Mapa w internecie co ustala pozycje?
Moderator: Moderatorzy
- Bazyl69
- Wyjadacz
- Posty: 229
- Rejestracja: piątek 04 lipca 2008, 14:55
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Takie małe OTProblem w tym, że dowolna metoda daje błędy. W Warszawie mój GPS, co bym nie robił, jest mniej dokładny od Googla.
Z tego co słyszałem ( ale nie sprawdzałem) to w Warszawie nawet metr jest dłuższy a kilogram cięższy
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=970][img]http://www.opencaching.pl/statpics/970.jpg[/img][/url]
- Mider
- Wyjadacz
- Posty: 382
- Rejestracja: piątek 26 czerwca 2009, 14:07
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Bo zostało to sprawdzone przy okazji Sportowców. Namiar z mojego GPSa podał pozycję odległą o jakieś 10m od skrytki, z logów zaś wynika, że namiar z Googla, który ustawiłem po tej wpadce, wskazuje w punkt.Spider pisze:A skąd wiesz że jest mniej dokładny od google ?
To może być wina GPSa, uśredniania wyników - nie wiem, ale z namiarem z Googla nie było takiego problemu.
Zaznaczyć warto, że GPSowi, czasami zdarza się namiary bardzo zbliżone do Googla, ale to sporadyczne wypadki. Tak czy siak zawsze wykonuję pomiar GPSem i sprawdzam to z Googlem. Jeśli na Googlu w Warszawie wynik jest wyraźnie błędny, wybieram namiary z Googla.
- Hern
- Forumator
- Posty: 1022
- Rejestracja: wtorek 15 lipca 2008, 01:34
- Podziękował;: 10 razy
- Otrzymał podziękowań: 13 razy
Różnica jest taka, że google mają stały błąd w danym regionie (w wawie może mały, ale na śląsku wręcz ogromny - 45-55 m), a GPS różny, zależny od jakości urządzenia, pogody, ustawień satelitów w momencie pomiarów, oraz co dość ważne, umiejętności wykonującego pomiary. Z tego wynika, że najczęściej z GPS można mieć kordy dokładniejsze, pod warunkiem zwracania uwagi na pewne szczegóły i niuanse. To tak jak z samochodem: posiadanie nie oznacza umiejętności jazdy ...
- picek
- Wyjadacz
- Posty: 474
- Rejestracja: środa 06 maja 2009, 11:36
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- Kontakt:
OT: myślę, że bardziej adekwatne będzie porównanie jazdy osoby zaraz po kursie i rajdowca z kilkunastoletnim stażem. A posłużenie się google'm to w tym wypadku włączenie gry na konsoliHern pisze:To tak jak z samochodem: posiadanie nie oznacza umiejętności jazdy ...
Osiedle w mieście Łańcut - Łańcut - osiedle Sikorskiego
- toczygroszek
- Forumator
- Posty: 1815
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
A ci inni to czym stwierdzili, że pomiar jest dobry?Mider pisze: Bo zostało to sprawdzone przy okazji Sportowców. Namiar z mojego GPSa podał pozycję odległą o jakieś 10m od skrytki, z logów zaś wynika, że namiar z Googla, który ustawiłem po tej wpadce, wskazuje w punkt.
Też znam miejsca, gdzie pomiar z googla jest bardzo dobry. Problem w tym, że nigdy nie wiesz gdzie to jest i nie przekonasz się dopóki nie użyjesz GPSa. Wczoraj trafiłem na skrytkę ze skopanymi współrzędnymi i zacząłem nieświadom niczego szkać na posesji prywatnej wzbudzając niepokój właścicielki. Dobrze, że spytała co robię a nie wezwała policji.
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
- Mider
- Wyjadacz
- Posty: 382
- Rejestracja: piątek 26 czerwca 2009, 14:07
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Pomiar w tym miejscu był robiony dwa razy. Za każdym razem wyszło tak samo. To znaczy za każdym razem inaczej
Jeśli chodzi o to kto sprawdzał. 1. Komor, który wylądował w krzakach 2. coza, który wylądował przy skrytce.
Tak czy siak. Zarówno GPS jak i Google to narzędzia. Trzeba znać ich ograniczenia i myśleć gdy się ich używa.
Jeśli chodzi o to kto sprawdzał. 1. Komor, który wylądował w krzakach 2. coza, który wylądował przy skrytce.
Tak czy siak. Zarówno GPS jak i Google to narzędzia. Trzeba znać ich ograniczenia i myśleć gdy się ich używa.
- Mider
- Wyjadacz
- Posty: 382
- Rejestracja: piątek 26 czerwca 2009, 14:07
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Ehh, sądzisz oczywiście, ze wszyscy mają wypasiony sprzęt co daje radę.Spider pisze:W przypadku GPS to raczej bym powiedział "Trzeba umieć go używać". Jak idę szukać skrzynek pewnych osób (które potrafią dobrze określić współrzędne) to kesza znajduję maksymalnie w odległości 3-4m od tego co wskazuje mój GPS (oczywiście przy założeniu że dokładność mojego GPSa jest w tym momencie najwyższa czyli 3m).Mider pisze:Tak czy siak. Zarówno GPS jak i Google to narzędzia. Trzeba znać ich ograniczenia i myśleć gdy się ich używa.
Bądźmy realistami, różnie to bywa. Mimo najlepszych chęci mając to co mam nic więcej nie uzyskam a zmieniać nie zamierzam, bo po za geocachingiem GPS jest dla mnie mało użyteczny. Podstawa to dobra mapa i busola
-
- Wyjadacz
- Posty: 499
- Rejestracja: niedziela 02 listopada 2008, 08:38
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
To tak, jakbyś miał pretensję do narciarzy, że nie możesz z nimi jeździć na podeszwach butów. Tak jak w narciarstwie podstawą są narty, tak podstawowym narzędziem w zabawie 'geocaching' jest GPS.Mider pisze:Ehh, sądzisz oczywiście, ze wszyscy mają wypasiony sprzęt co daje radę. [...] bo po za geocachingiem GPS jest dla mnie mało użyteczny. Podstawa to dobra mapa i busola
Aż głupio pisać takie truizmy.
- spanish inquisition
- Bywalec
- Posty: 49
- Rejestracja: sobota 10 października 2009, 08:39
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Zainspirowany tym tematem oraz własnymi potrzebami napisałem kawalątek kodu, do którego tu linkuję, bo być może przyda się jeszcze komuś oprócz mnie:
http://kastamasta.ovh.org/opencaching
Jestem otwarty na wszelkie uwagi i sugestie
W przyszłości przewiduję możliwość przesuwania pinezki do punktu o ręcznie wklepanych współrzędnych, z jednoczesnym przeliczeniem danych dla pozostałych formatów.
Co do dokładności współrzędnych spisywanych z gmaps/gearth - wystarczy spojrzeć jak bardzo w niektórych miejscach wektory (np. sieć ulic) rozjeżdżają się z nałożonym w tym samym miejscu rastrem... Więc jeśli ktoś opisuje skrzynkę na podstawie tych googlowych zdjęć satelitarnych, to traci tych kilka metrów dokładności. Ale to jeszcze nie wystarczy, żeby nazywać skrzynkę quizem, przynajmniej moim zdaniem. Oczywiście zakładam że rozmawiamy o lokalizacjach na powierzchni ziemii, a nie na szczycie wysokościowca, bo tam dochodzi perspektywa i wszystko się sypie.
Zgadzam się, że nic nie zastąpi pomiaru w terenie, ale z drugiej strony to chyba przesadny profesjonalizm, wielu dzisiejszych geokeszowych wyjadaczy zaczynało bez GPSa i też jakoś chowali skrzynki... Zawsze można poprosić o korektę pierwszego znalazcę z giepsem. Azymutówki też nie sądzę żeby były chowane z dalmierzem, a już chyba najbardziej niemiarodajną miarą odległości jaką spotykam często w opisach są kroki
Na koniec mam jeszcze małe ostrzeżenie do użytkowników automapy - być może nie wszyscy zauważyli, że AM automatycznie przyciąga do dróg więc żeby pomiary współrzędnych miały jakiś sens, trzeba tę opcję wyłączyć przez edycję pliku konfiguracyjnego. Bo ja dość długo się borykałem ze skaczącymi współrzędnymi właśnie przez tę funkcję...
http://kastamasta.ovh.org/opencaching
Jestem otwarty na wszelkie uwagi i sugestie
W przyszłości przewiduję możliwość przesuwania pinezki do punktu o ręcznie wklepanych współrzędnych, z jednoczesnym przeliczeniem danych dla pozostałych formatów.
Co do dokładności współrzędnych spisywanych z gmaps/gearth - wystarczy spojrzeć jak bardzo w niektórych miejscach wektory (np. sieć ulic) rozjeżdżają się z nałożonym w tym samym miejscu rastrem... Więc jeśli ktoś opisuje skrzynkę na podstawie tych googlowych zdjęć satelitarnych, to traci tych kilka metrów dokładności. Ale to jeszcze nie wystarczy, żeby nazywać skrzynkę quizem, przynajmniej moim zdaniem. Oczywiście zakładam że rozmawiamy o lokalizacjach na powierzchni ziemii, a nie na szczycie wysokościowca, bo tam dochodzi perspektywa i wszystko się sypie.
Zgadzam się, że nic nie zastąpi pomiaru w terenie, ale z drugiej strony to chyba przesadny profesjonalizm, wielu dzisiejszych geokeszowych wyjadaczy zaczynało bez GPSa i też jakoś chowali skrzynki... Zawsze można poprosić o korektę pierwszego znalazcę z giepsem. Azymutówki też nie sądzę żeby były chowane z dalmierzem, a już chyba najbardziej niemiarodajną miarą odległości jaką spotykam często w opisach są kroki
Na koniec mam jeszcze małe ostrzeżenie do użytkowników automapy - być może nie wszyscy zauważyli, że AM automatycznie przyciąga do dróg więc żeby pomiary współrzędnych miały jakiś sens, trzeba tę opcję wyłączyć przez edycję pliku konfiguracyjnego. Bo ja dość długo się borykałem ze skaczącymi współrzędnymi właśnie przez tę funkcję...
- Za ten post autor spanish inquisition otrzymał podziękowania (total 6):
- viridiana • Thathanka • esem • Highlander • wallson • Liszewski.36
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=11040][img]http://www.opencaching.pl/statpics/11040.jpg[/img][/url][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=3278][img]http://geokrety.org/statpics/3278.png[/img][/url][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=opencaching.pl&uid=1002b449-e0bd-4eaf-95e9-15aabdc6eddd&bg=1[/img]