Opencaching Polska - Forum

Witajcie,

Genealnie to nie czytam forum od dechy do dechy i być może mi coś umknęło. Ale zajrzałęm dzisiaj na ścięty wątek o kłusowaniu i tam w dosyć ostrych słowach złajano człowieka, który zamienił fant na geokreta. Z kontekstu wynika mi, że się zasłużył nie tylko tym. Tym niemniej w specjalnym wątku chciałbym podnieść ten temat.

Tak jak wszyscy kupuję lub zbieram różne fanty. Ale od jakiegoś czasu przed puszczeniem ich w obieg przerabiam je na geokrety. Kupiłem laminarkę, opracowałem wzorzec. Przed puszczeniem fotografuję takie coś i jak dotychczas wydawało mi się, że jak wymieniam coś ze skrzynki na tak przygotowanego kreta to sprawiam tym samym jeszcze większą frajdę kolejnym znajdującym niż po prostu wrzucając jakiś fant.
A z lektury tego wątku wychodzi, że jestem złodziejem.

No to może jednak o jakąś oficjalną wykładnię poproszę, bo się z lekka pogubiłem.

Z góry dziękuję, tomek

Z geokretami w skrzynkach jest tak, jak z systemami GeoLutin czy TravelBug. One zatrzymuja sie w skrzynkach na_jakis_czas i wedruja dalej; nie podlegaja zadnej wymianie. Ich celem jest podrozowanie. Mozna wyjac 5 geokretow i nic nie wkladac do skrzynki lub odwrotnie. To jest swiatowy standard od lat.

Gadzety na wymiane maja inne zastosowanie. Mozna przedmiot ze skrzynki wymienic na nasz i zabrac do domu, wlozyc do szuflady i trzymac go tam do konca zycia, bo juz jest nasz. Z geokretem nie wolno tak postapic.

Jak widac roznica jest istotna. Moge odwiedzic cache, wyjac kreta i przeniesc go do innej skrzynki i to jest OK. Jesli jednak ktos wlozy do skrzynki kilka geokretow (swoich lub innych), a w zamian zabierze gadzety, to cache praktycznie ubozeje.
I.
ide do skrzynki -> wyjmuje 3 geokrety -> ide do drugiej skrzynki -> wkladam 3 geokrety i wyjmuje 3 gadzety. Bilans: mam w domu 3 gadzety zupelnie za darmo (to dobrze), ale w skrzynce nr 1 brakuje 3 fantow (to niedobrze).

II.
Nowiutki cache -> pierwszy geocacher wklada 3 geokrety i wybiera 3 fanty -> drugi geocacher zabiera 3 geokrety do innej skrzynki -> skrzynka zubozala, wiec autor skrzynki na pewno szczesliwy nie bedzie.


Moze i moznaby zmienic ten standard, ale jest to norma w geocachingu "od zawsze", na calym swiecie i dotyczy roznych systemow wspomnianych na poczatku postu. W zwiazku z tym lepiej zastosowac sie do obowiazujacych regul, niz lokalnie tworzyc wlasne i niezgodne z przyjetymi zwyczajami.

(proponuje przeniesc watek do dzialu - dla poczatkujacych)

Umknęło, oj umknęło !!!
A generalnie chodzi o to, że GK jest czyjąś własnością i jako taka nie podlega wymianie. Zostawienie go w skrzynce i zabranie fantu doprowadza do zmniejszenia atrakcyjności skrzynki, zasobów, "potencjału wymiennego", czy jak to inaczej nazwać. Jeżeli zabawa ma być fajna (szczególnie dla dzieciaków), to musimy dbać o zasobność skrzynek. Parę razy wkładałem coś więcej, nic nie biorąc, bo żal ściskał, że taka bida została w keszu. Traktuję to normalnie. Za uczciwe uznaję nic out, nic in. Czy GK in, coś out jest nieuczciwe ? Jeżeli ktoś robi z tego metodę na dłuższą metę, to - moim zdaniem -tak. Jest nie fair. Nie będę teraz szukał, kto, ale ktoś ma w stopce motto "Wszystkie skrzynki są nasze". Przyjmuję, że wchodząc w geocaching zawarliśmy ze sobą umowę społeczną, zakładającą m.in. dbałość o wspólne dobro. Wobec tego starajmy się. Ja też kiedyś włożyłem słodycze. To nie ten wątek, ale pokazuję, że można przyjąć czyjś pogląd, w trosce o wspólny "biznes".

EDIT: Bas mnie uprzedził. Nie było jego wpisu, gdy tworzyłem swój. Ale niczego nie zmieniam.

Dziękuję za wyjaśnienia.
Co ciekawe to ani sam nie jestem jakoś specjalnie nowy, ale też będąc w kontakcie czy to na trasie czy poza z innymi "starszymi geokeszerami" też nikt tak tego nie postrzegał.
Tym bardziej, że jeżeli GK traktuje się jak normalny fant, to reguły gry pozostają takie same. Jeśli zabierając fant dorzucam coś w zamian, to żadne zubożenie nie następuje.
Ale rację ma Bas: nie ma co wprowadzać lokalnych zwyczajów. Bo zakładając, ze może co prawda ja zawsze coś będę wkładał za GK, to już inne osoby nie muszą i wtedy rzeczywiście zubożenie następuje.

Myślę, że to ważny wątek, bo mało osób rozumie te zasady. Dopóki kretów było mało to też nie miał on większego znaczenia, ale teraz jest ich coraz więcej w eterze i dobrze, że to sobie wyjaśniliśmy. Dziękuję, tomek

Dzieki za piwo
Watek jest do przyklenia chyba, bo temat powraca. Kiedys geocacherow bylo malo, a TB i geocoins bylo jeszcze mniej. Kazdy byl rarytasem. Niektore byly egzotyczne i milo bylo je przeniesc, choc wtedy nie bylo skrzynek zbyt wiele w Polsce, wiec byl to problem...

Moim zdaniem takie postrzeganie geokretow (kret za fant ze skrzynki) jest wzglednie czeste. Trzeba to po prostu wyjasniac, a takie sytuacje i tak beda sie od czasu do czasu zdarzac, bo pojawia sie nowi odkrywcy, a geokretow u nas jest duzo

Dodatkowa informacje mozna zamiescic na stronie geokretow. Hmmm, ja juz to chyba pisalem...

Bas pisze:Dodatkowa informacje mozna zamiescic na stronie geokretow. Hmmm, ja juz to chyba pisalem...

Przydałaby się taka informacja. Tym bardziej, że nie każdy zagląda na forum. Wątek był już omawiany ale jak widać temat powraca i jest niejasny nawet dla wprawnych geokeszerów.

Post usuniety na prosbe autora.

Zamieńcie standard na dobry zwyczaj.
EDIT: Przepraszam, nie zauważyłem. tATO - dziękuję za piwo !!!

Spider - a taka teoretyczna sytuacja:
ide do skrzynki - okazuje sie ze logbbok sie skonczyl czy nie ma olowka wiec dokladam nowy logbook albo olowek - a zabieram fajna maskotke.
Byly tez przypadki ze geocacher dumnie wpisal w logu skrzynki magnetycznej ze: OUT - magnesik
Czy nadal sadzisz ze taka "wymiana" jest OK ?

Wg mnie - olowek, logbook, geokret, pudelko, strunowka itp - to sa srodki techniczne - a fanty na wymiane to fanty.

Temat zgodnie z sugestią przeniosłem do działu "dla początkujących"

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, kiedyś czytałem jakiś artykuł o travelbugach więc przejąłem ten schemat postępowania do geokretów. Taki jak pisze Bas. Z tym, że jeśli geokrety ze skrzynki zabieram to zwykle coś zostawiam, jeśli nie mam geokreta to jakiś drobiazg nie-geokretowy.

Post usuniety na prosbe autora.

Mozesz sobie myslec inaczej, prosze bardzo.
Bawie sie w geocaching od 3 lat i pomysl, zeby zamieniac TB/geocoin/GeoLutin na fant spotkalem po raz pierwszy w OC. Geokrety sa kolejna, lepsza wersja tych systemow, niczym wiecej. Prawda jest taka, ze skrzynki ubozeja i tak sie sklada, ze to JEST fakt. O tym, ze geocacherzy zabieraja fanty, a wkladaja geokrety moglismy tu czytac kilka razy, wiec co tu mam udowadniac?? Mozna wziac geokreta ze skrzynki po prostu go gdzies przeniesc - w efekcie skrzynka ubozeje.

Czy to moja teoria? Nie. Przyjalem zasady obowiazujace w geocachingu. Tak bylo przez ostatnich kilka lat. Przenioslem kilka GeoLutin, kilka Geocoin, TB tez mi sie trafil. Zawsze byla to podroz tego przedmiotu bez zwiazku z wymiana fantow. Tak jest przyjete.

Wszystko jest dobrze, dopoki nowy przyjmuje obowiazujace zasady. Problemy zaczynaja sie wtedy, gdy wszystko wywraca sie do gory nogami i zada sie dowodow na potwierdzenie, ze biale naprawde jest biale... Coz...

Zapowiada sie kolejna dyskusja na tematy oczywiste?
Ja serdecznie dziekuje.

P.S.
W przenoszenie geokretow w ogole sie nie bawie. Nigdy zadnego nie przenioslem i nie zapowiada sie, zebym to zrobil.

Post usuniety na prosbe autora.

Spider pisze: Ale co ma olowek, logbook, pudelko, strunowka do Geokreta?

To ma do siebie ze nie sa do zabrania. Geokreta wyjmujesz tylko po to by go przeniesc w inne miejsce. Fanty zabierasz (wymieniasz) - taka jest roznica.
Wiele osob chodzi na skrzynki z dziecmi. Wyobraz sobie mine dzieciaka ktory z wypiekami na twarzy wyjmuje skrzynke, widzi w niej nawet kilka rzeczy - ale wszystkie togeokrety - NIC nie moze sobie wziac na pamiatke chociaz przygotowal wlasne fanty na wymiane.

Post usuniety na prosbe autora.