Opencaching Polska - Forum

Czynię przymiarki do sprowadzenia, kilku sztuk z USA - czy ktoś ma jakieś potrzeby (plany zakupowe) w tym asortymencie?

Lepiej sprawdź czy jesteś w stanie przeskoczyć idiotyczne przepisy co do rejestracji takich pojazdów. Bo niezarejestrowane są praktycznie niesprzedawalne. A coś ostatnio w przepisach namotali. Tak po polsku.

Mam dwie sztuki kupione w Polsce z homologacją i tutaj też są problemy. Przeglad zrobisz tylko w stacji okręgowej jest tylko kilka, kilkanaście sztuk na województwo). obecnie nie chcą robić przedlądów dla maszyn powyżej 15 KW- bo takie wytyczne dostali od starosty i już ( mimo tego , że nigdzie nie ma tego w przepisach). 15KW jest to pojemność do około 350cm3. Co do maszyn sprowadzanych to nie da się ich zarejestrować w Polsce nie mówiąc już o pierwszym przeglądzie lub trzeba się dobrze nakombinować z papierami, więc należy się zastanowić do czego mają one słuzyc? Czy tylko do jazdy po lesie ( nielegalnej ) czy też czasem do jazdy po drogach publicznych nie koniecznie asfaltowych.

Od pomysłu kurs dolara wzrósł o jakieś 25% - więc czasowo nie aktualne

W jakiej cenie te Quady?

[AKCJA MODERATORA] Dyskusja związana z kwestiami poruszania się quadów w lesie została w całości przeniesiona do działu Hyde Park: http://forum.opencaching.pl/viewtopic.php?f=10&t=5353.
W tym wątku skoro jest to Targowisko proszę kontynuować dyskusję na temat kwestii ewentualnego zakupu quadów.

W kwestiach finansowo / rejestracyjnych polecam zapoznanie się z prawodawstwem naszych sąsiadów (albo innego kraju UE, gdzie możemy sobie pozwolić podjechać). Całkowicie legalnie możemy zarejestrować nasz pojazd np. w Niemczech. Oznacza to poniesienie tamtejszych opłat, kosztów ubezpieczenia (to potrafi być tańsze, niż w Polsce) itp, ale jest całkowicie legalne. Po prostu jeździ się na zagranicznych rejestracjach. Znajomy specjalnie konsultował się w tej sprawie, i kupując samochód w Niemczech od razu go tam na siebie (w tym na swój polski adres) zarejestrował - wyszło mu, że oszczędzi kilkaset złotych na ubezpieczeniu. Ot, pozytywna cecha bycia w UE.

P.S. nie wiem, jakie ustawodawstwo co do quadów jest w Niemczech czy Czechach, jeżeli tam również są problemy z rejestracją, to poproszę o usunięcie tego postu, żeby nie zaśmiecać.

Ranwers pisze:wyszło mu, że oszczędzi kilkaset złotych na ubezpieczeniu.

Ale to chyba nie w Niemczech? Mój znajomy płaci tam taką stawkę na kwartał co ja za rok w kraju.
On 0% zniżek, auto o pojemnosci 1.3 z tego samego rocznika co moje, a ja 60% zniżek, auto o pojemnosci 2.0 i 4x większej mocy (u nich to jest wyznacznik do kalkulacji, a nie pojemność jak u nas)...

Dużo ślązaków mieszkających na stałe w DE ma tam auta na polskich numerach. Chyba nie z powodów patriotycznych?