Opencaching Polska - Forum

Jakie rękawiczki możecie polecić ? Ledwie 66 skrzynek i dwie pary w strzępach. Te z OBI rozlazły się po około 30-stu i kolejne wyszperane gdzieś w ogrodniczych rzeczach hipermarketu już puszczają. Oglądałem takie ze sztucznej skóry- budowlane ale wydały się zbyt sztywne.
Rękawiczki najszybciej z całego wyposażenia robią się mokre i nieprzyjemne w używaniu, zwłaszcza w chłodniejsze dni.
Testował ktoś takie kuchenne do zmywania ?

Ja korzystam z foliowych ze stacji BP. Nie sa wytrzymałe, rozpadają się po jednej skrzynce, ale mają tę zaletę, że są za darmo

Ja używam rękawiczek jak na fotce poniżej:


foto z aukcji na Allegro

Są grubsze, niż normalna "wampirki", i cała dłoń jest pokryta gumą. Łatwo je wyprać i wytrzymują dużo dłużej.
Można je kupić na Allegro, zresztą fotka jumana z jakieś aukcji.

Ja używam fajnych elastycznych rękawiczek ogrodniczych w kolorze czarnym. Zrezygnowałem z powszechnie
używanych "wampirek", czyli białych bawełnianych rękawic maczanych w czerwonej gumie. Raz że mocno
przeciętne, dwa, że wyglądają obciachowo-zabawnie. Za te czarne zapłaciłem chyba 15zł, ale sprawdzają się
świetnie!

Takie jak poniżej, tylko moje są podgumowane na ciemno-szary kolor:

Po co wam rękawiczki?

Kesze są czasem ukryte w miejscach niezbyt czystych, a nie zawsze ma się ze sobą podręczną umywalkę Łatwiej i poręczniej mieć w jakieś kieszeni rękawiczki.

Ja używam takich



A tak na prawdę to nie używam wcale Nie mam głowy żeby je zabierać i potem szukać. Jak wpadnę w trans szukania to kopię gołymi rękami. Fakt, mam potem upaćkane ręce ale wrażenia z poszukiwań- bezcenne

Ja kupuję najtańsze wampirki, niecałe 2zł w castoramie. I tak prędzej je gubię niż się zużyją.
Poza tym może w przypadku 10% keszy dotychczas znalezionych były one dosyć przydatne, chociaż nie niezbędne.

Ja się jeszcze zastanawiam nad wprowadzeniem do swojego ekwipunku pilniczka do paznokci.
Przyznam szczerze, że czasem mi wstyd, gdy w przerwie między skrzynkami zajeżdżam gdzieś do
sklepu a tu taka "żałoba" za paznokciami, że aż się smutno robi To oczywiście gdy rękawiczek
akurat w plecaku nie ma

Różnie z używaniem rękawiczek u mnie, ale przy kilku skrzynkach sprawdziły się kupione na stacji BP za chyba 9zł:

Ja kupuję najtańsze wampirki, niecałe 2zł w castoramie. I tak prędzej je gubię niż się zużyją.

Łolaboga - 2 złote za wampirki? Drożej się nie dało?:P Myślałem, że 1,50zł za pojedynczą parę w moim lokalnym sklepie to szczyt zdzierstwa i drożej się nie da

W sumie racja, rękawiczki czasem mogą się przydać, ale ja zwykle podejmuję skrzyneczki na "żywca"

PS Rękawiczki z postu Cerberiusza są najlepsze - mają grubszą warstwę gumy niż wampirki, grubszy ścieg materiału i większą powierzchnię pokrytą gumą. Grzebię dużo w ogródku i właśnie takich używam. Wyrzucam je tylko dlatego, że ręka w nich strasznie się poci i po jakimś czasie ciężko pozbyć się zapachu gumowo-potowego z rąk
Aha, w ogrodniczym kosztują max 4 zł za parę.

markpm pisze:... ja zwykle podejmuję skrzyneczki na "żywca"

To tak jak ja
Rękawiczki polecam takie
Są wytrzymalsze, lepiej dopasowane i nie pozbawiają czucia. Cena w sklepie z odzieżą roboczą 3,11 zł
Sklep

lupi pisze:Ja używam takich



A tak na prawdę to nie używam wcale Nie mam głowy żeby je zabierać i potem szukać. Jak wpadnę w trans szukania to kopię gołymi rękami. Fakt, mam potem upaćkane ręce ale wrażenia z poszukiwań- bezcenne

hahaha mój mistrz!!

co do rękawiczek, to dla mnie też są zbędnym asortymentem
jedynie... sporadycznie... używam taktycznych, tam gdzie potrzebny jest pewny chwyt

i tak na kesze chodze tak ubrany, że brudne ręce to akurat najmniej rzucający się w oczy element

Dziękuję za odpowiedzi, rękawiczki proponowane przez Żywcu wyglądają najtrwalej. Przydadzą się bo już 2 razy rozciąłem rękawiczki na ostrym kamieniu lub "szpikulcu" wystającym z drzewa ( takie coś ostre po ułamanej gałązce). Inaczej poszła by skóra. Rękawiczki pomagają mi też przy schodzeniu ( zjeżdżaniu na tyłku) ze stromizn, więc jak dla mnie są drugie po GPS.