Re: Android
: niedziela 20 lutego 2011, 23:54
Ad. 1.
Długość baterii: Galaxy taba (chociażby ze względu na rozmiar) nie używam jako telefonu i wystarczy mi na dzień keszowania. Ostatecznie zawsze można podładować w samochodzie lub kupić sobie dodatkową baterię.
Dokładność: dlatego podkreślałem miejskie użytkowanie Z doświadczenia wiem, że większość miejskich keszy ma kordy ściągnięte z google'a. To lepiej/szybciej można takowy znaleźć mając otwartą mapkę z satelite view na dużym powiększeniu niż poprzez współrzędne.
Ad. 2.
Na liście keszy otwierasz menu i wybierasz z niego "Search Online". Na otwartej stronie klikasz "Poland" (w tym momencie musisz mieć ustaloną pozycję geograficzną). Jeśli masz domyślną przeglądarkę to tutaj zaczynają sie problemy. Ale jeśli masz polecane przeze mnie klocki, to w tym momencie dostaniesz pytanie od Browser Chooser, który zapyta, której przeglądarki chcesz używać. Podajesz zainstalowaną wcześniej Operę Mini i właśnie w tym programie od teraz będzie Ci się to otwierało (oczywiście za pierwszym razem musisz się zalogować do opencaching.pl i zapamiętać info o logowaniu). Dostajesz listę najbliższych keszy w promieniu 100 km. Oczywiście jeśli planujesz większe łowy i/lub masz szybkie połączenie to możesz ściągnąć GPX z wszystkimi keszami, ale to trwa ok kilka minut. Ja zazwyczaj ściągam najbliższych 20 keszy (200-300 kB). To trwa max. naście sekund. Po kliknięciu na GPX musisz wybrać katalog gdzie ma zostać zapisany plik GPX. Ja wrzucam na "SD Card / Download".
Na klawiszach naciskasz DOMEK i pojawia się menedżer zadań, to najszybsza metoda powrotu do GeoBeagle. Wracasz do listy keszy, wyświetlasz menu i tam wybierasz "Sync caches" (oczywiście w parametrach GeoBeagle musisz ustawić właśnie ten katalog, gdzie wrzucasz GPXy; warto też pamiętać o tym, żeby raz za czas posprzątać te pliki, co przyspieszy operacje). Polatają przed oczyma tytuły keszy i gotowe.
Za drugim razem część operacji przechodzi na poprzednich ustawieniach. A przy kolejnych razach dojdzie jeszcze wprawa.
Jeśli gdzieś zrobiłem jakiś poważny skrót myślowy i nie możecie ogarnąć to pytajcie.
========
A swoją drogą to zapomniałem napisać o jeszcze jednej megakorzyści GeoBeagle względem innych aplikacji: po odpowiednim ustawieniu GeoBeagle może tworzyć plik FieldNotes. Ten plik umożliwia (pół)automatycznie zalogować swoje keszowanie. Obecnie w systemie jest jeszcze mały babol, ale już testuję poprawioną wersję, która na dniach pojawi się na oc.pl.
Długość baterii: Galaxy taba (chociażby ze względu na rozmiar) nie używam jako telefonu i wystarczy mi na dzień keszowania. Ostatecznie zawsze można podładować w samochodzie lub kupić sobie dodatkową baterię.
Dokładność: dlatego podkreślałem miejskie użytkowanie Z doświadczenia wiem, że większość miejskich keszy ma kordy ściągnięte z google'a. To lepiej/szybciej można takowy znaleźć mając otwartą mapkę z satelite view na dużym powiększeniu niż poprzez współrzędne.
Ad. 2.
Na liście keszy otwierasz menu i wybierasz z niego "Search Online". Na otwartej stronie klikasz "Poland" (w tym momencie musisz mieć ustaloną pozycję geograficzną). Jeśli masz domyślną przeglądarkę to tutaj zaczynają sie problemy. Ale jeśli masz polecane przeze mnie klocki, to w tym momencie dostaniesz pytanie od Browser Chooser, który zapyta, której przeglądarki chcesz używać. Podajesz zainstalowaną wcześniej Operę Mini i właśnie w tym programie od teraz będzie Ci się to otwierało (oczywiście za pierwszym razem musisz się zalogować do opencaching.pl i zapamiętać info o logowaniu). Dostajesz listę najbliższych keszy w promieniu 100 km. Oczywiście jeśli planujesz większe łowy i/lub masz szybkie połączenie to możesz ściągnąć GPX z wszystkimi keszami, ale to trwa ok kilka minut. Ja zazwyczaj ściągam najbliższych 20 keszy (200-300 kB). To trwa max. naście sekund. Po kliknięciu na GPX musisz wybrać katalog gdzie ma zostać zapisany plik GPX. Ja wrzucam na "SD Card / Download".
Na klawiszach naciskasz DOMEK i pojawia się menedżer zadań, to najszybsza metoda powrotu do GeoBeagle. Wracasz do listy keszy, wyświetlasz menu i tam wybierasz "Sync caches" (oczywiście w parametrach GeoBeagle musisz ustawić właśnie ten katalog, gdzie wrzucasz GPXy; warto też pamiętać o tym, żeby raz za czas posprzątać te pliki, co przyspieszy operacje). Polatają przed oczyma tytuły keszy i gotowe.
Za drugim razem część operacji przechodzi na poprzednich ustawieniach. A przy kolejnych razach dojdzie jeszcze wprawa.
Jeśli gdzieś zrobiłem jakiś poważny skrót myślowy i nie możecie ogarnąć to pytajcie.
========
A swoją drogą to zapomniałem napisać o jeszcze jednej megakorzyści GeoBeagle względem innych aplikacji: po odpowiednim ustawieniu GeoBeagle może tworzyć plik FieldNotes. Ten plik umożliwia (pół)automatycznie zalogować swoje keszowanie. Obecnie w systemie jest jeszcze mały babol, ale już testuję poprawioną wersję, która na dniach pojawi się na oc.pl.