Strona 1 z 2

Świerszczyk dla duzych i małych:) w dobre ręce:)

: środa 01 lipca 2009, 14:19
autor: marchewka
Hoduję (za dużo powiedziane - lubię) śwerszcze...podglądam, podsłuchuję raczej...rozmnożyły się mi w nadmiarze, po terrarium biega z 200 maluchów - co cieszy mnie niezmiernie (rodzice kupieni na giełdzie terrarystycznej, od prywatnych hodowców - nie robacze)...ale chętnie się podzielę...może nie jest to chomiczek ale uważam że obiekt równie wdzięczny do obserwacji np. dla dziecków (moje uwielbiają:) )...szczególnie widowiskowe - wzrokowo i słuchowo - są walki jak i zaloty samców:).
Może?! ktos się skusi na świerszczą przygodę?:) :lol:

: czwartek 02 lipca 2009, 07:29
autor: Pinio
To ja dodam, ze hoduje (tzn moja latorosl hoduje) patyczaki. Mnozy sie toto z szybkoscia pstrąga, z szybkoscia pociąga i juz mamy tego ponad 20 sztuk. Wszyscy tolerancyjni znajomi wzieli po trochu dla swoich pociech juz dawno temu i aktualnie im sie odwidzialo... tzn tlumia w sobie humanizm. Jak myslisz, te swierszcze są kompatybilne z patyczakami? Czy wyjda z tego jakies walki gladiatorow? Tak pytam, bo moje mlode to moze by i ogladalo takie walki, ale ja to wrazliwy jestem i sumienie mam..
pzdr

: czwartek 02 lipca 2009, 12:18
autor: marchewka
:) świerszcze kwiożercze niby nie są ale trzymałabym je "osobno" bo kosmożercze są i patyczaka skubnąć teoretycznie mogą:)...sama mam jeszcze modliszkę i gdzieś tam czytałam żeby większego świerszcza jej nie podrzucać bo potrafi stanąć na swoim:)
Samcze walki nie są drastyczne głównie polegają na udowodnieniu przeciwnikowi kto głośniej "ćwierka" ,drugi etap to przepychanki, trzeci rzadki kiedy w ruch idą żuwaczki...ale to bezkrwawe zaloty:) słabszy samiec dość szybko rezygnuje... "świerszczą" całą dobę ale upierdliwe nie jest:)
patyczaka chętnie przyjmę na łono rodziny bo od dawna się przygotowujemy i miejsce jest:)
chcieliśmy nabyć - oficjalnie- tam gdzie modliszkę - bo do sklepów zoologicznych mam ddddduże uprzedzenie!!!!! - w poznańskiej motylarni...ale od hodowców to sama przyjemność:))))))
Mam pytanie co do pokarmu bo przeczytałam że żerują na liściach malin/jeżyn ... a co z zimą!? to mnie blokuje:)

: czwartek 02 lipca 2009, 14:48
autor: Pinio
A dokad mialyby pojechac te patyczaki? Jesli gdzies daleko to pewnie bezpieczniej byloby przekazac jajeczka (mam tego pelno), natomiast jesli w okolicy trojmiasta to mozemy sie jakos umowic. Z jedzeniem dla nich zadnego problemu nie ma: zima glownie najzwyklejsza trzykrotka, mam tego w domu ze 20 doniczek i jesli objedza jakas to wstawiam im kolejna wyrosnieta :) Natomiast latem rowniez trzykrotka i zielona pietruszka, podobno jedza bluszcz, salate, wszelkie liscie drzew: kasztanowiec, dab, klon itd. Wcale do lasu nie trzeba jezdzic po maliny. Ja osobiscie karmilem pietruszka i salata z niezlym efektem :)

: wtorek 07 lipca 2009, 08:50
autor: Pinio
To jak ma byc z tymi patyczakami? Jajeczka odlozylem na bok i moge wyslac. Mysle, ze w jakiejs cienkiej rurce dojada bezpiecznie :) Wszelkie info jakby co - na priv :)

: wtorek 14 lipca 2009, 12:45
autor: marchewka
już jestem:) wieczorem skrobnę na PW

: wtorek 14 lipca 2009, 22:17
autor: Mugin
Marchewka witam, jeśli masz duży problem ze świerszczami to mogę jakoś zaradzić...... mam agamy brodate :)

: środa 15 lipca 2009, 11:44
autor: marchewka
Mugin pisze:Marchewka witam, jeśli masz duży problem ze świerszczami to mogę jakoś zaradzić...... mam agamy brodate :)
:lol: to ja wbrew deklarowanej powyżej przeze mnie polityki świerszczej miłości chętnie podzielę się z agamami:)...Drobnica już troszkę podrosła i w terrarium robi się dość tłoczno...a modliszkę mam leniwą i nie chce się jej biegać za jedzeniem woli jak samo przyleci...tak więc bardzo proszę o pomoc :lol:

: środa 15 lipca 2009, 16:46
autor: marwaldor
Mugin - jak masz problem z agamą brodatą to ja mam znajomego garbarza, który zrobi z niej pulares :)

: środa 15 lipca 2009, 22:43
autor: Mugin
Z agamami to ja problemu nie mam, tylko z łapaniem dla nich pokarmu :D

: środa 15 lipca 2009, 22:44
autor: ted69
Jesli jadaja komary - proponuje wywiesc je teraz do Bialowiezy :)

: środa 15 lipca 2009, 22:46
autor: Mugin
Za leniwe mendy są trzeba im pod pysk owada podstawić :D

: środa 15 lipca 2009, 22:56
autor: ted69
Raczej - rozpieszczone :)
A w Bialowiezy podejrzewam ze teraz wystarczyloby jak by wystawily jezyk - jedzonko samo by na nim siadalo.

: poniedziałek 09 listopada 2009, 19:06
autor: marchewka
Podnoszę wątek...mam na składzie świeżych z 800 jajeczek( w ciągłej produkcji) ...za dwa tygodnie bedą się "wykluwać"....Pinio na początku grudnia w całości lub w części będziem nawiedzać Trójmiasto ...może się mimo trudności skusisz?!!???

: czwartek 12 listopada 2009, 18:39
autor: Pinio
Aktualnie to chyba nic z tego nie bedzie - troche mnie do domku przykulo. A jajeczka patyczakow powykluwane wiec nie mialbym nic w zamian ;)
Pozdrawiam :)