktoś jest w miarę ogarnięty i ma łeb to i tak sobie poradzi.

I jak łazicie z gps'em to czy właśnie tak całe keszowanie nie wygląda... czyli przyłazisz, bierzesz i psu w bęben... idziesz do następnego...

pozdrawiam kochani *

Drzazga pisze:
A ja też wale na oko i co? Jak ktoś jest w miarę ogarnięty i ma łeb to i tak sobie poradzi.

I jak łazicie z gps'em to czy właśnie tak całe keszowanie nie wygląda... czyli przyłazisz, bierzesz i psu w bęben... idziesz do następnego...

pozdrawiam kochani *

1) Wtedy to nie jest skrzynka tradycyjna tylko inny typ.
2) Jeśli opisy są tak jak u Ciebie, to ok, mozna znaleźć, tylko pytanie, która skrzynkę łatwiej znaleźć. Tutaj zdania będą podzielone.
3) Dobrego kesza nawet z dokładnymi koordami możesz szukać godzinami....

Też się wypowiem.
Jakoś odmłodziłem się i trochę ubawiłem ale krytyka mnie martwi - ja bardzo się cieszę, że młodzi ludzie o jeszcze innych pasjach (których nie podzielam, właściwie nie ogarniam) chcą się z nami bawić!!! Koszty jakieś, to pociągnie - jak zwykle z edukacją ale z tych zaangażowanych ludzi, wiele dobrych fluidów możemy w przyszłości odebrać!
Proponuję się nie śmiać, nie krytykować, zachęcić i pomóc...

Żywcu jak powiedział tak zrobił zaczął edukowanie ! może i dobrze i uda się odciągnąć dzieci od kompa i wysłać w teren