Ostatnio postanowiłem zrobić porządek w pokoju - zmobilizowało mnie to do zagospodarowania certyfikatów FTF. Ponieważ jestem z nich dumny i mają dla mnie wartość sentymentalną, kupiłem antyramę i je oprawiłem. Nie piszę tego aby się pochwalić (bo mam tylko/aż 3) lecz chciałbym Was zapytać co robicie z Waszymi. Osoby mające po kilkaset znalezień na pewno certyfikatów i przeróżnych pamiątek ze znalezień nazbierały. Co robić z dużą ilością certyfikatów? Czy darzycie je jakimś sentymentem? Czy wyrzucacie po jakimś czasie? Zostawiacie sobie najładniejsze, związane z super skrzynką? Czy certyfikaty są potrzebne, dają radość ze znalezienia? Czy pokazujecie je innym (rodzinie, "wtajemniczonym", innym keszerom?)
A jak wygląda sprawa pamiątek "niepapierowych"?
Medali (już
taki na forum był wklejony

) metalowych, odznak "pierwszy znalazca" itp.?
Pozdrawiam!