Strona 1 z 2

Lark Freebird

: wtorek 02 listopada 2010, 14:43
autor: lavinka
Lark Freebird 35.9 GPS, 3.5' http://www.ikasa.pl/4,1,NAV/C1037018

Możemy mieć coś takiego z Meteorem za darmo, ale nie wiemy jak sprawdza się navi samochodowa podczas jazdy rowerem, albo choć jako komputer pokładowy z bazą danych. Warto brać? Jakieś sensowne oprogramowanie wejdzie? Jakie mapy da się do tego wgrać? Jak często trzeba ładować? To co jest w guglach mi zupełnie nic nie mówi.

Re: Lark Freebird

: wtorek 02 listopada 2010, 15:22
autor: Doc_with_the_dog
Mialem larka zanim zacząlem bawić się w kesze.
zaletą urządzenia niewątpliwie jest gniazdo kart pamięci. Możesz zainstalować wszystko na co masz ochotę. Będzie śmigać. Firma lark w nawigacjach to prawie jak Manta w sprzęcie informatycznym. Jak kupisz DVD manty to będzie czytała wszystko, zaryzykowałbym nawet że blue ray :wink: :wink:

Z larkiem podobnie. Już widziałem larki a automapą, lub innymi mapami. Podejrzewam, że będzie się sprawdzać tak samo jak każda inna samochodówka.

Minusy widzę dwa. Oryginalna mapa czyli MapaMap nie posiada funkcji wpisywania koordów (możesz tylko adresy), więc kompletnie się nie nadaje do cachingu. Musisz wrzucić inny soft.
Drugim minusem jest okropnie słaba bateria. Jak baterię poprzednik szanował potrzyma 2 godziny, jeśli jej nie szanował potrzyma 0,5 godziny...

Nie wiem na czym teraz szukacie. Ja 130 skrzynek znalazłem na samochodowym tomtomie. Czyli się da :) Fakt... z mikrusami był problem, ale od tego są spojalki. Moim zdaniem, jeśli macie mieć go za darmo to warto wziac :D

Na rowerze się sprawdzi, dojedziecie tam dokąd chcecie, tylko będziecie musieli zainwestować w pradnicę, taka jaką kiedyś można było spotkać w składakach marki Wigry 3 :)

Re: Lark Freebird

: wtorek 02 listopada 2010, 17:10
autor: Voit
Larki pracują na Windowsie i zwykle są odblokowane.
W związku z tym, można wgrać na Larka cokolwiek, np taki miły programik OziExplorer.
OziExplorer pracuje na mapach, które można samemu przygotowywać, kalibrować i instalować.
Mapy z całego swiata skalibrowane pod "Oziego" są dość powszechnie dostępne.
OziExplorer świetnie współpracuje z bazą filipsa.
...Jedynym problemem wydaje się być zasilanie, ale można zastosować zewnętrzne źródło energii.
Widzialem samorobne żródła energii, zbudowane na bazie akumulatora Li-ion 18650.
Wtedy urządzenie pracuje "na kablu", ale jego czas pracy jest ograniczony jedynie ilością aktualnie posiadanych akumulatorów 18650.
Problem awaryjnego zasilania urządzeń ze złączem USB jest dość szczegółowo opisany w tym miejscu:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=1829

Re: Lark Freebird

: wtorek 02 listopada 2010, 17:56
autor: lavinka
Dzięki za odpowiedzi. Ciutkę właśnie takich minusów się spodziewałam, zwłaszcza kłopotów ze słabą baterią. No nic, zobaczymy. Zazwyczaj wspomagamy się moim giepsem z komórki, który nie robi nic poza pokazywaniem kordów i to w mniej popularnym systemie(mapy mamy papierowe plus dodatkowo pomocnicze zdjęcia fragmentów z satelity). Więc i tak urządzenie byłoby bardziej zaawansowane, jedynie co mnie martwi to mapy i wyczuwanie odległości z poziomu roweru. Czuję że i tak wszystko okaże się w terenie... najwyżej będziemy sprzedawać, w odwecie kupi się odbiornik GPS na blutufa i jeszcze na parę puszek mielonki zostanie :)

Re: Lark Freebird

: wtorek 02 listopada 2010, 18:17
autor: r00t7
zdecydowanie odbiornik na bluetootha będzie lepszy :)

Re: Lark Freebird

: środa 03 listopada 2010, 10:08
autor: Krysiul
jedynie co mnie martwi to mapy i wyczuwanie odległości z poziomu roweru.
Jak zainstalujesz sobie np. Oziego, to dowolną mapę w prosty sposób możesz sobie zrobić sama na podstawie np. GoogleMaps z pomocą dodatkowych, łatwych w obsłudze programów i za wiele się nie narobisz. Co do wyczuwania odległości: w miastach samochody często stoją w korkach i jeździ się wolniej niż rowerem, nawigacja musi pracować sensownie na "rowerowych" prędkościach.
zdecydowanie odbiornik na bluetootha będzie lepszy :)
Zdecydowanie nie, jak mogą mieć za darmo samochodówkę ;P

Co do zasilania, to są tzw. zasilacze awaryjne, wkłada się tam 4 paluszki i działa to ponoć nie najgorzej, tylko to kosztuje od 20 do 60 złotych i GPS staje się mniej poręczny.

Re: Lark Freebird

: środa 03 listopada 2010, 10:24
autor: Voit
Krysiul pisze:(...) Co do wyczuwania odległości: w miastach samochody często stoją w korkach i jeździ się wolniej niż rowerem, nawigacja musi pracować sensownie na "rowerowych" prędkościach.
(...)
...Problem o którym piszesz nazywa się static navigation.
Moduły SiRF StarIII ( występują w większości Larków ) posiadaja możliwość wyłączenia tej opcji i wtedy nawigacja samochodowa zaczyna pokazywać dokładnie i na bieżąco pozycję pieszego.
Nie wiem jak to wygląda w przypadku innych modułów. Nie miałem z innymi do czynienia.
Krysiul pisze: (...)Co do zasilania, to są tzw. zasilacze awaryjne, wkłada się tam 4 paluszki i działa to ponoć nie najgorzej, tylko to kosztuje od 20 do 60 złotych i GPS staje się mniej poręczny.
...Coś za coś.
EDIT:
Może wystąpiś problem z zasilaczem awaryjnym na 4xAA
Zacytuję Calineczkę z podlinkowanego wątku na Forum Świalełka.pl
"(...)naładowane akkusy NiMh mogą mieć nawet 6V. Większość mobilnych urządzeń ma standardowo napięcie zasilające 5V. W zalezności od tego, jak skonstruowana jest elektronika, już 5,5V może okazac się za dużo. Tak więc z 4ema akkusami to może być droga loteria. Lark przeżył, bardziej wrazliwe urządzonko może nie wytrzymać.A jak padnie zasilanie to może paść cała reszta-ostatnio trafił mi się taki PDA do naprawy. Usmażyło nawet procka. Dlatego wolę back-upy ze stabilizowanym napięciem wyjściowym."

Re: Lark Freebird

: środa 03 listopada 2010, 10:31
autor: Stryker
Voit pisze:Larki pracują na Windowsie i zwykle są odblokowane.
Taa.. mam jakiegoś larka w domu. Pół godziny googlowania i różnych prób (setki modeli, wersji softu) bez efektu. Odpuściłem w końcu, bo bateria pół godziny max trzymała i tak.
Na pięcioletnim dellu axim x30 bateria trzyma mi 2h przy włączonym bez przerwy BT i sparowanym zewn. module gps. Poza tym TrekBuddy (i inne pseudouniwersalne cuda w Javie) są koszmarnie zasobożerne (a co za tym idzie "bateriożerne") w porównaniu z softem dedykowanym pod WM (który wcale nie jest gorszy).

Re: Lark Freebird

: środa 03 listopada 2010, 11:58
autor: Krysiul
...Problem o którym piszesz nazywa się static navigation.
Moduły SiRF StarIII ( występują w większości Larków )
Nie zostałem do końca zrozumiany - moim zdaniem static navigation nie powinno być problemem, rower często jeździ szybciej niż samochód w mieście, a na pewno szybciej niż truchtający człowiek, a zwykle bieg truchtem wystarczy do aktualizacji pozycji ;) Static łapie chyba zwykle do 5km/h.

Co do modułu SS III, to nieprawda, że większość Larków go ma, na pewno tej pewności nie ma w Larkach 35.X. W niektórych przypadkach w zasadzie nie wiadomo, co w nich siedziało, o czym pisałem już w innym temacie (tutaj). Jak napisałem do Larka z zapytaniem 35.7, to odpisali mi, że siedzi tam MStar, chociaż na stronie niektórych sklepów znajdziesz inną informację. Nie wiem, jak jest z nowszymi Larkami, ale one z kolei mają większe wyświetlacze, nawet 5-7 cali, więc ani to poręczne, ani energooszczędne, a w ich przypadku również nie jest napisane nigdzie wprost, jaki mają chipset. Zamiast tego pisze się "wysokoczuły moduł GPS", i w ten sposób można wsadzić tam cokolwiek. Zwracam też uwagę na zastrzeżenie w zakładce "Specyfikacja" dowolnego urządzenia na oficjalnej stronie Larka:

"Dane techniczne i wygląd urządzenia mogą zostać zmienione bez wcześniejszego powiadomienia".

Generalnie dane techniczne podawane przez Larka są dla mnie zdecydowanie zbyt ubogie.

Gdybym szukał taniej samochodówki, może zainwestowałbym w Larka, kupując nawigację do cachingu nie odważyłem się. Ale za darmo bym brał ;)

Re: Lark Freebird

: środa 03 listopada 2010, 14:28
autor: lavinka
Pół godziny to dziadosko malo... żeby choć 4 potrzymał. No ale może będzie dokładniejszy niż mój komórkowy, nie będzie kordów kopniętych o 40m... chociaż do nowych skrzynek się nada.

Re: Lark Freebird

: piątek 12 listopada 2010, 01:18
autor: Calineczka
lavinka, długi czas używałem Larka i uważam, że jak masz możliwość pobawienia się za darmo to warto. Kosztować Cię to będzie czas. Niemniej bardzo chwaliłem sobie fakt, że miałem w Larku właśnie bazę skrzynek, Oziego i Automapę. Piękna sprawa. Ja niestety trafiłem na MStar-a (chipset) choć na pudełku pisali że Sirf, i z dokładnościa, przy wolnym poruszaniu się miewał problemy. Z czasem pracy możesz powalczyć za pomocą jakichś backupów. Obawiam się ze żadna nawigacja stricte samochodowa nie da Ci 4ech godzin łażenia i funkcjonalności o jakiej wspomniałem.

Re: Lark Freebird

: piątek 12 listopada 2010, 10:06
autor: łowca
Hm, ja mam samochodową Nuvi1200, wytrzymuje mi w terenie do 6 godzin, mapa skrzynek jest śliczna, normalna mapa też (UMP), opisy mam. Nie mam zdjęć skrzynek.

Lavinko - używaj śmiało. Zawsze możesz podpiąć zewnętrzne combo akumulatorów.

Re: Lark Freebird

: poniedziałek 20 grudnia 2010, 15:06
autor: lavinka
No, mamy to ustrojstwo i teraz wiem, że larkowa nawigacja małej prędkości nie łapie(może rozpędzony rower tak, ale przy jeździe na biegówkach nie ma szans). Gps jest w miarę dokładny, więc teraz będę musiała się naumieć wgrywać "coś" do nawigacji pieszej i mapy. Nie ma na Larku dużo miejsca, chwilowo nie mam karty pamięci, ciekawe czy się uda bez kasowania domyślnej Larka, choć czuję że raczej nie.
Także pewnie będę Wam tu marudzić od czasu do czasu. Chwilowo mam ochotę użyć siekiery rozłupującej, ale może uda się bez emocji do tego podejść ;)

lav

Re: Lark Freebird

: wtorek 21 grudnia 2010, 13:10
autor: lavinka
Poddałam się, będzie nowa karta mikro SD i tamże coś lepszego. Bo do navi Larka nie da rady wgrać kordów, chociaż do nawigacji pieszej się dogrzebałam. Może będzie wolniej działać, a może wręcz przeciwnie ;)

Re: Lark Freebird

: wtorek 28 grudnia 2010, 18:49
autor: lavinka
Raport z placu boju.

Jakoś udało mi się zainstalować demówkę automapy, niestety nie wyświetla mi się sama mapa. po wybraniu opcji instalacji na karcie SD - wyświetliła mi się lista systemów, wybrałam raczej dobry, bo się potem uruchomiła, ale w następnym punkcie po wyborze systemu trzeba było wybrać jeszcze coś. I tu niestety zonk, bo nic nie miało larka w nazwie. No i prawdopodobnie dlatego mapa się nie wyświetla (jesli ktoś niedawno instalował toto na larku i pamięta to puoszę o nazwę tego czegos).

Za to bardzo zgrabnie wgrały się waypointy z poziomu pliku .uam - udało się też z poziomu automapy je zassać jako Poi. Trzeba to robić w dwóch miejscach, najpierw w opcjach poi zaimportować plik z karty a potem jeszcze w wyświetlaniu poi zaptaszkować, co by się wsio wyświetlało na mapie.

Reasumując widzę swoją pozycję w przestrzeni, widzę kesze, nie widzę ulic i nie mogę uruchomić nawigacji. BTW nawi mi nie za bardzo potrzebna do łażenia pieszo, niemniej sama mapa z nazwami ulic by się przydała.


Chwilowo nie umiem zainstalować niczego poza Automapą, bo jestem za głupia na błąkanie się po forach podawanych przez gugle i czytanie tego co piszą userzy(każdy pisze co innego). Jest mnóstwo aplikacji do smartfonów, a ja potrzebuje czegos co się zdoła uruchomić samo na Larku tylko po podaniu ścieżki do nawi. Auto może i toporna, ale chwilowo daje radę. Czekam na propozycje, gdzie ktos krok po kroku mnie ponstruuje co robić i w jakiej kolejności, by np. zainstalować coś innego. Z góry uprzedzam, że nie jestem istotą domyślną i jeśli trzeba coś utworzyć, np.katalog to sama na to nie wpadnę :)