Opencaching Polska - Forum

tuchlin pisze:Na wolnym powietrzu można tutaj: 54° 23.798'N 18° 30.708'E

Miejsce znane i lubiane
Gołębiewo też może być, trochę dalej ale jest wiata i możliwość wjechania autem w samo ognisko.
Ustalmy wpierw datę i się zdecyduje w zależności od pogody czy Paszcza czy ognisko, a może grill w Paszczy? Była taka akcja rok temu i też fajnie wyszło
Odświeżam link do ankiety: http://www.doodle.com/m2mrydfk2pnxu6w4

Termin klaruje się na 9, 16 lub 23 kwiecień - z lekką dominacją na najbliższy piątek ... A jeśli będzie to w ten piątek - trzeba działać i decydować się na coś ...

A mi brakuje terminu niedzielnego, spotkanie w plenerze w niedzielę przecież mogłoby być...

Paszcza!
Upał ostatnio jakby zelżał...

a to musi być zakres piątek-niedziela ?

nie może być w ciągu tygodnia?
jakie argumenty?
- po niedzielnonocnym keszowaniu po paszczy do pracy w poniedziałek idzie się tak samo ciężko jak w jakikolwiek inny dzień z zakresu poniedziałek-czwartek
- w weekend można polecieć na dłuższe keszowanie, a tak to trzeba na wieczór wrócić na miejsce spotkania
- (nie)normalni ludzie mają czasami zajęte weekendy. gadałem z Qbackim i się ze mną zgodził. sezon się zaczyna, InO'wcy biegają, rowerzyści pedałują a moczypupki (żeglarze, w tym ja) moczą swoje tyłki na różnych akwenach...

a w tydzień ludność okoliczna zobowiązana jest do pracy/nauki i jest w okolicy

Załóżcie spotkanie w piątek 23.04 w Paszczy i po sprawie
Ja się nie podejmę bo będę dopiero przed 22.
Pozdrawiam 3miejską ekipę

misiakw pisze:a to musi być zakres piątek-niedziela ?

nie może być w ciągu tygodnia?
jakie argumenty?
- po niedzielnonocnym keszowaniu po paszczy do pracy w poniedziałek idzie się tak samo ciężko jak w jakikolwiek inny dzień z zakresu poniedziałek-czwartek
(...)

...Z tej właśnie przyczyny organizujemy spotkania w piątki.
Tradycja taka...

W tak zwanym tygodniu pracujemy i uczymy się.
Czasem w piątki spotykamy się i pijemy piwo, gadamy i łazikujemy do wczesnych godzin porannych.
Po takim czymś wypada się porządnie wyspać, i od tego jest sobota, a dokładniej mówiąc jej pierwsza część.
Resztę soboty spędzamy w kółkach zainteresowań.
Słuchamy muzyki, czytamy książki, haftujemy, co kto lubi.
Zajęcia są fakultatywne.
Niedzielę spędzamy w gronie rodziny, na spacerach lub ucząc dzieci jeździć na rowerku.


...A tak na serio:
Spotkania geocacherów organizujemy dość rzadko, tak abyśmy nie zdążyli znudzić się swoim widokiem i mieli czas na oddawanie się swoim prywatnym pasjom, chodzeniem z kompasem , pedałowaniem, moczeniem tego co lubimy pomoczyć.
Termin ustalamy za pomocą ankiety po to, aby termin pasował jak największej liczbie osób.

Voit pisze:Czasem w piątki spotykamy się i pijemy piwo, gadamy i łazikujemy do wczesnych godzin porannych.
Po takim czymś wypada się porządnie wyspać, i od tego jest sobota, a dokładniej mówiąc jej pierwsza część.

przy założeniu że w twoje hobby możesz pobawić się na miejscu.

nie będę ukrywał że pomysł spotkania się w tygodniu rzucam celowo - żegluję, w sobotę od rana mam regaty po całej polsce i w wakacje w piątek koło 15-16 po pracy (w czasie roku akademickiego po zajęciach) wsiadam w samochód, bo regaty zaczynają się już w piątek... sobota to dzień na wodzie, ale sprzęt trzeba złożyć, dowieźć itp...

nie mam zamiaru wam na siłę wciskać terminu tygodniowego. tak tylko delikatnie wspominam o takim - kto wie, może znajdzie się więcej takich osób jak ja które chętnie by się spotkały, a w weekend to może być trudne? bo dokładnie rozumiem was dla czego piątek jest dobrą porą...

a 23 chętnie bym się pojawił, ale w 90% w czasie spotkania będę rozkładał mufinkę (nasz regatowy okręt) w Olsztynie...

Jest gdzieś już skrzynka wydarzeniowa z omawianej okazji?

EDIT.
Misiakw, jak Ty w piątek w Olsztynie to może i w czwartek?
jakby co to 22.04. zapraszam na OLSZTYŃSKI Boston http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=9326

rene_zen, niestety, dopiero w piatek z misiakiemw przyjezdzamy.

rene, chciałbym ale w piątek trzeba uczelnię z rana ogarnąć... ja tam ogólnie nie jadę keszować czy dreptać tylko na zawody więc czasu kompletnie mieć nie będę, ale jeśli jesteś zainteresowany poznaniem, załapaniem tobołka, to daj znać. kto wie może i mi się amilką zajmiesz, bo z tego co wiem to ona chciała przeszperać okolicę..

To co? Jest jutro spotkanie? jak jest to gdzie bo miałbym zamiar się pojawić